iswinoujscie.pl • Sobota [27.09.2025, 11:25:25] • Świnoujście
FAMA to ludzie i miasto. Dyskusyjne spotkanie w galerii MS44 po wydaniu najnowszej książki Jarosława Molendy

fot. iswinoujscie.pl
Legendarny festiwal, kulturalna marka Świnoujścia, wylęgarnia artystycznych talentów. Festiwal FAMA przetrwał z górą pół wieku dziejowych zmian, burz historii, bywał lepszy lub gorszy, długi na miesiąc albo trwający raptem… pięć dni. Miewał wspaniałe i fatalne recenzje. Mimo jednak różnych prób, do dziś jest najbardziej utożsamianym z miastem wydarzeniem i od dawna zasługiwał na poważne opracowanie z wykorzystaniem faktów, bibliografii, wspomnień oraz dokumentów, nie zawsze świadczących o chlubnych życiorysach jego twórców, a czasami obnażających wręcz ich losy i odbrązawiających pomnikowe postaci. Mimo tych ciemniejszych kart historia Famy dostarcza nam wielu powodów do dumy, że to właśnie nasze miasto pozostaje jej domem. Przyczynkiem do otwartej dyskusji na temat tego wydarzenia lat minionych współczesności oraz tego jaką chcielibyśmy mieć Famę w przyszłości stała się pachnąca jeszcze drukiem najnowsza książka świnoujskiego twórcy, publicysty, podróżnika i najbardziej bodaj płodnego pisarza z naszej wyspy; Jarosława Molendy.
Andrzej Pawełczyk i galeria, którą się opiekuje nie po raz pierwszy była polem starcia wizji, opinii, zapatrywań i kontrowersji, których celem nie jest jednak żadna kłótnia czy destrukcja lecz - wręcz przeciwnie; budowanie, kreacja naszej wyspiarskiej tożsamości. W piątek do dyskusji na te tematy włączyli się rządzący miastem. Ich opinie wiązały się z fundamentalnymi założeniami strategii dla miasta, a powiązanie ich z osobistymi doświadczeniami i wspomnieniami mieszkańców wydawać się mogło karkołomnym wręcz zadaniem. Takie jednak cele od dawna stawia sobie świnoujskie Miejsce Sztuki i, po raz kolejny udowadnia, że - pod tym względem - jest w Świnoujściu miejscem najlepszym.

fot. iswinoujscie.pl
Zaproszenie organizatorów przyjęli reprezentanci naszego samorządu. Radę Miasta reprezentowały Aleksandra Namyślak i Zofia Sołtysik Do dyskusji aktywnie włączyła się prezydentka Joanna Agatowska. Towarzyszył jej, odpowiedzialny za sprawy kultury zastępca Roman Kucierski. To właśnie z urzędu wyszedł mocny sygnał, wskazujący na Famę jako kulturalną markę Świnoujścia. I, w dużej mierze dzięki temu właśnie, spotkania artystycznej młodzieży nad Świną wyszły z zapaści, otrzymały wsparcie i zachętę do spektakularnych działań. Dlaczego stawiamy i liczymy na Famę? A, czy ktoś jest w stanie podać nazwę innego wydarzenia w Świnoujściu, o którym mówi się w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i wielu innych miejscach kraju?!

fot. iswinoujscie.pl
W tej dyskusji, jej uczestnicy mogli się odwołać do opinii, słów i zdarzeń kreowanych przez ponad pięć dekad przez twórców, artystów i wizjonerów, którzy na Famie stawiali pierwsze kroki lub rozwijali i realizowali swoje talenty i projekty. Fama zmienia równolegle z przeformowywaniem wizerunku miasta, a ponieważ chce i ma potencjał by za wyzwaniami przyszłości podążyć i… nadążyć, zyskuje także pełne wsparcie władz, instytucji miejskich oraz samych mieszkańców. Wielu z nich zresztą Famie poświęciło swój talent, umiejętności, środki i zaangażowanie. Do tych postaci wielokrotnie odwoływali się także uczestnicy spotkania. To ludzie jak choćby Andrzej Ryfczyński, którzy przez całe lata nie tylko dokumentowali wydarzenia Famy ale kreowali wręcz zdarzenia, które zapisały się w annałach miasta i kultury, nie tylko miejskiej.

