iswinoujscie.pl • Niedziela [09.11.2025, 13:33:26] • Świnoujście
Bobrowy rozbójnik w Parku Zdrojowym! Kiedy natura robi własny remont Świnoujścia

fot. Sławomir Ryfczyński
Nie ma nudy w Parku Zdrojowym. Po ostatnich deszczach woda w rowach odwadniających podniosła się tak bardzo, że zaczęła podtapiać trawniki. Miasto zareagowało - przyjechała ekipa z pompami, bosakami i dobrą energią. Ale szybko wyszło na jaw, że prawdziwym winowajcą był bobrowy majsterkowicz.
Świnoujski Park Zdrojowy to miejsce, które zwykle kojarzy się ze spokojem, śpiewem ptaków i cieniem starych drzew. Tym razem jednak w rolach głównych wystąpiły: woda, pompy i jeden wyjątkowo ambitny bóbr, który postanowił przerobić miejski system melioracyjny po swojemu.

fot. Sławomir Ryfczyński
Poziom wody w parkowych rowach był tak wysoki, że zaczęła „wchodzić na polany”. Pracownicy firmy odpowiedzialnej za utrzymanie melioracji zabrali się do pracy - oczyścili główną pompę, usunęli patyki, gałęzie i błoto, które blokowały odpływ. Okazało się, że sprawcą całego zamieszania był nie byle kto.
- To taki nasz parkowy psotnik - bóbr jak z kreskówki. Buduje tam, gdzie nie trzeba, i zatka, co tylko się da - żartowali robotnicy.

