iswinoujscie.pl • Niedziela [28.09.2025, 11:22:22] • Świnoujście
Weźcie to w końcu zdejmijcie!

fot. Czytelnik
Ulice, skrzyżowania, płoty i słupy w Świnoujściu coraz bardziej przypominają wieloletnią tablicę ogłoszeń. Stare plakaty, często sprzed roku czy nawet dwóch lat, nadal wiszą w przestrzeni publicznej, szpecąc miasto i kłócąc się z zapisami obowiązującej uchwały krajobrazowej którą sami władze z radnymi stworzyli. Sprawę nagłośnił jeden z mieszkańców, który z apelem zwrócił się do naszej redakcji.
„Zdejmijcie w końcu ten plakat z 2023 roku. To było wakacyjne Magic Show. Dzisiaj mamy 2025. Tyle czasu leży przy ulicy Chrobrego. Na krótkiej ulicy przy Marynarzy plakat zapowiadający Iluzję na żywo z 14 sierpnia 2024 roku też wisi od roku. A na skrzyżowaniu Emilii Gierczak i Stefana Żeromskiego można zobaczyć plakat koncertu Mamma Mia! z 5 sierpnia 2025.

fot. Czytelnik
Według relacji mieszkańców problem jest znacznie szerszy. Plakaty można znaleźć niemal wszędzie: na budynkach, płotach, ogrodzeniach OSiR-u, przy Miejskim Domu Kultury czy nawet na słupach informacyjnych, które zamiast wskazywać nazwy ulic, oblepione są reklamami minionych wydarzeń.
„Od innych się wymaga. Uchwała krajobrazowa jasno nakazuje porządek, a tu nikt nad tym nie panuje. Potykacz wystawisz na chodniku - płacisz. A te plakaty wiszą latami. Weźcie to w końcu zdejmijcie” - apeluje mieszkaniec.

fot. Czytelnik
Problem starych plakatów to nie tylko kwestia estetyki. W mieście obowiązuje uchwała krajobrazowa, która reguluje zasady umieszczania reklam i nośników informacji. Tymczasem wiele ogłoszeń sprzed miesięcy, a nawet lat, nadal wisi w mieście, tworząc chaos wizualny.
Mieszkańcy podkreślają, że brak egzekwowania przepisów podważa sens wprowadzonej uchwały i stawia pytanie o równe traktowanie wszystkich. „Jeśli uchwała krajobrazowa obowiązuje, to powinna dotyczyć wszystkich – i mieszkańców, i przedsiębiorców, i instytucji. Inaczej to zwykła fikcja” – podkreślają.
Najbardziej absurdalne w całej sytuacji jest to, że z problemem walczy… sama natura. „Niektóre plakaty same odpadają. Zimą, gdy namokną, wiatr je przetarga i w końcu odpadają. Niektóre trzymają się do dzisiaj, tak jak ten z 2023 roku. To jest w ogóle ewenement” - dodaje mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ta" Mamma Mia" straszy na co piatym słupie na promenadzie.
Kto to ma zdjąć, jak nie ma Urzędu miasta, a wiewiórki chrzakają, że nas wiewiórka już wykorzystała limit fotek i zupek, nic nie robiąc dla miasta, jest na skraju psychicznego załamania, więc poczekajmy. To prawda jak pisze ten portal, nic dosłownie nic nie robi w porządkowaniu wyglądu i małej architektury miasteczka.
Naczelnik Bagiński z Wydziału Zieleni do dymisji !!
A plakaty wyborcze to ''przedwyborcze Magic Show'' - obiecują cuda, a po wyborach tylko przepychanie się przy korycie...
Może wystawić rachunek za bezumowne korzystanie z pasa drogowego.
Pani prezydenta chyba się angażuje tylko tam gdzie przy okazji można zapozować do foto
Kto ma się zająć, jak nie mamy kierownika Urzędu Miejskiego! A ta co jest, to tylko swoje fotki i zupki dla gawiedzi, żeby nie warczyli.
WIZ do roboty !
Miasto nam pięknieje! Rozwój! Postęp! Development!