Nowy statek będzie miał 29 metrów długości i ponad 8 metrów szerokości. Na przełomie roku planowane jest ukończenie kadłuba. Jak podkreślają przedstawiciele resortu infrastruktury, to pierwsza od 18 lat jednostka budowana w Szczecinie „pod klucz”.
– To jest bardzo ważny dzień dla Szczecina i szczecińskiego przemysłu stoczniowego. Stocznia znów żyje. To jest pierwszy budowany od 18 lat statek „pod klucz”. Tak wygląda repolonizacja w praktyce – powiedział Arkadiusz Marchewka, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Jednostka zastąpi wysłużoną „Galaktykę” z 1975 roku i będzie pełniła funkcję specjalistycznego statku przeznaczonego do obsługi oznakowania nawigacyjnego w portach i na torach wodnych. Nowoczesna konstrukcja umożliwi lokowanie boi nawigacyjnych o masie do 4500 kg oraz kotwic ważących do 1500 kg. Statek zaprojektowano zgodnie z przepisami klasyfikacyjnymi dla rejonu III, z klasą lodową L1, co pozwoli na pracę w trudnych warunkach pogodowych. Będzie mógł także uczestniczyć w akcjach gaśniczych i awaryjnych holowaniach. Zanurzenie jednostki wyniesie poniżej dwóch metrów.
– To bardzo istotne, by to zanurzenie było mniejsze, ponieważ statek ma obsługiwać ponad dwieście pław nie tylko na torze wodnym Szczecin–Świnoujście, ale również na mniejszych torach na Zalewie Szczecińskim i Kamieńskim – zaznaczył Wojciech Zdanowicz, Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Radosław Kowalczyk, Prezes Stoczni Szczecińskiej „Wulkan”, podkreślił znaczenie lokalnej kooperacji przy tym projekcie.
– Statek powstaje dzięki wiedzy i doświadczeniu załogi stoczni oraz kooperacji z wieloma szczecińskimi firmami z branży stoczniowej. Budujemy ten statek tu, w Stoczni Szczecińskiej „Wulkan”, ale co bardzo ważne, budujemy go także razem z partnerami technicznymi i firmami działającymi na terenie stoczni oraz na rynku szczecińskim – powiedział Radosław Kowalczyk.
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz zaznaczył znaczenie tej inwestycji dla regionu.
– Jak region trzymamy kciuki za sukces tego pierwszego, pełnego zamówienia, bo kolejne widać już za pasem. To będzie test w boju i głęboko wierzę, że w pełni zdany – stwierdził Olgierd Geblewicz.
Za projekt jednostki odpowiada Seatech Engineering, za systemy elektryczne i automatykę – Elektryka Morska Sp. z o.o., doradztwo techniczne zapewnia MSR Gryfia S.A., a nadzór klasyfikacyjny prowadzi Polski Rejestr Statków S.A.
No nie... motorówka 29 metrowa a pompują jakby to był 400 metrowy kontenerowiec 🤣
Brawo Tusk i rząd. Pisowcy tylko stępkę potrafili zrobić, promy się budują w Gdańsku tak jak okręty dla marynarki, teraz szczecin zaczyna brawo!. Szkoda ze pisowcy zamknęli stocznie w Świnoujściu i oddali obajtkowi. Smutnopolacy dla was jest impreza w niedziele.
A co z naszą" Allumare" czy tam " Poltramp Yard" ta pseudo" Stocznia" jeszcze istnieje? Czy wielkość tego obiektu pływającego ich przerasta?
To nie zlecenie tylko stocznia stanęła do przetargu jak kilka innych. Rzuty jednostki są ogólnie dostępne i ktoś to zaprojektował przy współpracy z zamawiającym, więc nie ma się co wymądrzać na temat wygody :P
Budowa jednostki pomocniczej o długości 30m. A warzywko i pirat drogowy sie cieszą jakby mieli budować flotę wojenna na miarę Royal Navy. Kabaret.
Budowa większej motorówki to według propagandy rudzielca" powrót do duzych zamówienień dla pzemysłu stocznoowego".
ROZGRABILI SWINOUJSCIE I RESZTE POLSKI TYLKO CZEKAC BANDA.
A gdzie ten klucz?
Nie mój interes
Czy w Polsce istnieje przemysł około stoczniowy? To nie sztuka kupić nowoczesną maszynę do cięcia blach, może automaty do spawania czyli pospawać kadłub a co dalej? Silniki do napędu czy do agregatu całe okablowanie całe ofiarowanie wszystkie urządzenia potrzebne do pracy jako dana jednostka ma wykonywać całe oprzyrządowanie nawigacyjne a do tego firmy które to wszystko zamontują zgrają i co najważniejsze będą konserwować w eksploatacji. To jest troszkę wyższa szkoła jazdy i ludzie z łapanki nawet pod okiem fachowca mogą sobie nie poradzić no i to wszystko kosztuje gdyż jednostkowa budowa danego urządzenia do konkretnego celu kosztuje. Do tego zespół ludzi potrafiący to wszystko ogarnąć aby dany statek pływał według współczesnych wymogów. Gdzie to wszystko ? Chińczycy poradzili sobie mając wszędzie szkoły a u nas politechnika morska i długo nic A zapomniałem, mamy sąsiadów którym każda stocznia u nas robi palpitacje serca.
A ten długi kundel co wybudował statek na wiatr PO JAKICH AKWENACH PŁYWA. TY penisie
A w niedzielę, 12 października, w Świnoujściu będzie odbywał się dzień czworonożnych stawiaczy klocków.
Po co nadbudówka jest większa niż pokład roboczy znowu ktoś myśli o swoich wygodach a nie o pracy.
stocznia wulkan nie istnieje, jest podmiot o nazwie wulkan ktory zajmuje sie dzierzawieniem terenów oraz wynajmem nabrzezy i płatnym udostepnianiem transportu poziomego i pionowego, jedyne co sami moga zrobić to wypalić i pogiąc blachy, resztę zrobią firmy podwykonawcze, wulkan nie ma ludzi, także wulkan dostal od panstwa projekt bo ma dziurę i jest na skraju przetrwania i wykonanie zleci innym spolkom, także jest tu duze pezeklamanie, to nie wulkan zbuduje tylko firmy podwykonawcze ktore nie takie rzeczy robią na terenie po dawnej stoczni szczecinskiej na własne konto, to takie samo kłamstwo jak mówienie ze gryfia zbudowała lodołamacze, gryfia nawet blach nie paliła, dostała kontrakt iw całosci robiły go firmy prywatne jeszcze zeby było smieszniej poza terenem gryfii tylko wlasnie na wulkanie
Kolejny wirtualny projekt pogadamy jak go zbudują bo jak na razie do tylko gadanina. A jak jest to każdy sam widzi.
Zdeptali naszą stocznię - to i teraz zlecenia mają. .. BANDA
I kogo to obchodzi?
Stocznia sie skonczyla, razem z zakatarzonym inwestorem, o ktorym bajdurzyl rudy kundel, a ktorego nikt nie widzial.