POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [23.03.2009, 02:20:05] • Świnoujście

Budowa świnoujskich falochronów

Budowa świnoujskich falochronów

Świnoujskie falochrony z 2006 r..(fot. Andrzej Ryfczyński )

W początkach XIX wieku warunki żeglugi przez port w Świnoujściu były wyjątkowo złe. Ponieważ dłuższy czas nie robiono nic dla poprawienia żeglugi więc wiosną 1804 r. wejście do portu na dłuższy czas zablokowała potężna piaszczysta łacha. Liczba statków wchodzących i wychodzących z portu drastycznie zatem zmalała. A lata następne nie były pomyślniejsze. W 1808 r. przez długie miesiąca port ponownie blokowali Szwedzi. Żegludze nie sprzyjała też obecność w mieście i porcie garnizonu francuskiego. Kiedy wreszcie zakończyły się wojny napoleońskie, port świnoujski był praktycznie nie do użytku. Zdewastowane, zapuszczone nabrzeża, nie były w stanie przyjąć nawet małych statków, jeśli takie w ogóle się przedostały przez usiany mieliznami tor wodny. W tej sytuacji, w 1815 r. rozpatrywana była nawet koncepcja przeniesienia żeglugi ze Szczecina do morza Pianą. Dla Świnoujścia, oznaczałoby to całkowite zmarginalizowanie i utratę podstaw bytu jego mieszkańców.

Na szczęście do tego nie doszło. Podjęto natomiast ponowną rozbudowę portu w Świnoujściu według koncepcji i pod kierunkiem znakomitego inżyniera budownictwa morskiego J. Güntera. Istotą koncepcji było zbudowanie daleko w morze wychodzących falochronów, powodujących samoczynne pogłębienie ujścia Świny. Zawężenie na długim odcinku nurtu rzeki, spowodować miało wypłukiwanie i wynoszenie piasku. Falochrony miały też zapewnić spokojne wchodzenia statków do portu, nawet w warunkach sztormowych. I efekt dodatkowy to zatrzymywanie nanoszonych prądami tak ze wschodu, jak i zachodu, mas piasku.
Do realizacji projektu przystąpiono wiosną 1818 r., a główne konstrukcje zakończono w pięć lat potem. Zbudowanie świnoujskich falochronów było znakomitym przykładem inżynierii morskiej. Wydaje się więc interesującym, chociaż skrótowe przedstawienie techniki ich budowy. Opis oparty jest na relacji niemieckiego historyka i kronikarza miasta i wyspy Roberta Burkhardta.
Prace wzorowane były na doświadczeniach holenderskich budowniczych instalacji, dzięki którym odbierali oni morzu wielkie obszary lądu. Robota była żmudna, wymagająca przy tym dużej precyzji i dokładności. Najważniejszym elementem konstrukcji falochronów były olbrzymie „materace” z faszyny, wiązanej linami, średnio o powierzchnie 320 m² każdy. Wykonywane je na lądzie, a następnie opuszczano na morze, gdzie je zatapiano w ściśle określonym miejscu. By taki „materac” precyzyjnie zatopić, obciążano równomiernie całą jego powierzchnię kamieniami i piaskiem. Gdy już osiadł na dnie, mocowano go potężnymi palami drewnianymi wbitymi w dno. Takie maty układane były w wielu warstwach, aż do około 1 m pod powierzchnią lustra wody, na całej długości falochronu. Na tak ukształtowany faszynowy wał, sypano kamienie i kładziono kolejne warstwy faszyny, aż do poziomu 2 metrów ponad lustro wody. Na tej zewnętrznej warstwie, nakładano koronę falochronu z dużych kamieni o rozmiarach około 0,5m³ każdy. Potem przychodziła jeszcze jedna, „kosmetyczna” warstwa kamieni spojonych zaprawą. Jest to ta warstwa, po której do dzisiaj chodzimy, spacerując po falochronach. W sumie, była to znakomita inżynierska robota, której ani czas, ani wojny, ani całkowicie odmienne warunki eksploatacji toru wodnego, nie zniszczyły.

