Na zegarze była 8.35, gdy ulicą Gdyńską pędził „wężykiem” VW Golf. Taktyka jazdy wskazywała funkcjonariuszom, że kierujący tym autem może mieć problemy z koncentracją. Samochód bowiem co rusz przekraczał oś jezdni. Okazało się, że kierujący Golfem 53-letni Wiesław W., mieszkaniec tego miasta, był w stanie upojenia alkoholowego. Pierwsze badanie alkomatem wykazał u niego ponad 2,8 prom. alkoholu, drugie, przeprowadzone po kwadransie – ponad 3 prom. Świadczy to o tym, że Wiesław W. zdecydował się na jazdę samochodem bezpośrednio po wypiciu sporej dawki wysokoprocentowego alkoholu. Niestety, mimo podejmowanych na szeroką skalę działań prewencyjnych, apeli w prasie, radiu i telewizji o zachowanie zdrowego rozsądku i nie wsiadanie za kierownicę nawet po najmniejszej dawce alkoholu, przestępstwo to bynajmniej nie maleje. W Świnoujściu działaniom zapobiegawczym sprzyjają wspólne patrole Straży Granicznej i Policji, realizowane każdego dnia przez całą dobę. Efekty działań tych służb są wymierne. Tak, jak w tym przypadku, gdzie być może dzięki czujności funkcjonariuszy SG i Policji nie doszło do czyjegoś nieszczęścia, dramatu.
Kmdr por Grzegorz Goryński
Rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku
Wypił bo się boji jeździć, a pojechał bo sie boi że jak będzie szedłto go jakiś pijany kierowca trzepnie :D
Napił sie na odwage.Może boi sie tak jak ja siąść za kierownicę?
oj wycinają niewygodne komentarze, oj jakaś cenzura czy co?
Wypijmy za zdrowie, te Filipiny troszke sa kosztowne, szkoda zdrowia no i ryzyko ze mendy cie zlapia jest duze
biedaczysko nie miał siły iść, to jechał
"przestępstwo to bynajmniej nie maleje" - chyba winno być" przestępstwa te bynajmniej nie maleją":->
as - pijas...
As.