Po pierwsze Pan w Trafficu to kawał prostaka, bo na otwartym kanale pozwalał sobie na głupie komentarze, po drugie widoczność była praktyczne zerowa, a po trzecie Pan z Trafficu sam nic nie widział bo promy nie wykonywały żadnych manewrów, nie było żadnego ruchu w porcie i w kanale.Dowódca miał" jaja" że zdecydował się wejść przy zerowej praktycznie widoczności. Służący w MW w Świnoujściu wiedzą dobrze jak Traffic Świnoujście traktuje okręty MW RP (nie wszyscy bo na wyjściu w podobnych warunkach Pan był uprzejmy i nie było żadnych problemów- dziękujemy i pozdrawiamy)

Specjalista nawigator... jeżeli to osoba wymieniona powyżej. .. to proszę sobie przypomnieć swoje wyczyny. .. :-) :-) :-) chyba że pamięć zawodzi to przypomnę ;-) ;-)

dwa razy do roku w morze wychodzą na10 dni...pytania?

Widać że niektórych komentatorów pieką uszy (i puszczają nerwy) ze wstydu, że Mmar Woj tak się spisuje. Ale już od dawna wiadomo, ze jeżeli" okręty gniją w portach to ludzie schodzą na psy" - tutaj chodzi o wiedzę i praktykę morską. Z tym nigdy dobrze nie było w naszej MW - pamiętam bo dawno temu służyłem na okrętach w Świnoujsciu. Wtedy też się człowiek" napatrzył i nawstydził" Ale żeby nabyć praktyki -trzeba pływać, a na to potrzebne są pieniądze, a tych zawsze będzie brakować. Bo ważne były i chyba są nadal inne priorytety. Nigdy też w historii naszej państwowości nie było aż tylu admirałów i generałów co teraz. a wraz z nimi rozrosła się też biurokracja. a to kosztuje i na to zawsze znajdą się pieniądze.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Nawigator jeśli jesteś ŻZ to zachowaj sobie te uwagi dla siebie patafianie !

Ale jest tutaj masa krytyków. Jeżeli tak zazdrościcie tej emeryturki to bramy stoją otworem co wam przeszkadza zaciągajcie się.

No będą się szkolić jak opróżniać zbiorniki z gównem tak by nikt tego nie widzial heheh Nie wierzycie to sprawdźcie ile razy podjeżdża beczkowóz pod nasze okręty powinien raz na tydzien ale jak zauważycie go raz w miesiacu to będzie super. hymm znaczy się Całe gówno jest na dnie kanału! Ma ktoś ochotę na kawę? hehehe:D

Zawsze myślałem iż na okręcie szkolnym są jacyś wyuczeni żołnierze ale widocznie się myliłem. Boże chroń nas jeśli naszych żołnierzy szkolą tacy wspaniali oficerowie.Widocznie są trochę niedoszkoleni skoro nie potrafią sami pływać okrętami.Ciekawe tylko ile są w stanie nauczyć młodych?

Spróbowałby któryś z Was płynąć do Szczecina w takiej mgle do Wałów Chrobrego. Myślę, że niejeden popłynąłby na jezioro Dąbie, albo nawet do Mulnika. Znam pierwszego oficera(z wielkim stażem) który wprowadził w dobrych warunkach statek na mieliznę koło Straslundu. Nie ma co krytykować! Jest to okręt szkolny, a wiadomo, że najlepiej uczyć się na błędach.

Przecież to okręt szkolny! Może się szkolili zatem? :)

Ważne że emeryturka i tak się należy

To prawda, też słyszałam jak z wieży pytano, czy ma sprawne stery, czy ma sprawny radar i w końcu udzielono ostrzeżenia za stworzenie zagrożenia w ruchu Ale WSTYD!! I to ma być Marynarka Wojenna? To jak manewrowaliby w warunkach bojowych?? WSTYD!!

Szkoda, że autor nie opisał" cyrków" jakie wczoraj na wejściu do Świnoujścia" wyprawiał" ORP Wodnik. Cudem jest, że nie wszedł na mieliznę, bo jedną z boi toru wodnego minął od strony lądu! Dawno obserwatorzy na Trafficu nie mieli tyle stresów co wczoraj z" dzielnie manewrującym" na torze wodnym Wodnikiem. Owszem, była mgła, ale okręt ma też radar i podobno doświadczonych nawigatorów, duma nie pozwalała im też na wzięcie pilota. W efekcie próbowali wejść do Basenu Północnego, wyszli z toru i prawie wpakowali się na mieliznę. Na dodatek tak niebezpiecznie manewrująca jednostka przepływała we mgle pomiędzy Bielikami!! Dowódca tego okrętu powinien stracić dowództwo i pójść na podstawowy kurs nawigacji! A z stworzenie zagrożenia sprawą powinien zainteresować się i prokurator, skoro tacy" specjaliści" dowodzą naszymi okrętami.