Dr Józef Pluciński • Niedziela [08.03.2009, 07:29:53] • Świnoujście
Kobieta a świat zwierzęcy
Po prostu dziewczyna…(fot. internet
)
Tym razem, być może ku zaskoczeniu moich czytelników, nie będzie to jak to zwykle bywało gawęda historyczna, ale prezentacja pewnych spostrzeżeń wynikłych z rozmyślań nad rolą w naszym życiu kobiet, pań dziewcząt i tym, jakich określeń wobec nich używamy. To wiosenne odejście od zwyczajów, co stało się w tym wypadku moim udziałem, nie jest w dziejach męskiego rodu aż taką rzadkością. Galerie mężczyzn, którzy pod wpływem kobiety od podstawowych zasad odeszli, otwiera niewątpliwie nasz praprzodek Adam, wyeksmitowany z raju za nadmierny apetyt okazywany jabłkom Ewy.
Nie będę już się rozwodził nad tym jak Kleopatra poczynała sobie z rzymskimi wodzami, a piękna Helena Troję do ruiny doprowadziła. Dzięki nauce historii, a może bardziej telewizyjnym programom, każde niemal dziecię to wie. Wybaczyć mi zatem proszę to dzisiejsze odejście od historii, ale też temat jest ponadczasowy, mianowicie KOBIETA. A rzecz detalicznie dotyczy nie imion żeńskich, ale tego jak, my mężczyźni, je nazywamy.
Stosunkowo często zdarza się „kwiatuszku”, „gwiazdeczko”, „promyczku”, czy „słoneczko”. Ale nie wiem naprawdę dlaczego, w nazewnictwie odnoszącym się do płci nadobnej, niepodzielnie panuje świat zwierzęcy. Na kobietę z lubością przenosimy nazwy zwierzątek , obdarzanych przez nas pewnymi cechami charakteru, które to cechy u niej znajdujemy. Takie przenosiny zauważył już dawno stworzony przez pisarza Jerzego Szaniawskiego, prof. Tutka, który w opowiadaniu „O pszczołach i miodzie” mówił: „ W kobietach dopatrują się (…) wielu podobieństw do stworzeń: mówią pieszczotliwie – myszka, kociak. Czasami wyrażają się grzecznie : ćma nocna. O młodziutkich dziewczątkach dobrotliwie: koza, kózka. O domatorce, dbającej o dzieci- kura domowa. Czasami też używają dla charakterystyki, innych wyrazów wziętych z zoologii : osa, wydra, żmija”.
Myszka(fot. internet
)
Tyle profesor Tutka, ja bym tu dodał jeszcze jakże popularną kicię, łanię, owieczkę czy motylka. ( Przypominam piosenkę : „ Motylem jestem …” ) Z lubością i czcią należną pewnemu rodzajowi kobiet, przytoczyć też mogę pszczółkę i mróweczkę. Oczywiście nie mogę, w tym przecież prawie naukowym traktacie pominąć określeń, które pokutują, acz wśród kobiet odpowiedników charakterologicznych, jako żywo chyba nie mają, jak np. „lisica”, „modliszka”, „gęś”, „gąska” „gadzina”, „krowa”, „cielę”, ba nawet „pijawka” albo i wstyd powiedzieć „małpa”. To ostatnie określenie, co udało się w trakcie dogłębnych badań stwierdzić, rzadko stosują mężczyźni, najczęściej panie w odniesieniu do innych pań.
Gęś domatorka(fot. internet
)
Jako wieloletni, a już szczęśliwie emerytowany pracownik instytucji mającej do czynienia z rybami, stwierdzam, że świat stworzeń wodnych jest również bogato reprezentowany w określaniu pań i panienek. Jako nader sympatyczne znajduję popularne, słyszane często „ależ moja rybko!”, jakim to zwykle mężowie, mający coś „przeskrobane”, zwracają się do swych czcigodnych, a nieco nadąsanych małżonek. Ale idąc tym „rybim” tropem stwierdzić można, że w Małopolsce, dość popularnym jest określenie młodej a ładnej niewiasty, jako szprotka lub płotka. Oczywiście wśród koneserów najwyżej ceniona jest „szprotka na kanapce”.