fot. iswinoujscie.pl
I - choć tematem spotkania miała być rozmowa z pisarzem, promocja i dyskusja nad najnowszą pozycją wydawnictwa „Lira” to -zaangażowanie uczestników, zmieniło to wydarzenie w debatę o twórczym charakterze naszego miasta, właściwości miejsca, które warto twórczo eksploatować także w kolejnych latach, by także przyszłe pokolenia odnalazły tu w muszlach kolejne perły.
„Fama artystyczna legenda PRL-u” jest już dostępna na rynku księgarskim. Władze miasta uważają, że trafić powinna do każdego mieszkańca, nie tylko po to by dostarczać wiedzy i intrygujących ciekawostek lecz także wzmacniać naszą wyspiarską tożsamość i przekonanie o wyjątkowości naszego miejsca.
źródło: www.iswinoujscie.pl
, , Wychowałem" się na Famie.Środowisko studenckie było kiedyś bardziej aktywne. Trwała miesiąc, odbywało się wiele koncertów, warsztatów i happeningów. Każdy znalazł coś dla siebie. Miasto wspomagało dając noclegi studentom, fundując nagrody. Ośrodki studenckie muszą działać wspólnie. Większe zaangażowanie Ministerstwa Kultury, mediów i Fama wróci do swojej świetności.
07:36• 195.128.181.***] jestem za równouprawnieniem płci. Jeśli kobiety mogą odslaniac nogi i ramiona a nawet pólkolisty portal odwrotny swoich piersi, to i facet może. Jesli kobieta może fundowac sobie usta glonojada i maskowatośc twarzy (co na to służby paszportowe, celne, skoro facjata się zmienia?!), to facet może atakowac łydkami, które nie są fotografowane do paszportu.
FAMA to był duchowy i kulturalny ''wentyl'' w czasach komuny. Po 1989 formuła ''wentyla'' stała się zbędna i FAMA weszła na równię pochyłą. Obecnie FAMA to ruina, którą nieudolnie próbują wskrzesić i przejąć do swoich celów propagandowych ''siły postępu''.
To obraz tej mieściny - obecnych 11 osób, kierowniczka UM z pomocnikiem, plus dwie zagubione pisowki = 15 " słuchaczy". To przykre, że miasto nie wsparło finansowo tej Pana książki, bo to ważna historia, a cena 150 zł jest mnie do przyjęcia. Zamiast płacić za tort który wleci i wyleci, a może zaszkodzi , mogłaby kierowniczka wesprzeć tą historyczną książkę. Ale nie ma się co dziwić, kierowniczka UM nigdy nie była studentką i sprzedawała na rynku, prowadzący zebrania Rady Miasta był tzw " trepem " i uczestniczył w tupaniach na Placu. Miasto upadło intelektualnie. Więc niech Pan napisze książkę o historii handlu na łóżkach polowych, w budach z dykty, sprzątaczkach apartamentów dla Niemców, to zobaczy Pan ilu będzie zainteresowanych. A póki co niech Pan uda się z promocją Famy do miast akademickich, tam będzie sukces. Tutaj dominują sprzedawcy , sprzątacze, rzeźnicy, slusarze, handlarze w budach, więc ta książka nie znajdzie uznania.
Skąd tyle zawiści wobec pana Molendy? Jak jesteście tacy mądrzy, trolle, to sami napiszcie lepszą książkę, choćby jedną. No śmiało!
22:26. ..124.**- a kim są rzekomi mężczyźni anonimowo piszący obraźliwe wpisy? Tchórzliwymi s...synami.
To są leginsy? Puf robi nie pryyy
Już nie ma famy, lata temu przyjeżdżała na miesiąc i było widać codziennie na mieście I promenadzie że coś się dzieje, było wesoło muzycznie w całym Świnoujściu. Teraz gdyby nie informacje to się nie zauważy ze była.
Uważam że następna książka powinna być o zaletach niebinarnosci, depilacji nóg i kształtowaniu lewicowej świadomości poprzez kawiorową nowomowę o wszelkich cnotach skromności 😀
prawo-lewo :)
Pan prowadzący powinien wiedzieć, że nie jest na plaży i powinien zakładać skarpety o takiej długości, żeby nie było widać jego nagich goleni. W tym momencie jest bardziej urzędnikiem aniżeli artystą za jakiego się uważa. Jeżeli uważa się za artystę, to powinien ubrać się tak jak kiedyś Władysław Hasior, który przyszedł na spotkanie w telewizji ubrany tylko w pelerynę, dosłownie tylko.
Mężczyźni, którzy zakładają nogę na nogę to już nie mezczyzni tylko ciotki
Marnotrawienie miejskich pieniędzy
Myślałam że nowa władza ukryci trwonienie pieniędzy na utrzymywanie tego przybytkuv44 który przez wszystkie lata nie zaprezentował niczego twórczego ani swoją osobą jako słaby organizator ani nie potrafił zainteresować mieszkańców swoimi projektami które w wiekszosci okazały sie nie trafionymi spoktaniami na których frekwencja była znikoma
Jeśli to ma być święto Famy i ludzi z nią związanych to znaczy że Fama to mit i jej nie ma.
Było z 15 osób?
Warto było spytać kierowniczkę urzędu ile tych molendowych cegieł zostało kupionych przez i na potrzeby miasta?
Fama upada jak cała nasza kultura. Dodatkowo dobiło Famę przesunięcie na sierpień. Gwiazda copy-paste Internetu spisał się publikując nową knigę. Jak ten facet jest w stanie w takim tempie produkować książki i to w tak odległych dziedzinach?
Kiedy urzędnicy miasta rozpoczną rozmowy na temat bezpiczeństwa mieszkańców na wypadek wojny One mają nas za tłuszczę do wybicia, tak jabya Palestyńczyków aby zrobić miejsce do zasiedlenia przybłędami?
krotszych spodni clown nie znalazl?
Rozumiem że panie Radne przyszły po autograf z książkami które dostały za DARMO. A teraz to mieszkańcy muszą sobie KUPIĆ drogą książkę. Takie właśnie jest to miasto dla mieszkańców.
Czas by ktoś z mieszkańców miasta napisał jakąś książkę a nie ciągle Molenda, Molenda.