Budowa świnoujskich falochronów

Zatapianie faszynowego „materaca” na wodzie. (fot. Archiwum )

Przedsięwzięcie, dla realizacji którego wydatkowano wielkie jak na owe czasy pieniądze, pochłonęło też ogromne ilości materiału, szczególnie zaś kamieni. Ze zrozumiałych względów, kamienie wydobywano z miejsc, z których możliwa była ich dostawa drogą morską. W większości pochodziły one z pobliskiej, znajdującej się na wysokości Koserow, płytkiej kamienistej zatoczki noszącej do dzisiaj nazwę Vinetabank lub Vinetariff. Wydobyte tam kamienie transportowano szalandami na miejsce budowy. Okoliczni mieszkańcy a także nawet historycy, byli przekonani, że jak to przekazała tradycja i wskazuje nazwa, to kamienne rumowisko, było szczątkami legendarnej Winety. Jak pamiętamy, legenda głosiła, że było to niewiarygodnie bogate i wspaniałe miasto, które pochłonęły głębie Bałtyku. Była to kara za pychę i zberezeństwo jego mieszkańców. Przekonanie to było tak silne, że usiłowano poprzez petycje słane do następcy tronu pruskiego, powstrzymać dalsze wydobywanie kamieni. Jak to jednakże w życiu bywa, racje ekonomiczne były silniejsze od sentymentów i po krótkiej przerwie, kamienie z rumowiska nadal wydobywano i transportowano na budowę. Wmurowanie owych „ruin Winety” w falochron sprawiło ponoć, że jeśli w ciemną a sztormową noc tam spacerujemy, to słyszeć możemy bicie dzwonów na trwogę i wołania o pomoc ginących winecian. Tyle legenda, na ile prawdziwa, można osobiście sprawdzić, gdy nadejdzie sezon jesiennych sztormów.

Budowa świnoujskich falochronów

Wycinek współczesnej mapy z okolic Koserow z Vinetabank(fot. Archiwum )

Prace przy budowie falochronów ostatecznie zostały zakończone w 1829 r., chociaż gotowość eksploatacyjną osiągnięto już w 1824 r. Falochron wschodni miał długość 1387 m., zaś zachodni 1030 m. Zwieńczeniem dzieła było osadzenie na końcu wschodniego falochronu tablicy informującej o czasie i okolicznościach budowy falochronu. Przetrwała ona dziejowe zawieruchy, aliści została przykryta warstwą betonu w czasie prac remontowych prowadzonych na falochronach bodajże w 1991 r. A szkoda bo świnoujskie falochrony to zabytek budownictwa wodnego wyjątkowej wartości. Już w trakcie jego budowy i pierwszych latach po oddaniu do użytku, przybywali tu zainteresowani nawet z dalekich stron, by podziwiać kunszt budowniczych. Zabytkowych murów, domów i kościołów mimo zniszczeń jest sporo, ale taka budowla jest tylko w Świnoujściu.
Pozytywne skutki wykonanych prac okazały się bardzo szybko. Już wiosną 1821 r. ujście Świny samoczynnie pogłębiło się do 4 m., w rok potem do 5, a w 1826 już prawie do 7 metrów. Oznaczało to, że statki nie musiały już czekać na redzie na rozładunek, tylko z pilotem na pokładzie płynęły do Szczecina, który de facto, był celem żeglugi. Znakomity interes dla Świnoujścian, związany z rozładunkiem i transportem towarów, odchodził do przeszłości. Tym bardziej, że podjęto program modernizacji i uzdatniania podejściowego toru wodnego i drogi do Szczecina..

