Interwencja miała miejsce w piątek 22 sierpnia b.r., w godzinach porannych przy ul. Ułańskiej. Strażnicy miejscy zauważyli przywiązany linami do drzewa drewniany karmnik z cegłą na szczycie, która mogła w każdej chwili spaść na przechodniów, w tym bawiące się w pobliżu dzieci. W związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa oraz brakiem wymaganych zezwoleń na zajmowanie pasa drogowego, konstrukcja została natychmiast usunięta przez funkcjonariuszy.
Po interwencji właściciel karmnika zgłosił się do siedziby Straży Miejskiej, skąd odebrał swoją własność. Mężczyznę pouczono za popełnienie wykroczenia z art. 91 Kodeksu wykroczeń.
Strażnicy miejscy przypominają, że umieszczanie przedmiotów w pasie drogowym bez zgody zarządcy drogi, jest zabronione i grozi karą grzywny do 1500 zł lub karą nagany. Ponadto apelują do mieszkańców, aby dokarmiali zwierzęta wyłącznie w miejscach, które nie stwarzają zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt.
Beata Olszewska
Inspektor
Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych
Urząd Miasta Świnoujście
Środa, 27 sierpnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Cezarego, Józefa, Moniki.
- Audi dachowało na S3. Kierowca pod wpływem alkoholu trafił do aresztu
- Dymiące kontenerowce przed Świnoujściem? „Fajny smrodek – argument przeciw terminalowi”
- Kamper spłonął na terenie portu jachtowego w Świnoujściu
- Strażacy przez ponad godzinę walczyli z ogniem
- Gwiazdy Markowego Festiwalu wyśpiewały sens miłości
- Świnoujście: Poszukiwania na Świnie. Sonar zamiast nurków, ruch bielików był częściowo wstrzymany
- Start działań przy budowie nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu
- Potrącenie na pasach. 69-letnia kobieta trafiła do szpitala
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Szybka reakcja strażników miejskich - usunęli konstrukcję z pasa drogowego
Do [26.08.2025, 10:45:15] • [IP: 5.173.196 odpowiem delikatnie. Myślenie nie boli w pomaga przeżyć. Ten tekst to pała z przyrody a dlaczego? Otóż ptaki jak i inne zwierzęta mają węch i wolę przeżycia a polega to na tym że szukają łatwego dostępu do pożywienie nie wymagającego wydatku energii z tym że zje tyle ile potrzebuje do życia a jeśli przekroczy ten limit i np stanie się za ciężkie to nie względu szybko i zostanie zjedzone przez inne zwierzę. Czyli jak znajdzie źródło które da przeżyć a takim jest miasto jako ogromne źródło jedzenia darmowego to nigdy nie opuści dlatego nazywamy to miejska dżunglą i nieważne jest to czy karmi jakaś osoba czy my wyrzucamy do śmietnika czy obok to zwierzęta znajdą sposób na to aby dobrać się do tej stołówki. Tak że narzekanie na tych co karmią nie ma sensu chyba że zlikwiduje się miasta a ludzi rozproszy się po całej planecie ale czy to ma sens? Ich obecność ma też dobre strony ale trzeba je dostrzec.
Dokarmianie ptaków poza srogą zimą to krzywdzenie zwierząt! Brawa dla SM za dbanie o przyrodę. Takie karmniki przez większość roku to „niedźwiedzia przysługa” dla zwierząt.
Te ludzie dokarmiajacy biedne ptaszki, mewy, gołębie i inne dzikie zwierzęta, ludzie JEB...CIE się w łeb!! Zwierzęta poradzą sobie bez waszego durnego karmienia ! Robicie im tylko krzywdę bo jeśli was zabraknie to sobie nie poradzą! Dajcie im żyć swoim życiem a wy zajmijcie się swoim!! ! ROZUMIESZ JEDEN W DRUGIM?!!
Co z nielegalnym parkingiem na pasie zieleni przy steyera na wysokosci komendy portu wojnnego przy garazach? to dosc zabawny widok jak ekipa zajmuja sie zielenia musi naprawiac trawnik pod samochodami a sluzby udaja, ze nie widza problemu juz od 2 lat.
Po tym mieście jeżdżą auta i to mnóstwo każdy z nich wydała spaliny a jak wiadomo to te spaliny nie należą do dobrych składników a trują w szybkim tempie jak to stosowali Niemcy w trakcie akcji T4 i jakoś strażnicy miejscy tak dbający i to aby nie zanieczyszczać otoczenia w pasie drogowym nie ścigają tych którzy szczególnie kopcą z rur wydechowych swoich blaszaków. Do tych którzy skarżą się że gołębie roznoszą choroby to niech wsadza nos do rury wydechowej na krótko aby stwierdzić czy gorszy jest gołąb czy rura wydechowa a wiemy że ta rura to tylko jeden ze składników którym truje blaszak który jeździ niepotrzebnie gdyż jakby się zredukowało ilość aut do tych tylko niezbędnych to planeta by odetchnęła świezszym powietrzem a ilość zdartych opon i asfaltu który unosi się w miastach spadła by do wartości które można by zaakceptować a wpływ na zdrowie ludzi też by był. A gołębie i inne ptaki zasilają roślinność która usuwa te zanieczyszczenia z aut. Ogarnij się się ludzie
serio?? za karmniczek dla ptaków taka afera ??
To jak tak drzewo zostawili bez blokady ?? To jest banda oszołomie w dodatku postkomuna. Śmiech na sali !!
no ale jak drzewo rośnie w pasie drogowym i nie stanowi zagrożenia ? ludzie co z wami jest nie tak.
Wròble stanowiły niebezpieczeństwo?!
Pouczenie? Szkoda ze nie zapłacił to by mu sie odechciało prywatny zwierzycniec robić sobie.
śmiech na sali - silni wobec słabych słabi wobec silnych...
-A DRZEWO NA PASIE DROGOWYM ZOSTAŁO