Czy uczestnicy pewnego spotkania przy herbatce z samowara mogli podejrzewać, że wymyślony przez nich przegląd kabaretów studenckich przerodzi się w wydarzenie o zasięgu ogólnopolskim? Być może, choć nie na pewno. Przyglądając się dziejom Famy, trudno się oprzeć wrażeniu, że wiele wydarzyło się tam przypadkiem, niechcący, przy okazji. A jednak efekty przeszły najśmielsze oczekiwania i w krótkim czasie udział w odbywającym się w Świnoujściu festiwalu stał się dla młodzieży akademickiej niemal obowiązkowym punktem na mapie doświadczeń.
Przez estrady Famy przewijały się wielkie – może wtedy jeszcze nie do końca, ale później już z całą pewnością – nazwiska i niezapomniane zespoły, co świadczy o absolutnie wyjątkowej jakości artystycznej produkcji tego festiwalu. Teatry, teatrzyki, kabarety, piosenki, happeningi… Długo by wyliczać. A przecież dla każdego, kto choć raz zetknął się z tym kolorowym i pełnym uroku zjawiskiem, Fama wyglądała nieco inaczej – i inaczej zapisała się we wspomnieniach.
Niedziela, 28 września 2025r.
•
Dziś imieniny:
Wacława, Tymona, Marka.
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- Czy w Świnoujściu będzie nocna prohibicja? Urząd Miasta odpowiada
- Autobus uderzył w drzewa na ulicy Karsiborskiej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » „FAMA. Artystyczna legenda PRL-U” – długo wyczekiwana książka Jarosława Molendy już w księgarniach!
Cena normalna - tyle się teraz płaci za książki. Ja dzisiaj odebrałem swój egzemplarz. Krytykom powiem tylko, że nie ma obowiązku kupowania.
Mózg sobie zlokalizuj.
11:37• 37.248.220.**] to jest zarzut karalny (i np.11:37), . Sąd po odtajnieniu tego IP zająłby się - by osądzic tego hejtera 220 - nie analizą cytatów, ktorych w tej ksiazce musi byc dużo, taka jest materia ksiązki dokumentujacej zjawisko FAMA, ale tego, co pochodzi od pisarza i jestem pewien, że anonimowy" bohater", autor tego splunięcia spiewałby cienko, musiałby zaplacic wysoką grzywnę. Taka ksiązka musi gromadzic fakty opisane gdzie indziej, Molenda nie napisał książki science-fiction o planecie Fama, lecz o festiwalu majacym ok.60 lat. Zadziwiajace, jak jego nazwisko przyciąga tylu frustratów i nieudaczników złudnie pocieszajacych się w swoim życiowym nieudacznictwie szydzeniem z pisarza i pomawianiem go o oszustwo.● 04:13•195.128.181.***] Frustracie, hejterze, Kraszewski pisał FIKCJĘ, sam wiele rzeczy wymyślal i podlega innemu osądowi, a ponieważ jednak opieral fikcję na historii, to też dużo czerpał z innych ksiazek, czyli odpowiednika internetu. Każdy wybitny pisarz tak robił, Sienkiewicz, Prus.
Trzeba myśleć co się pisze, ponieważ każdy IP-numer jest do zlokalizowania.
Długo wyczekiwana?
Są tematy na tych forach przyciągajace stado frustratów i pieniaczy, to Kosciół, Policja, Marynarka Wojenna, Żmurkiewicz i... Molenda. Śledzę te fora i zawsze największa wsciekłosć, nienawiśc towarzyszy tym instytucjom i osobom. Kiedyś przyjdzie czas, po Czasie, gdy za każde słowo wypowiedziane lub napisane ci hejterzy odpowiedzą (i nie piszę tu o racjonalnej krytyce, jej tu zresztą prawie nie ma).
Książki produkowane jak cukierki. Przedruki z innych książki i internetu i prosze nowa książka juz gotowa. Smuteczek
Molenda a cena z sufitu. Pulitzer jest tańszy.
A Kraszewski w grobie się przewraca, że ktoś lada moment pobije jego rekord w ilości napisanych książek pobije. Drobna różnica, za Kraszewskiego nie było Internetu i musiał sam pisać.
Cena rodem z Dubaju. Może kilku arabskich szejków zechce sobie poczytać. ..
Artystyczna legenda PRL-u?? Jarocin w ciemno! Żadna Fama!!
Opowieści małżeńskie PRL-u
Nam pozostał z tamtych lat amfiteatr imienia jednego z głównych artystów tamtych czasów i nic poza tym chyba że odremontowany budynek wisusa 1 i 2. A tak przy okazji do UM, skoro teraz mamy najazd różnych imprez to może miasto upamiętni tamte czasy pierwszych FAM, różne miasta stawiają ławeczki czy aleje z odciskami (chyba od trzymania flaszek) ale starają się w ten czy inny sposób promować to że ktoś bardzo zasłużony brylował lub urodził się w tamtym miejscu. A my co mamy? Amfiteatr i nic więcej a to właśnie w tym mieście trwała i trwa najdłuższa sesja młodszych będzie mnóstwo znanych i nieznanych ukazało się na świecie. Jest miejsce troszkę pustawe idealnie nadające się na ten cel. Przy lewej stronie stołówki uzdrowiskowej od strony ul Żeromskiego jest kawałek troszkę pustawego placyku idealnego na parę czy to ławek na sylwetki znanych z tamtych lat czy w ogóle posągów a żeby było weselnej to ten placyk dotyka jednego z dawnych budynków gdzie ci famowicze mieszkali wtedy cały lipiec
cena zaporowa. Nie wróżę powodzenia.