Bezpieczeństwo przede wszystkim
W szczególności dozorowi podlegają m.in. wszystkim dobrze znane karuzele, ławki, łabędzie, gondole, huśtawki na łańcuchach i diabelskie młyny.
Urząd Dozoru Technicznego odpowiada za sprawdzenie ich stanu technicznego oraz dopuszczenie do użytkowania, zanim zostaną udostępnione odwiedzającym. Urząd sprawdza m.in. stabilność konstrukcji, sprawność mechanizmów, działanie hamulców i systemów awaryjnych, a także przestrzeganie przepisów dotyczących eksploatacji tych urządzeń. Urządzenia muszą być badane po każdej zmianie lokalizacji wesołego miasteczka.
UDT prowadzi również rejestr urządzeń zlokalizowanych w wesołych miasteczkach. Każdy właściciel tego typu urządzeń ma obowiązek zgłosić je do urzędu i poddawać regularnym badaniom w celu uzyskania decyzji zezwalającej na eksploatację.
Dokładne kontrole
Inspektorzy UDT przeprowadzają kontrole zarówno planowe, jak i interwencyjne w odpowiedzi na zgłoszenia służb i obywateli. Dzięki pracy inspektorów, odwiedzając wesołe miasteczka, możemy mieć pewność, że urządzenia zostały sprawdzone pod kątem technicznym, a ryzyko wypadków zostało zminimalizowane.
Bezpieczna zabawa zaczyna się od świadomości
W przypadku wątpliwości lub zauważenia jakichkolwiek nieprawidłowości warto zgłosić tę informację do najbliższego oddziału UDT lub na infolinię (+48) 22 57 22 100.
Stały lunapark i stały cyrk przydał by się. Prawdopodobnie było by to zebranie pieniędzy leżących na ulicy. Może koło przystani jachtowe, chałas z portu przeładunkowego jest tak duży, że dodatkowe decybele może nikomu by nie przeszkadzały. Może przy śrubie, gdzie była kiedyś strzelnica powstałby całoroczny salon gier (długi wąski budynek z cegły, klimatyzacja, wc) - przedsiębiorcy sami sobie zbudują, wystarczy pozwolić.
Za dziadka z PZPR zawsze była karuzela w miasteczku, a za rudej już nie ma, bo ciężko pieprznąć sobie fotkę, gdy łeb wiruje.
u nas wraca socjalizm.
W Ahlbecku jest takie wielkie koło ustawione płaszczyzną tego koła równolegle do linii morza, między wydmami a promenadą, zmieścili się na tej ciasnej przestrzeni, imponujące. Niemniej gdy na to patrzyłem, skora mi ścierpła, gdyby to-to, pod naciskiem silnego wiatru przewróciło się na domy obok. Swoją drogą to niemieckie" trójmiasto" ma chyba az dwa takie koła, w Heringsdorfie na terenie boiska. Nota bene tamtejszych decydentów nasi troglodyci magistraccy i inni, lobbystyczni nie zrozumieją - jak można NIE ZABUDOWAĆ boiska wielkosci Floty między wydmami a promenadą?! Jak można nie budować molochów obok pereł architektury?! - Jeśli miałbym wypoczywać nad morzem, odpuściłbym sobie jako bazę Ś-cie, wybrałbym kameralne, choć powierzchniowo nie tak małe" trójmiasto" Ahlbeck-Heringsdorf-Bansin z pięknymi domami sięgającymi najwyżej 4 pięter.
U Nas jest bieda nie ma wesołego miasteczka 😞😞😞
A jakby tak wesołe miasteczka były pod nadzorem staruszki ? A to może być przecież wasza matka ! Albo gdyby tak wesołe miasteczka były pod nadzorem procesji ?