Co więcej, nie było woli ze strony poprzednich władz lokalnych, by takie lądowisko powstało przy okazji rozbudowy bazy SAR. Liczne sygnały i prośby ze strony mieszkańców były ignorowane lub blokowane, a temat konsekwentnie spychano na margines.

Szpital w Gdyni.(fot. Mieszkaniec )
Ostatnio pojawiła się osoba, która publicznie poruszyła temat braku lądowiska dla helikopterów przy miejskim szpitalu. Choć sprawia wrażenie osoby głęboko zaangażowanej i zatroskanej tym problemem, warto przypomnieć, że w przeszłości podczas rozbudowy placówki temat ten był już podnoszony. Wówczas jednak z pomysłu budowy lądowiska na dachu szpitala zrezygnowano, i to bardzo skrupulatnie.
Co więcej, nie było woli ze strony poprzednich władz lokalnych, by takie lądowisko powstało przy okazji rozbudowy bazy SAR. Liczne sygnały i prośby ze strony mieszkańców były ignorowane lub blokowane, a temat konsekwentnie spychano na margines.

Szpital w Gdyni.(fot. Mieszkaniec )
Dziś, gdy koniunktura sprzyja, a w ramach projektu Przylądek Pomerania pojawiają się ambitne plany rozwoju infrastruktury, nadszedł właściwy moment, by ponownie podjąć temat i realnie rozbudować miejski szpital - tym razem uwzględniając lądowisko na dachu szpitala dla śmigłowców ratunkowych. Takie rozwiązania funkcjonują z powodzeniem w innych miastach, na przykład w centrum Gdyni, gdzie dostępność lądowiska znacząco poprawia efektywność działań ratowniczych.
Nie pozwólmy, by temat ten znów został wykorzystany wyłącznie jako narzędzie autopromocji. Mieszkańcy zasługują na konkrety, nie na pozory troski.
Mieszkaniec
Jako mieszkaniec żądam LODOWISKA zamiast lądowiska. Niebawem ferie zimowe i znowu trzeba będzie się płaszczyć do niemiaszków by pozwolili się łyżować w Heringsdorfie
Czytam te błyskotliwe komentarze poniżej i nie wiem — trauma szkolna czy czysta prowokacja? Artykuł, jak sądzę, odnosi się do filmiku z portalu, gdzie każdy jest ekspertem. Występuje tam zatroskana pani, która z dramatyzmem godnym Oscara ubolewa, że szpital nie ma lądowiska. Cóż, pamięć bywa zawodna. Lądowisko? Najlepiej na dachu szpitala. Albo na tym zapomnianym kawałku ziemi między stacją krwiodawstwa a marketem, gdzie chwasty się poddały i straszą blaszaki. Park? Zostawić w spokoju. Choć samozwańczy urbaniści zza klawiatury twierdzą, że zbędny — bo przecież łatwiej narzekać z kanapy i produkować jadowite komentarze. Dla jasności: byliśmy przeciw drodze przez park. Próbowaliśmy to zatrzymać, ale władza miała inne priorytety i zobowiązania. Wiadomo jakie...
może ktoś z władz miasta zauwarzy wkońcu brak ścieżek rowerowych w parku? ile mam jeszcze krzyczeć na psy?
Jeżeli szpital tylko z nazwy, to zburzyć i wybudować lądowisko. Będzie taniej.
Tą osobę pilnie helikopterem do wariatkowa na zawsze!
Łapy precz od plaży na Warszowie
Konkolewska była" wielkim" prezesem szpitala przez 7 lat i mogła rozbudować szpital i wybudoważ lądowisko a nie teraz sapie się do Agatowskiej. Jedyne z czego zasłynęła to podawanie ludzi do sądu i ich szarpanie za komentarze. Łapy precz od naszej pani prezydent!
LONDowisko...tja...co jeszcze?? może lodowisko?? wkrótce nastąpią takie ćięcia budżetowe że częśc szpitali przestanie istnieć, a wy tu o lądowisku... Wiecie jak jest stan zadłużenia soliDurnosciowej polski czy nie?? chyba nie.
Zburzyć szpital i zrobić lądowisko. Po co ten szpital?
17:25:20 - Jesteś przybłędo z Pierdziszewa bardzo głupia. Nie udzielaj się na tematy o których nie masz pojęcia.
Lądowisko zamiast szpitala chyba. Ten szpital potrzebny jak szankiel na ch... Śmigłowiec zabiera stąd pacjenta (i bardzo dobrze), a nie przywozi...
Oczywiście mowa tutaj o D.K. Dalej nie pogodziła się z przegraną wyborów
chronić za wszelką cenę, bo kundle muszą mieć gdzie srać
Rychło w czas się mieszkaniec odezwał jak już autbahna do pana Hamiltona za sponsoring wyborczy zbudowaną kosztem no drogi do SAR? Uważam że trzeba zrobić lądowisko na polance zabaw dla dzieci szkoda niewielka a czas przy ratowaniu życia jest priorytetowy
Lądowisko na dachu szpitala ma sens gdy do szpitala przywozi się drogą lotniczą pacjentów... W naszym przypadku śmigłowce zabierają pacjentów bezpośrednio z okolic miejsca zdarzenia z pominięciem wizyty pacjenta w miejscowym" szpitalu"...
Nie kazdy pamieta remont szpitala sprzed lat, dzisiaj ladowisko na dachu szpitala bylby kilka razy drozszy od przebudoway placu zabaw na ktory rzadko przychodza dzieci, nie po drodze!!z dziecmi chodza na plac obok Policji i na osiedla, a tutaj wystarczy wyciac kilka spruchnialych drzew, dokonac nasadzen mlodych w miejscach obok by nie utrudnialy ladowania!!Pilny transport do innych miast bylby wygodniejszy rowniez dla chorych, karektki nie musialyby wyc przez miasto by dojechac na tzw.kose!!TRutaj wystarczyloby przejechac z chorym przez jezdnie!Nie przesadzajcie z tym uszczerbkiem dla parku, gdzie w czasie wichury wlasnie przed szpitalem drzewa padaly na samochody!!, Ladowisko na Arkonskiej to super sprawa, chory zjezdza na noszach winda na odpowiedni Oddzial, ktory ma udzielic pomocy, u nas nie ma na to kasy, za to bedzie nowa dekoracja Placu Wpolnosci-po co??!!ktos chce sobie postawic pomnik wzorem Trzskowskiego??