Budowa świnoujskich falochronów

Wyjście z portu nawet dla dużych statków stało otworem. Plan świnoujskiego portu 1828 r.(fot. Archiwum )

Miastu potrzebne było inne źródło dochodów i nowe bodźce rozwojowe. Takim stało się wykorzystanie wspaniałych warunków naturalnych i powstanie kąpieliska morskiego. Ale to już jest samodzielny temat i na tej stronce znajdzie się w przyszłości.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 43, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 43

Przewodnik • Poniedziałek [30.03.2009, 01:09:51] • [IP: 217.97.199.*]

Po przeczytaniu materiałów na wspomnianej stronie zoriętujecie się Państwo z kim i jak się kontaktować. Nie możemy przegapić okazji jaką daje dobudowanie ostrogi do falochronu wschodniego przy budowie falochronu zewnętrznego. Ostroga ta będzie właśnie w okolicy gdzie winna być tablica. Pozdrawiam.

Przewodnik • Poniedziałek [30.03.2009, 01:01:17] • [IP: 217.97.199.*]

Do wszystkich zainteresowanych losami kamiennej tablicy na wschodnim falochronie. Jej zdjęcie można ogladać na stronie www.przewodnicy.aq.pl. Klub przewodników turystycznych od trzech lat prowadzi korespondencje z Dyrektorami Urzędu Morskiego w Szczecie i walczy o to, aby przy obecnych inwestycjach na falochronie wschodnim dokonać próby jej odkrycia. Osobiście ją fotografowałem w latach 70-tych i wiem dokładnie gdzie powinna być, o ile jej nie zdemontowano i zdefrałdowano w latach 90 - tych w trakcie remontu. Klub nasz zaangażował do tego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Prezydenta Miasta, Dyrektora Muzeum i przprowadził wiele rozmów z ówczesnymi pracownikami Energopolu i Urzedu Morskiego, którzy tam pracowali. Częś korespondencji na ten temat znajdziecie Państwo na tej samej podanej wyżej stronie. Wszystkich życzliwych i tych którym zalęży na tym zabytku proszę o współpracę i poparcie w naszych zabiegach, które podejmiemy już z trzecim kolejnym dyrektorem UM. Po przeczytaniu materiałów cdn..

Gość • Niedziela [29.03.2009, 19:43:42] • [IP: 83.31.148.***]

Znakomicie więc. Czekamy na artykuł o pomnikach. Pozdrawiam wszystkich.

Derek • Niedziela [29.03.2009, 16:23:21] • [IP: 95.41.223.**]

Oczywiście panie doktorze, prosimy o szersze informacje na temat wspomnianego pomnika. Tak czy inaczej wydaje się, że jest to najstarszy pomnik w historii miasta. Chyba, że się znów mylę. Swoją drogą temat samych pomników wydaje się być dobrym materiałem na pana kolejny ciekawy artykuł. Możnaby w nim zawrzeć również historię tablicy na falochronie. Przecież to też jakby pomnik. Pomników tych przedwojennych było kilka w naszym mieście, świadczą o tym jeszcze resztki fundamentów. Całkowicie natomiast zniknął ponury betonowy obelisk z gwiazdą vis' a vis nieistniejącego także kina Rybak. To już powojenna historia, ale również warto o nim wspomnieć. Zachęcam panie doktorze.

J. Pluciński • Niedziela [29.03.2009, 13:59:20] • [IP: 80.245.191.***]

Drobna pomyłka w ostatnim wspisie: miałem naturealnie na uwadze wypowiedź pana IP 148 a nie jak omyłkowo napisałem 146. Przepraszam. J.P.

J.Pluciński • Niedziela [29.03.2009, 13:55:52] • [IP: 80.245.191.***]

Do Czytelników zainteresowanych pomnikiem Regimentu Królowej Wiktorii. Pan IP 146 ma rację, a pani Biranowska, przy całym szacunku dla jej pracy, faktycznie nieco błędów popełniła, także na ten temat. Jeśli taka wola Czytelników mogę o tym monumencie obszerniej napisać. Odnoście wypowiedzi pana IP 248, ma Pan rację, ale tylko częściowo. Więcej na ten temat będzie już w kolejnym materiale na tym linku. Serdecznie pozdrawiam. J.Pluciński

Gość • Niedziela [29.03.2009, 13:44:27] • [IP: 83.31.148.***]

Witam ponownie, informacja na Sedinie jest niestety niepełna, Część 34 Regimentu stacjonowała w Świnoujściu, musiałbym poszukać w jakich latach. Stacjonowali w koszarach na Wojska Polskiego (UM). Mam nawt pocztówkę z koszarami na której jest to napisane. Co upamiętniał natomiast pomnik trzeba zapytać pana Plucińskiego. Pozdrawiam.

