Już po Nowym Roku " rudy łepek" walnie sobie przy tym wraku fotkę, razem z łysosiwym członkiem PZPR z wioski Ognica i będą jechać po swoim kamradzie Jasiu też z PZPR - u. A swoją drogą to kiedy ten siwulek starenki przestanie być grupowym naszej RM, bo to obciach na cały kraj.!!

Kolejny brak wyobraźni włodarzy miasta - inwestować bez zysków. Gdyby przetransportowały ten kuter od razu na plażę i tam osadziły w piachu, mielibyśmy kolejną atrakcję turystyczną na miarę greckiej Zatoki Wraku na greckiej wyspie Zakynthos. Tłumy turystów by przyjeżdżały jak do Grecji opalać się i fotografować ten wrak.

Czytając komentarze aż trudno uwierzyć że Świnoujście to miasto portowe i usytuowane nad morzem. Piękny prezent dla miasta wniosła Marka  Stocznia Burmeister, była dużą stocznią jachtową i łodziową w Bremie, posiadającą podczas II wojny światowej dwie filie w Swinemünde (Ostswine) zajmujące się masową produkcją trałowców i kutrów wojennych (KFK). Stocznia funkcjonowała w latach 30. XX wieku, będąc ważnym zakładem szkutniczym obsługującym rybołówstwo i żeglarstwo. Uległa zniszczeniu pod koniec II wojny światowej, najprawdopodobniej podczas bombardowań w 1945 roku. Prawdziwy list w butelce dla Historyków. Wiadomości te są rzucane do morza, by dotarły do kogoś nieznajomego, lub ukrywane jako pamiątka dla przyszłych pokoleń

Nam podrzucili przecież nie sobie.

Ciąg dalszy : 1973 Statek do połowów sportowych, (kuter do połowów dalekomorskich). 1974 przebazowanie do Maasholm (kuter do połowów na głębokim morzu, 1983 dalej F. Bruhn jako właściciel. 1999 ostatnia wzmianka żagle, jako kuter do połowów głębinowych→KEHRWIEDER z Rostocku-Warnemünde, znak wywoławczy: DJXN,

KFK 500 Stocznia: Ernst Burmester Schiffswerft KG, Swinemünde-Ost /Warszów/ Rok budowy:1943. Przyjęcie lipiec 1944 Dowództwo Grupy Marynarki Wojennej Zachód, Flotylla Szkolna, wrzesień 1944→ UJ 1442 w 14. Flotylli Myśliwskiej Okrętów Podwodnych 2. Dywizjonu Bezpieczeństwa na zachodnim wybrzeżu Francji. (1942–1944), aż do inwazji, zwykle stacjonowały w Lorient i Auray), 1944–45 po inwazji flota pozostała w Lorient i została oddana pod dowództwo tamtejszego dowódcy marynarki wojennej. Luty 1945 → Vs 609 w 6 Flotylli Ochrony (9 Dywizja Ochrony lub 10 Dywizji Ochrony), 1945 jako K 500 w grupie specjalnej KFK dywizji rozminowywania w Kilonii. Grudzień 1946 przebudowa na kuter rybacki w Deutsche Werft Hamburg, kuter rybacki → KEHRWIEDER → (HF 431) przez J.Hustedta w Hamburgu-Finkenwerder. 1952 Kuter rybacki→(HEIL 22) w Heiligenhafen, grudzień 1954 Kuter wędkarski KEHRWIEDER → (SO 44) w Burgstaaken. Fishing cutter KEHRWIEDER → (SK 21) in Heikendorf. 1972 F. Bruhn jako właściciel.

Dlaczego nasze władze tak boją się Niemców?

Pytanie... miasto kazało wciągną kuter OSiR za swoje srodki finansowe... Teraz pracownicy OSiR nie otrzymają nagrody za wypracowany zysk w 2025r. Bo cała kasa poszła na wydobycie wraku zamiast wpłynąć do kasy miasta. A w innych mediach czytam, że to OSiR poniósł koszty wydobycia a nie miasto Świnoujście. To czy OSiR jest instytucja prywatna czy samorządowa? Bo jak dobrze rozumiem zysk z OSiR zasila kasę miasta Świnoujście. A niektórzy ludzie z miasta ogłaszają sukces. Za mieszkańców pieniążki.

tak samo po cichu jak w przypadku tajemniczego zamknięcia tunelu o którym wiadomo było od tygodnia. Wrak wyciągnęli 23.12 panie redaktorze

teraz to się rozleci jak wyschnie i będzie kolejny problem

W niektórych miastach Europy znajdują się tzw. trwałe ruiny. Są to zniszczone w czasie II wojny kościoły, pałace itp., które mają przypominać o okrucieństwie wojny. Można potraktować podobnie i to cudo, dorobiwszy mu inną ideologię - np. o powrocie do własnych korzeni, by umrzeć tam, gdzie się narodziło...

22:22 - a jak mieli kiwnąć? Niniejszy portal we wrześniu 2024 r., gdy rządziła juz nowa ekipa pytał:" Czy nadszedł czas na regulacje dotyczące tego, jakie jednostki mogą cumować w naszym porcie? Pozostaje czekać na reakcję władz". [ artykuł z września 24 r." Stary kuter z Rostocku straszy w porcie jachtowym – czy to początek złomowiska?"]

