20:25. ..124 - gdybyś byl prawdziwym katolikiem, to byś użył innych słów w komentarzu i nie szydziłbys z ludzi, nie używalbys wyzwisk. Pomyliłes chrześcijaństwo z komunizmem, jestes kims w rodzaju zetempowca, bo potępiasz, puszysz się w swej pysze, a poniewaz nie masz argumentów w obronie swojej pychy, to rozszerzasz temat w polemice, typowy chwyt trolli, tu o tę, ktora zamordowała zastrzykiem dziecko. Gdybys mial choc trochę pokory, to umialbys dostrzec różnice wsrod ludzi nawet niewierzących lub słabo wierzących - nie każdy z nich jest za mordowaniem dzieci poprzez aborcję, nie każdy z nich głosuje za PO. Postępujesz przeciwnie do zapowiadanego przez Izajasza Mesjasza, który, cytuję:" Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku" (Iz 42, 3) - czyli mówiac inaczej w głoszeniu Ewangelii nie będzie stosował metod komunistów, jakich ty użyłeś, a wręcz przeciwnie, ocali to dobro, które jest nawet w oddalonych od Niego, a potem zupełnie przemieni człowieka.

[26.12.2025, 05:11:39 jasnowidzu porypany, jak masz taką wiedzę to ogłoś kiedy Nitras się nawróci i reszta z PO, którzy mają w programie piłowanie katolików i aborcje na nasz koszt. Święta katolickie są dla katolików, nie dla wrogów Kościoła. To logika nie pycha. Ale komuch zawsze za komuchami murem i ich usprawiedliwia. Goń jeszcze z opłatkiem do Gizeli w Oleśnicy. ona też sobie wigilię zrobiła, bo to tylko taka świecka tradycja.

Do:173 Dziś i ateiści i wierzący obchodzą święta dla żarcia, prezentów i idiotycznych jarmarków

Do:124 A co ci do tego? Każdy żyje po swojemu

, 18:54] • [IP: 176.221.124.***] - wyhamuj. Nie zawsze przyjmowanie tradycji, obyczajów, rytuałów jest małpowaniem. Nie znasz dalszej drogi obecnych ateistów, ja znam takich, którzy nimi przestali być i pogarda wobec nich, gdy byli ateistami lub agnostykami ujawnia pychę. Na tym forum twoją. To, że się jest niewidomym, czyli ateistą, oznacza często efekt wychowania w rodzinie lub tak rozwodnioną wiarę rodziców, że niemal nieistniejàcą - póki żyją, ludzie są W DRODZE.

Czwartek [25.12.2025, 15:51:39] • [IP: 78.30.74 Przecież to każdy wie

...ale dość często żywili przeświadczenie, jakoby demony wykradły różne cząstki prawdy Bożej i przewrotnie wprowadziły je w wypaczonej formie do religii pogańskich. Wspomniałem wyżej o chrystianizacji święta pogańskiego. Jednak pojęcie to -- tak zrozumiałe dla naszej mentalności -- było zupełnie obce chrześcijanom IV wieku. Oni raczej myśleli o ODZYSKANIU dla Chrystusa tego, co - ich zdaniem - zostało Mu bezprawnie skradzione przez demony i wprowadzone do religii pogańskich. Bo czyż Chrystus nie jest Panem kosmosu? Przecież" wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone, On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie" (Kol 1, 16n). Czyż prorok Malachiasz (M 13, 20) nie zapowiadał Go jako" Słońca sprawiedliwości"? Czyż Ewangelista (J 1, 9) nie nazywa Go" Światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka na ten świat przychodzącego"? Czyż starcowi Symeonowi (Łk 2, 3) nie objawił się On jako" Światło na oświecenie narodów"? Czyż On sam (J 8, 12) nie mówił o sobie, że jest Światloscią Świata (...)?