Gość • Niedziela [29.03.2009, 13:12:42] • [IP: 78.40.248.***]

Tablica na falochronie jeszcze istnieje - jest w około środkowej części jego długości, nie jest zalana.

Gość • Sobota [28.03.2009, 18:20:54] • [IP: 92.42.113.***]

We wczesnych latach siedemdziesiątych wchodziliśmy z kumplami na ten pomnik aby obejrzeć różne koncerty.

Gość • Sobota [28.03.2009, 12:31:05] • [IP: 83.31.146.**]

Ale to nie jest pomnik upamiętniający walkę ze szwedami ale 34 Regimentu fizylierów im Królowej Szwedzkiej Wiktorii, którzy to stacjonowali w Świnoujściu. Pani Biranowska tyle w swojej książce napisała bzdur, że chyba powinni zabronić jej publikowania. Dlatego tez cieszę się że panu Plucińskiemu chce sie pisać artykuły na tej stronie bo jest on jedynym autorytetem (znanym) który może coś powiedzieć o historii Świnoujścia. Pozdrawiam wszystkich

Derek • Piątek [27.03.2009, 23:26:26] • [IP: 77.112.94.***]

Pomnik, o którym wspominałem znajdował się pomiędzy obydwoma zejsciami z modernizowanego obecnie amfiteatru. Nie wiele ponim jednak zostało. Pomnik wykonany był jako kamienny obelisk z upamiętniajacą tamte wydarzenia tablicą. Część tych kamieni leży bezładnie do dnia dzisiejszego. Wzmianka o pomniku pochodzi z publikacji" Świnoujście" z 2002r. opracowanej przez p. dr. Alcję Biranowską-Kurtz. Pozycja tyleż ciekawa co kontrowrsyjna ze względu na liczne błędy merytoryczne. Mimo wszystko warto się z niż zapoznać. Niestety i ja również nie ustrzegłem się błędu podając okres o ok 60 lat wcześniejszy niż powstanie pomnika, cóż pamięć zawodzi. Cytuję opis pod zdjęciem z albumu:" Pocz. jbwn; Wyd. Siegemund Weil ze Szczecina; Oryg. Kol WS 127/1. Pomnik upamiętniający zwycięstwo regimentu piechoty nad Szwedami. To zwycięstwo mogło odnosić się do 1720 r. Właśnie od tego czasu zaczęła się niezwykła hossa dla tego miasta. Upamiętniono tych - którzy nieświadomie zainicjowali ten rozwój." Pozdrawiam równie serdecznie.

J. Pluciński • Piątek [27.03.2009, 21:44:12] • [IP: 80.245.191.***]

Jak zawsze wyrazy szacunku dla czytelników i podziękowanie za uważną lekturę. Ponieważ kolejny raz podnoszony jest problem ludności żydowskiej jeszcze w I połowie kwietnia opublikuję na ten temat artykuł. Do czytelnika podpisanego" Derek" : za dobrze nie wiem o jaki pomnik chodzi, mimo że pomnikami zajmuję się od dawna. Ale człowiek jest istotą ułomną i nie jest w stanie posiadać wiedzy o wszystkim. Będę wdzięczny za bliższą informacje na ten temat. Raz jeszcze serdecznie pozdrowienia. J.Pluciński

Gość • Piątek [27.03.2009, 16:19:23] • [IP: 92.42.116.**]

a gdzie ta perełka jesli można wiedzieć :) jakieś namiary ?

