iswinoujscie.pl • Niedziela [12.10.2025, 18:17:10] • Świnoujście
„Kup pan rower za 30 złotych” – handel uliczny wraca?

fot. Mieszkaniec
Scenka jak z dawnych lat - handel z ręki do ręki. Jeden z naszych czytelników był świadkiem takiej scenerii przed sklepem Biedronka przy ulicy Wojska Polskiego, tuż przy granicy. Wieczorową porą starszy mężczyzna z żółtą reklamówką w dłoni zaczepił przechodnia i zapytał: „Kup pan rower!”.
Jak relacjonuje świadek, młody mężczyzna ubrany w szary dres zapytał: „A ile?”. Odpowiedź padła błyskawicznie: „Trzydzieści złotych”. Kiedy dopytał, czy rower jest sprawny, sprzedawca bez wahania zapewnił: „Wszystko działa, panie, normalnie jeździ!”.
Chwilę później transakcja doszła do skutku. Kupujący wyciągnął banknoty, sprzedający przekazał rower, a sam zniknął z reklamówką w dłoni. Nowy właściciel nie wsiadł jednak na pojazd – prowadził go, kierując się w stronę osiedla Posejdon.

fot. Mieszkaniec
Cała sytuacja rozegrała się szybko, niemal jak scena z ulicznego handlu sprzed dekad, kiedy to w zaułkach czy na bazarach można było „okazyjnie” kupić niemal wszystko. Dziś takie obrazki wydają się już rzadkością, ale jak widać - nadal się zdarzają.
Czy był to zwykły przypadek, czy może coś więcej - tego nie wiadomo. Faktem pozostaje, że rower za 30 złotych to, delikatnie mówiąc, oferta budząca wątpliwości.
Zdjęcia wykonał jeden z Mieszkańców, który był świadkiem całej rozmowy i transakcji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Może na chleb nie miał głągy...
Dlaczego są złodzieje ? Bo są paserzy. Tak było jest i będzie.
Nie zapytał czy rower legalny
Oj Paweł a taki po prawilny byłeś a tu taka wtopa
Łooo panie ale przypał😅
Ktoś wie gdzie jest Shrek który ma kontakt z miejscowym Majciarzem. Prosiaczkowa go szuka. O Freda też pytała
I co? Mieszkaniec zgłosił co? Handel to norma.
Co to za dumping cenowy? Się pytam.
Bum
A jakby tak wracała sobie staruszka ? A to mogła być przecież akurat wasza matka ! Albo gdyby tak wracała sobie procesja ?
Kradziony pewno?
Na 0, 7 chciał tylko więc co się będzie cenił.
Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.
Podobny ów sprzedający z żółtą reklamówką w sobotę w południe przy sklepie Lidl próbował odkręcać od stojących rowerów części. Chyba chciał skompletować swój, albo nie swój rower? Ile zdążył zdemontować ? Po powrocie do domu okazało się że kilka śrubek w moim rowerze jest częściowo odkręconych, nie zdążył. Monitoring w sklepie pewnie jest i chyba ktoś ma nad tym piecze i widzi co się dzieje nie tylko w środku ale i na zewnątrz
Haha...Panie, kup Pan cegłę...
Bój się kradziony!
Kradziony
NIE kupujcie nić od takich towar 99% kradziony czy lewy tym bardziej rowery czy cześci.
99% to lewy rower. Kupujesz taki oj bozie za nogi złapałem i cyk policja sprawdza kradziony to i paserstwo :P
Aż parzył taki gorący że go prowadził...
Powinno sie kupowac ale tylko z znajomoscia Personalien sprzedajacego. Bo moze prawdopodobnie bis skradziony.