Co do daty 25 grudnia, to wszelka rekonstrukcja motywów, dlaczego wybrano właśnie tę datę, musi liczyć się z dwoma następującymi faktami. Przede wszystkim jest to ten dzień po przesileniu zimowym, który rozpoczyna stopniowe wydłużanie się dnia. Dawne ludy, które odczuwały związek z przyrodą znacznie głębiej niż człowiek współczesny, dość często obchodziły jakieś swoje święta właśnie w tym okresie. W starożytnym Rzymie -- zanim jeszcze cesarz Aurelian ogłosił święto" narodzin niezwyciężonego słońca" -- obchodzono hałaśliwie i nie bez elementów wyuzdania tydzień Saturnalii (17-23 grudnia). Swoje święta w związku z zimowym przesileniem obchodzili ponadto Egipcjanie oraz syryjscy czciciele Baala (podobnie jak dawni Słowianie świętowali w okresie przesilenia letniego). Drugi fakt to specyficzny krytycyzm ówczesnych chrześcijan wobec wszelkich nauk i obrzędów pogańskich. Mianowicie starożytni chrześcijanie nie poprzestawali na stanowczym odcięciu się od jakichkolwiek związków z religiami i kultami pogańskimi, ale

Boże Narodzenie to święto kościelne i jest obowiązek udziału we mszy św. U nas zdecydowana większość to ateiści, na msze św. przychodzi tylko 8% mieszkańców. Ateistyczna większość tylko profanuje to Święto gdy małpuje wierzących i organizuje sobie ateistyczną wigilię i boże narodzenie.

To wspaniale że po 2 tysiącach lat narodziny Chrystusa świętują poganie i ateiści mimo że na codzień z nim walczą. Magia jest bezsilna w obliczu cudu i siły wiary. Wesołych Świąt ludziom dobrej woli 🎄Alleluja

W tym roku było wyjątkowo dużo ludzi na pasterce i bardzo dużo przystąpiło do Komunii Świętej.

Boże Narodzenie - dzień przesilenia zimowego na półkuli północnej zawsze przypada 21 lub 22 grudnia, w zależności od tego, kiedy Ziemia wykonuje pełny obrót wokół Słońca. Na półkuli południowej przesilenie zimowe przypada 20 lub 21 czerwca. . ..Na półkuli południowej przesilenie wygląda odwrotnie niż na półkuli północnej: gdy u nas jest zima (przesilenie zimowe, około 21-22 grudnia, najkrótszy dzień), tam następuje przesilenie letnie, czyli najdłuższy dzień i najkrótsza noc w roku, a Słońce znajduje się nad zwrotnikiem Koziorożca. W tym samym czasie (okolice 21-22 czerwca) na półkuli południowej trwa przesilenie zimowe, a pory roku są przesunięte o 6 miesięcy. 📷📷📷

Boże Narodzenie - dzień przesilenia zimowego na półkuli północnej zawsze przypada 21 lub 22 grudnia, w zależności od tego, kiedy Ziemia wykonuje pełny obrót wokół Słońca. Na półkuli południowej przesilenie zimowe przypada 20 lub 21 czerwca. . ..Na półkuli południowej przesilenie wygląda odwrotnie niż na półkuli północnej: gdy u nas jest zima (przesilenie zimowe, około 21-22 grudnia, najkrótszy dzień), tam następuje przesilenie letnie, czyli najdłuższy dzień i najkrótsza noc w roku, a Słońce znajduje się nad zwrotnikiem Koziorożca. W tym samym czasie (okolice 21-22 czerwca) na półkuli południowej trwa przesilenie zimowe, a pory roku są przesunięte o 6 miesięcy. 📷📷📷

Przekażemy sobie znak pokoju, przekażemy sobie znak.

Ale trzeba dodać: święto zaczęło się wczoraj wieczorem na wzór czasu świąt żydowskich, gdzie zaczynano świętowanie wieczorem dnia poprzedzającego - czyli uroczysta Wigilia, posiłek wigilijny był początkiem świętowania Bożego Narodzenia. W ogóle" wigilia" to czuwanie przed dniem wielkiego święta (z łac. vigilia=czuwanie, straż), a w zasadzie już w jego czasie, ale gdyby przyjąć ściśle kalendarzowe podziały, to w przeddzień.