Derek • Piątek [27.03.2009, 15:53:41] • [IP: 81.19.243.***]

Dorzucę swoje. Naprawdę mało kto wie gdzie znajduje się resztka fundamentów najstarszego w mieście pomnika upamiętniającego" potop szwedzki" i bohaterskie walki. Mamy takie perełki w mieście.

Gość • Piątek [27.03.2009, 15:07:36] • [IP: 217.97.199.***]

ja wiem gdzie byl cmentarz zydowski

Gość • Piątek [27.03.2009, 01:35:55] • [IP: 79.186.24.***]

a ile osób wie gdzie był cmentarz żydowski ?

Luca • Piątek [27.03.2009, 01:00:58] • [IP: 92.42.116.**]

episode to chyba polega na tym, że w przypadku falochronu i jego zalania betonem nie można toczyc jadu na obecnie rządzących Zresztą wystarczy popatrzeć czym interesują sie ludzie :) ile osób ze Świnoujścia wie o istnieniu staaarego cmentarza nieopodal Kamminke ? Ile osób wie jaka konstrukcja kiedyś była na golmie ? i wreszcie ile osób szanuje nawet najmniejsze ślady historii ?

episode • Czwartek [26.03.2009, 22:23:34] • [IP: 92.42.118.**]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

episode • Czwartek [26.03.2009, 22:20:04] • [IP: 92.42.118.**]

Pytanie retoryczne. Dlaczego zalano betonem, stara tablice upamietniajaca budowe miejsca gdzie wylano ten beton ? jak to możliwe, to się po prostu zdrowemu wariatowi w" pale" nie mieści

episode • Czwartek [26.03.2009, 22:18:25] • [IP: 92.42.118.**]

ciekawy przzekrój dzisiejszego społeczeństwa naszego miasta. temat o wyrwanych 3 zardzewiałych od stania w wodzie (co jest logiczne same przez się) - oblegany komentarzami, natomiast np. tu-teraz o falochronach - i cisza w eterze... zero zainteresowania ! Czy ja jestem inny, że mnie to interesuje ? Moze jestem wariatem ?

mojo • Czwartek [26.03.2009, 10:10:47] • [IP: 87.116.205.***]

Sławek pomyśl tam z tym forum, bo sobie sami zrobimy i to gdzie indziej.

j.Pluciński • Środa [25.03.2009, 09:57:15] • [IP: 80.245.191.***]

Panie Jacku serdecznie dziękuję za informację. Kontakt z kompetentnymi ludźmi dla technicznego laika to naprawdę przyjemność i pożytek. Proszę o dalsza współpracę. Pozdrawiam. J.Pluciński

Jacek Borzymowicz • Środa [25.03.2009, 09:23:30] • [IP: 217.97.193.**]

Szanowny Panie Doktorze. Z przekroju charakterystycznego Falochronu wschodniego (dostepny Urzad Morski Szczecin) wynika ze materac faszynowy konczy sie na około -3 m po poziomem morza, potem warstwa otoczaków ok. 1 m i nastepnie bloki skalne. Pozdrawiam

mieszkanka • Środa [25.03.2009, 00:14:54] • [IP: 213.158.196.**]

podziwiam wiedzę dr.Plucińskiego i jego felietony są po prostu perełką na tej stronie, widać zapał i miłość do Świnoujścia

Gość • Wtorek [24.03.2009, 22:46:22] • [IP: 83.24.84.**]

W 1828 roku brak terenów dzielnicy uzdrowiskowej.Powstały zarysy parku.

Oglądasz 1-25 z 43
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 27 listopada (środa) o godz. 17:00 – do Biblioteki Głównej (ul. Piłsudskiego 15) na spotkanie z popularnym i lubianym aktorem Robertem Gonerą. Wstęp wolny! ■ "UZDROWISKO ŚWINOUJŚCIE" S.A. uprzejmie informuje wszystkich swoich emerytów o zgłaszanie się do Zarządu Spółki przy ul. Nowowiejskiego 2 w Świnoujściu w celu pobrania świadczenia Świątecznego. Kontakt telefoniczny: 91 321 44 47 ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■