Na trasie tradycyjnie nie zabrakło dobrej energii, uśmiechów i sportowej rywalizacji. Najszybciej linię mety przekroczył Mariusz Helt (20:18), tuż za nim Joanna Włodarczyk (20:32) i Marcin Keller (21:40).
fot. Marcin Ruciński
Sobotni 421. parkrun Świnoujście miał wyjątkowy charakter – uczestnicy przyszli ubrani na różowo lub z różowymi dodatkami. Ten symboliczny akcent nawiązywał do października – miesiąca świadomości raka piersi i raka szyjki macicy. Różowy kolor przypominał o znaczeniu profilaktyki, regularnego badania piersi i wykonywania cytologii, które mogą uratować życie.
Na trasie tradycyjnie nie zabrakło dobrej energii, uśmiechów i sportowej rywalizacji. Najszybciej linię mety przekroczył Mariusz Helt (20:18), tuż za nim Joanna Włodarczyk (20:32) i Marcin Keller (21:40).
fot. Marcin Ruciński
Tego dnia padło kilka rekordów osobistych (PB)! Swój najlepszy wynik poprawili:
Cezary Pigłowski, Bogusław Hołownia, Madlen Gersdorff, Anita Barbara Pietras oraz Gerhard Tolz. Gratulacje dla wszystkich za wytrwałość i konsekwencję w dążeniu do celu!
fot. Marcin Ruciński
Nie zabrakło też debiutów – po raz pierwszy w Świnoujściu pobiegła Aleksandra Wierzbicka, witamy w naszej parkrunowej rodzinie!
fot. Marcin Ruciński
Najmłodszy wolontariusz, Kacper, jak zawsze z uśmiechem serwował herbatę na mecie, a wszystkim wolontariuszom serdecznie dziękujemy za wsparcie i pomoc: Martynie Baluk-Pilarczyk, Anecie Burnat-Szczęsnej, Arkadiuszowi Drzewieckiemu, Grecie Gersdorff, Elżbiecie Jabłońskiej, Mirosławowi Jabłońskiemu, Kacprowi Jasiuchnie, Jaśminie Poli Kaczmarek, Adamowi Jerzemu Krawczukowi, Amelii Krawczyk, Marcinowi Rucińskiemu, Gerhardowi Tolzowi i Piotrowi Zgrai.
fot. Marcin Ruciński
To była sobota w duchu solidarności, zdrowia i pozytywnej energii.
Niech różowy październik przypomina nam wszystkim, że profilaktyka ma moc, a ruch i wspólnota potrafią dodać sił – nie tylko na trasie.
Widzimy się ponownie już w sobotę – o poranku w Parku Zdrojowym!
Zespół parkrun Świnoujście