Kicia ?(fot. internet
)
Swego czasu, raczej dawno, gdy zaczynałem prace w Świnoujściu, wśród działaczy kultury i szefów instytucji związanych z morzem postrach siała, godna najwyższego szacunku pani Maria Bukar – Wałdowa, powszechnie „Strzykwą Morską” nazywana. Ta przesympatyczna pani, fanatyczna wręcz zwolenniczka wychowania morskiego dzieci i młodzieży, swym entuzjazmem usiłowała zarazić rozmówców często z dobrym skutkiem, jako że była bardzo nieustępliwa.
Po tej dygresji wracajmy do naszych rozważań. Oszałamiającą wręcz karierę zrobiła „flądra”. Już opracowany w XIX wieku „Wielki słownik języka polskiego” Lindego, zawierał objaśnienie: „ flądra – niechlujowata kobieta” W ukazującym się w tej samej epoce w Warszawie, satyrycznym pisemku „Momus” można było czytać dowcip: „Fląderki nie tylko w Gdańsku pływają. Można je nawet w Warszawie obaczyć”. Nazwa tej przesympatycznej, a smacznej rybki, w odniesieniu do pani, z czasem, w mniejszym stopniu dotyczyła tego, czy była ona mniej czy więcej umyta, a w większym, sfery obyczajowości. Określenie to wyszło nawet poza nasze granice i dzisiaj na Ukrainie, na panie trudniące się najstarszym ponoć zawodem, potocznie mawia się „flądra”. Podobnie było, ze zbliżoną do świata wodnego mewą. Kilkadziesiąt lat temu w naszych portowych miastach określenie „mewka” odnosiło się do bezpruderyjnych dzieweczek, dotrzymujących marynarzom towarzystwa w portach, oczywiście za pewna opłatą. Może dlatego dość popularny w tamtych czasach, był lekko zmodyfikowany refren popularnej piosenki, zaczynający się słowami: „Biała mewo oddaj mi sto złotych…”
Biała mewo… (fot. internet
)
Jaka jest etymologia tych słów i dlaczego poczciwa bałtycka rybka oraz równie niewinna ptaszyna, taką zadziwiającą karierę zrobiła, Bóg raczy wiedzieć. Wydaje się że najbardziej uczone filologiczne głowy w tym nawet profesorowie Miodek czy Bralczyk, w kwestii tej autorytatywnie nie wypowiedzieli się. I ja im się nie dziwię. Kto wreszcie na temat kobiet coś pewnego i przekonywującego powiedzieć potrafi ?
Tak czy owak, z okazji bliskiej już chyba wiosny i dnia 8 marca, naszym kiciom, kózkom, myszkom, pszczółkom, rybkom a i fląderkom, najpiękniejsze życzenia, uśmiechu wraz z wyrazami uwielbienia, w imieniu wszystkich capów, baranów ale też i orłów, składa:
STARY KOCUR(fot. internet
)
źródło: www.iswinoujscie.pl
hehe:)
co tutaj robi Kasia ;/
Co to za dziewczyna na zdjeciu ??
bog stworzyl adama---- A--dama - ??
PRZYSTOJNY MOZE BYC - ALE SLOWO TWARDZIEL to taki kto BIJE I ZABIJA - BEZ UCZUC TWARDZIEL TO STRASZNE SLOWO NIE TRZEBA SIE NIM CHWALIC SLAWY NIE PRZYNOSI TYLKO STRACH KOJAZY SIE Z WIEZIENIM I PRZESTEPCA
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
I jeszcze jedno, żaden normalny, zdrowy psychicznie facet nie podpisuje się Przystojny Twardziel! Na wstępie widać żeś zakompleksiony burak. Musisz być brzydszy od zużytego papieru toaletowego, twardość pewnie masz wielkości pięty komara no i głupszy jesteś od pasztetowej!
tylko takie zdjecie? ona jest przecietna...