fot. Sławomir Ryfczyński
Zlecenie na bieżące utrzymanie melioracji w Parku Zdrojowym realizuje konsorcjum Drew-Kos sp. z o.o. z Koszalina i VerdeCut Piotr Tyluś ze Świnoujścia, wyłonione w październiku 2025 roku w ramach przetargu BZP.271.1.34.2025.
Wartość umowy widniejąca w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Świnoujście to 244 760,16 zł brutto.
Pompy pracują, woda wraca na swoje miejsce, a park odzyskał oddech. Ale kto wie, może bobrowy rozbójnik znów wróci do akcji z nowym projektem?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Chcemy mieć piękny Park Zdrojowy - potrzebujemy ludzi do opieki, pielegnacji zieleni. Samo to się tylko brudzi, resztą muszą zająć się odpowiednio przygotowani i przeszkoleni ludzie (ale nie z " łapanki" z tych podobno efektywnych firm prywatnych).
Szanowni Państwo, nie ulega wątpliwości, że trwa już tzw. stepowienie naszej części Europy. W Polsce pojawiły się np. szarańcze, modliszki i inne zwierzęta, występujące do tej pory na terenach suchych w klimacie śródziemnomorskim. Może dzięki bobrom jeszcze przez jakiś czas będzie u nas" po staremu".
Jak dł ugo musi pracować np. nauczycielż zarobić 244 760, 16 zł brutto.
Ściągnąć do Świnoujścia ekipę premierka Tuska on szybko sprawę rozwiąże. Tylko bez, , pogłosa, , bo małpek dla miejscowych menelków zabraknie.
Fakt, bobry budują zatory i tamy, dzięki temu spowalniają tempo spływu wody, a tym samym więcej wody może się magazynować w ziemi. Co do nazywania ich szkodnikami to więcej szkód robią działkowcy.
Moja sąsiadka to ma bobra.
Tekst świetnie napisany gratuluję
18:11 - bzdura, znów sugestia, ze czlowiek jest najwiekszym szkodnikiem, jakby Ziemia istniala tylko dla siebie, a czlowiek byl bytem na rowni z dżdżownicami. Typowe dla lewackich ideologów, których kilku w Skandynawii nazywających siebie ekologami powiedzialo, że ludzie powinni przestac sie rozmnażać, by Ziemia przetrwała. Tak zaczynają się nieludzkie ideologie, od absolutyzacji rzeczy niezasługujacych na absolutyzację - komunisci zabsolutyzowali ateizm i ekonomię, pojecie klas społecznych, niemieccy nazisci rasę i państwo, dzisiejsi zas" ekolodzy", ta neomarksistowska ateistyczna lewica - przyrodę (i swoją drogą seks). Bobry i kormorany blyskawicznie niszcza cenny starodrzew, drzewa, ktore by byc tak piękne i okazale musza rosnąc 50-80 lat. Niestety, cale grupy drzew sa przez g* kormoranów niszczone w ciągu roku, dwóch. Na szczęscie magistrat nie mysli jak nieszczęśliwi lewacy na nn forum, otoczono pnie drzew w parku i nad Kan.Piastowskim metalowymi siatkami. Pora na przegonienie z terenu miasta kormoranów.
To są słynne bobry, które wg znawcy ich zachowań - czyli Donka - przegryzły beton i zbrojenie tam,. a które sPOwodowały zalanie rejonów Dolnego Śląska.tak potężnie, że do dziś nie można ich skutków usunąć. Rozwaliły budżet państwa tak, że ledwo KPO wystarczyło tylko dla niektórych prominentów.
Szanowna Redakcjo. Dziwi mnie fakt, że w tej notce bóbr jest nazywany winowajcą i rozbójnikiem - takie stwierdzenia niosą jednoznacznie negatywny przekaz. Tymczasem te zwierzęta znacząco przyczyniają się do zatrzymywania wody w gruncie na optymalnym poziomie, co wpływa korzystnie na cały ekosystem - również ten parkowy. Tymczasowe" podtopienia" trawników nie przynoszą szkody przyrodzie, natomiast sztuczne obniżanie poziomu wód gruntowych już tak - wiele roślin naturalnie rosnących na terenie parku to rośliny terenów podmokłych, które mają znacznie mniejsze szanse na przetrwanie przy niskim stanie wody. Uczmy się na błędach innych - na wielu obszarach zdegradowanych poprzez intensywną meliorację są sprowadzane bobry, aby odtworzyć naturalną retencję, co jest szczególnie istotne dla regionów, w których występuje deficyt wód gruntowych. Szanujmy bobry, bo są to najlepsi inżynierowie środowiska i w dodatku całkowicie za darmo.
do IP. ...125- bardzo dobry wpis. Świnoujście to wyspa z płytką warstwą czarnoziemia, czyli gleby w której może" radośnie" rosnąć wszelka roślinność. Jeżeli będą długie susze oraz niski stan słodkiej wody to ta roślinność zginie. Co na co dzień widzimy. To melioracje i odpowiednie tamowanie utrzymuje odpowiedni stan wody i to całorocznie. Podobne działania dokonują bobry i to za darmo. Nie szukajmy w bobrach wrogów.
Byłem dzisiaj w parku, woda znacznie zeszła z rowów
Ani bobry ani kormorany nie niszczą przyrody a dostosowują ją do własnych potrzeb i na pewno nie szkodzą nikomu gdyż zmuszają do myślenia jak można wykorzystać ich pracę. Bobry utrzymują poziom wody na odpowiednim poziomie nie dopuszczając do wącham poziomu który jest szkodliwy dla flory, kormorany dostarczają nawozów naturalnych a to że stare drzewa padają to też zamieniają się pokarm dla mnóstwa fauny i flory dając życie następnym pokoleniom. Tu działa czas a nam wydaje się że wszystko ma się odbywać migiem s przeciera natura trwa od miliarda lat i daje radę tylko działaność największego szkodnika może zagrozić jej bytowi w takiej postaci jaka my znamy a te marne 1 tys czy 100 tys lat to trwa migiem dla natury
proponuję wyrżnąć wszystko poza ukochanym przez mentalną bidę kundlami
na dzialkach tez pelno bobrow, to szkodniki
Te rowy powinny być połączone systemem kanałów wzdłuż fosy fortu anioła i dalej do fosy fortu zachodniego i tam woda powinna spływać do cieśniny.
Noszę się z myślą, by przysłac portalowi zdjęcia, gdzie bobry przypuściły szturm na drzewa, daleko od tego miejsca, poza parkiem. W innym jeszcze miejscu drzewa wyniszczane są przez kormorany. To naprawdę zauważalny problem, w pięknych miejscach znikają drzewa!
przyprowadzili bobera nocom z białowierzy i kasujo dwie i puł melona za zebranie patykuw i błota a napromy kasy