To nie kuter, to wrak kutra.

odpad zutylizowany, niemiec zadowolony. Jest super

Żmurasowa ekipa trzymała ten złom ponad 3 lata na basenie i palcem nie kiwnęli. Teraz olaboga bo kuter wyciągnęli. To źle że wyciagnęli w końcu? przecież remont basenu się zbliża.

Pewnie teraz salonie " w nie określonych...'

Ja bym go teraz tak zostawił. Podmalować i zawsze atrakcja :D

Ktoś wie ile ten okrent może kosztować. Jestem zainteresowany kupnem tego okrentu

Spalić to

Po drastycznej redukcji kursów promow przez Joagatkę moze wspomóc. Moze dowozić pod latarnię zamiast Adlera, cholera.

Cały czas jedno pytanie " kto za to zapłaci?, kto za to zapłaci?" Jak zdarta płyta. Pani Prezydent napisała, że koszty pokrywa OSiR ze swoich środków. A tak na marginesie czemu nie pytacie kto płaci za imprezy w mieście i kto zapłaci za fajerwerki, których się tak usilnie domagacie w Sylwestra. W tym przypadku nie martwicie się o swoje podatki

Teraz mamy problem lądowy. Musku, zabierz to to. W kosmos.

Wielorybniczy ship

Teraz ten urzędnik miejski , który wyraził zgodę na postawienie tego złomu przy naszym nabrzeżu, musi go zabrać i wywieść z miasta na własny koszt ! Kto to jest ?

Kriegsfischkutter (KFK), zbudowany w 1943 roku w Stoczni w Świnoujściu, który po II Wojnie Światowej służył jako rybacki, a niedawno został wydobyty z wody w Świnoujściu, by jego los mógł teraz zależeć od lokalnych władz. Jednostka ta, będąca świadkiem historii portu, ma szansę stać się muzeum lub zostać złomowana, po tym jak jej dotychczasowe pozostawanie w wodzie dobiegło końca. Teraz jego los zależy od władz miasta – czy stanie się eksponatem muzealnym ?

A kto zapłaci za utylizację gdyż tam jest dużo materiałów niebezpiecznych dla otoczenia choćby resztki farby antyporostowej czy smary o paliwie nie wspomnę. Nas ścigają grożąc ogromnymi karami za elektronikę w śmieciach a tu jest jej mnóstwo i w ogóle za wszystko co nie nadaje się do normalnej utylizacji a tu cały wrak to śmieć

A gdzie są kilbloki podpory i inne zabezpieczenia. Teraz wyremontuje się zróbcie papiery na pływanie zapłacicie Niemcowi że był łaskawy oddać jednostkę historyczną gdyż nagle Niemiec wyciągnie z szuflady tej jednostki te papiery i czekajcie na następne jednostki. Przecież ten teren to stocznia remontowa i być może tą jednostką powstała i była wielokrotnie tu gdzie zatopiono ją gdyż jest to ewidentne i nie trzeba być fachowcem aby to stwierdzić. Także teraz jak zbliża się do Naszego portu jachtowego lub nawet wód przybrzeżnych polskich coś co może spowodować takie kłopoty to jedynym wyjściem jest zakaz cumowania i odesłanie takich wraków na poprzednie miejce cumowania o ile nie jest to polskie terytorium. Ewentualnie jeśli armator wpłaci odpowiednią kaucję pokrywająca ew kłopoty. Na stoczni MSR był swego czasu duży kuter holenderski który pod koniec remontu po prostu uciekł nie płacąc za remont

Kto zapłaci za akcję wydobycia?

MIASTO POWINNO PRAWNIE PRZEJĄĆ TEGO ŚMIECIA. MOŻNA PRZECIEŻ TO WYREMONTOWAĆ I WOZIĆ TURYSTÓW NA LATARNIĘ. ZORGANIZOWAĆ JAKĄŚ FUNDACJĘ CZY STOWARZYSZENIE MIŁOŚNIKÓW REMONTOWANIA WRAKÓW.

nie kupie :)

Może by tak ustawić go na podporach i po relatywnie prostej przebudowie zrobić z niego knajpkę, np. , , Pod dziurawym kadłubem''?.

po cichu? Inne media miały nawet relacje na żywo. To, że redaktorzyna nie dostał info o wyciąganiu, nie znaczy, że to było po cichu.

Może właściciela obciążyć w końcu kosztami i niech zabiera padlinę do siebie.

spokojnie, po cichu, bez rozgłosu, za nasze pieniądze

Po czyjej stronie są koszty?

I problem z głowy :)

W koncu jesteśmy przyzwyczajeni, raz w Gdańsku podrzucona machina śmierci Schleswig-Holstein, a teraz ten z nazwą wypisaną na tyłku" Kehrwieder", niepokojąca nazwa, bo można ją przetlumaczyć" Powracacz" czyli" Upierdliwiec". No, upierdliwie moczyl sie na naszych wodach.

Urzędnicy wyciągli