Matką chrzestną jednostki będzie burmistrz Wadowic Ewa Filipiak - poinformował w poniedziałek rzecznik wadowickiego samorządu Stanisław Kotarba.
Decyzję o nazwie podjęło kierownictwo armatora. Akt Mianowania na Matkę Chrzestną dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej Paweł Szynkaruk przekazał już osobiście Ewie Filipiak.
M/s „Wadowice” będzie masowcem o nośności 38 tys. DWT (ang. deadweight tonnage - PAP). Taka wielkość odpowiada ładowności ośmiokilometrowego pociągu, składającego się z 475 standardowych węglarek. Długość jednostki to 190 m, a jej szerokość - 28,5 m. Załogę statku będzie stanowić 21 osób.
”Wadowice II” będą jednym z 10 statków z serii jednostek noszących nazwy polskich krain geograficznych. Statki powstają na zlecenie PŻM w chińskiej stoczni Xingang. Realizacji nie podjęła się żadna z polskich stoczni.
Pierwszy statek będzie nosił nazwę „Podlasie”, a kolejny „Pomorze”. „Wadowice II” zostaną zwodowane prawdopodobnie w maju 2010 roku...
(PAP)
Kategorycznie sprzeciwiam się nazwaniem tego statku, , Wadowice, , gdyż Jan Paweł jest rodowitym Polakiem anie Chińczykiem.Statek jego imieniem powinien powstać w Polskiej Stoczni
To nie do końca prawda, pamiętajmy, że PŻM/Unity Line zamówiły w Stoczni Szczecińskiej Nowa dwa supernowoczesne promy typu roro, które w 2010 i 2011 roku miały wejść na linię Świnoujście-Trelleborg. Nie wejdą jednak, mało tego nie zostaną nawet wybudowane w Polsce bo Stocznia Szczecińska upadła i zrezygnowała z budowy tech promów. PŻM odkupiła projekty promów i aktualnie jest na etapie szukania stoczni, która mogłby ten projekt zrealizować w możliwie najszybciej.
Nie podjęły się to nie robią?
Super - polskie statki robi się w Chinach, a polskie stocznie przez to padają jedna po drugiej...:-/