Przystojny twardziel • Niedziela [08.03.2009, 10:26] • [IP: 94.254.147.***] jesteś genialny w swej filozofii. W swym języku, we wszystkim - to dowód na to, że aborcja w naszym kraju powinna być legalna!! Co na to twoja matka?!
piękności me blondi ;****************** kocham CIę ;**
EWA nawet do stu lat moze" dawac"tak jest zbudowana-a u was tylko zwis - a wiecie ze nastepuje czAs- AMAZONEK- ONI- czyli samce beda w" klatkach" a ona bedzie sobie -wybierac sama kiedy przyjdzie chec na" zabawe" jestescie juz pomalu na wymarciu jak dino- zaury- jednym z ogniw Darwina- a dzieci - nastapi samozaplodnienie - ze nie potrzeba was bedzie do rozmnazania- wiec cieszcie sie chwila -Taka jest przyszlosc gatunku Meskiego
Bardzo podobne te postacie na zdjęciach są do siebie
* 'KOPIUJ'-'WKLEJ'. . już widziałem ten raportaż i to nie było na iswinoujscie.w ogóle on twój nie jest ;]
zostawcie trolla...niech sobie żyje daej w niewiedzy...wszystkego naj najpięknieszym kobietom na świecie - czyli Świnoujściankom:D
Widzicie co z mózgów robi fascynacja zachodem ? To wyp... z Polski tepy orangutanie. Leć przytulaj piękne niemki handlarzu złomem. Aryjski Front Przetrawnia składa najlepsze życzenia matkom, żonom i kochankom ;]
ta dyskusja zaczyna sie robic zalosna... dajcie spokoj temu" twardzielowi", przeciez to nedzna prowokacja...
Z tego, co piszesz wynika, że twardy to ty masz tylko ŁEB! Całuski!
Mylisz się jestem przystojnym facetem, twardym. Takiego chłystka jak ty powalam jednym podmuchem ramion. W ogole nazwac polke kobietom to troche nieporozumienie. Polka jest przede wszystkim babskiem z natury swej brzydkim. Rola kobiety powinna ograniczac sie do rodzenia dzieci i wychowywania ich. Pozamykal bym knajpy gdzie szukaja sobie nowych mezczyzn do parzenia sie.
do gosciuwy ponizej bo facet pewnie tego nieisze, ty masz pewnie udział w tym zeby rozbijac małzenstwa, ale wybierasz tylko ytch co sa idiotami i troche złoty w kieszeni, opróznisz ich i szukasz jak hiena nowego bankomatu, wiec ty miana kobity niepowinnas nosic tylko hieny, a po mordzie staleobrywac ci sie nalezy jak by miec taka kobiete.jestes zwykłym prostymZEREM KOBIETY.WSZYSTKIM KOBIETOM NAJW ICH DNIU PRUCZ CIEBIE HIENO...
Faceci apeluje - zdradzajcie swoje zonki i baby. One sa nic nie warte.
Przystojny twardziel • Niedziela [08.03.2009, 09:50] • [IP: 94.254.147.***]HAHAHAAAAAAAA.DZISIAJ MOŻESZ MIEĆ PROBLEM...ALE JUTRO PONIEDZIAŁEK, UDAJ SIĘ SZYBCIUTKO DO PSYCHIATRY...znasz to-KROWA CO DUŻO RYCZY, MAŁO MLEKA DAJE...HAHAHAHAHAHAAAAAAAAAA
Widac jak na dloni wasz poziom. Kazda sie piekli. Zadna nie zamiesci sensownych argumentów. Proponuje wejsc sobie na wikipedie, zobaczyc ile bylo w historii kobiet filozofów, naukowców itp w porownaniu do mezczyzn:) Albo jaką ma polka opinie w Europie:P hehe Co o polkach mysla obcokrajowcy hihi hi:) Ja mam kobiety, mam kilka. Lubie zdradzac. Mam same romanse, nie potrzebuje milosci bo nią gardze, jest dobra dla slabych glupich ludzi. Ja jestem czlowiekiem czynu. Bzykam jedną a potem drugą. Jedna o drugiej nie wie. Jest wesolo, ja sie tylko smieje bo kazdą wykorzystam.
----- Obchodzimy -"DZIEN KOBIET- ku chwale Ojczyzny - jeden dzien kobiet... caly Rok Mezczyzny-----
Pan Przystojny Twardziel jest widocznie tak piekny ze zadna kobieta nie chce na niego spojrzec dlatego tak pisze.jestes podgatunkiem i tyle!!
Przystojny twardziel ma takie skojarzenia, powiązane li tylko z wyrywaniem lasek, stanowiacych bardzo zawężone kręgi mało określonego środowiska