Awaria tankowca na środku Kanału Świny. „OKTAN” doznał blackout’u
Śmigłowiec LPR lądował na Warszowie. Do szpitala trafiło 1,5-roczne dziecko
Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
Chwile grozy na Wojska Polskiego
Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna» Wydarzenia » Tablica pamięci, syreny i piosenka o Warszawie. Fotograf Andrzej Ryfczyński wspomniany podczas wzruszającej uroczystości w Wapnicy. Zobacz film!
Tablica pamięci, syreny i piosenka o Warszawie. Fotograf Andrzej Ryfczyński wspomniany podczas wzruszającej uroczystości w Wapnicy. Zobacz film!
„Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać” – wzruszająca uroczystość w Marinie Wapnica(fot. Sławomir Ryfczyński
)
W piątek, 1 sierpnia, punktualnie o godzinie 17:00 – w symboliczną godzinę „W” – w Marinie Wapnica odbyła się uroczystość. Odsłonięto tablicę poświęconą żołnierzom Armii Krajowej – Janowi Wróblewskiemu ps. „Zabawa” oraz Tadeuszowi Wronowskiemu ps. „Przygoda”. Ale tego dnia upamiętniono również Andrzeja Ryfczyńskiego – mistrza fotografii, który przez większość swojego życia mieszkał i pracował w Świnoujściu, dokumentując historię powojennej ziemi przez obiektyw aparatu.
Uroczystość była wyjątkowo wzruszająca. Głos zabrał burmistrz Międzyzdrojów Mateusz Bobek, który później wspominał Andrzeja Ryfczyńskiego z osobistej perspektywy:
– On był dla mnie żywą lekcją historii. Miał niesamowite przeżycia wojenne, które wywarły wpływ na jego życie. Po wojnie ciężko pracował, ale chciał czegoś więcej. Znalazł pasję w fotografii – technicznej, trudnej, ale dzięki niej zostawił cząstkę siebie na tych ziemiach. Każda fotografia to kawałek historii. Andrzej był bohaterem powojennego pokolenia. Polska rodziła się także przez jego obiektyw – mówił Mateusz Bobek.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wspomnienie o Ryfczyńskim nie było przypadkowe – to właśnie na odwrocie tablicy znalazło się miejsce dedykowane jego osobie. W ostatnich latach życia zamieszkał w Lubinie, ale to Świnoujście było jego domem, miejscem pracy, źródłem inspiracji i przestrzenią dla dziennikarskiej pasji.
Głos zabrał także Zbigniew Antonowicz, autor książki o Janie Wróblewskim i inicjator nadania nazw sztucznym wyspom na Zalewie Szczecińskim – „Zabawa” i „Przygoda”. To jego determinacja doprowadziła do realizacji projektu i dzisiejszego spotkania.
fot. Sławomir Ryfczyński
Podczas uroczystości, Kasia Dominiak obecnie mieszkająca w Warszawie, wykonała poruszający utwór pt. „Warszawa”, opowiadający o wojennej tragedii dzieci Powstania Warszawskiego. Tekst piosenki wstrząsnął słuchaczami – to opowieść o chłopcu z orzełkiem na czapce, o ulicy Powstańczej i dramatycznym losie dzieci Warszawy:
„Na ulicy Powstańczej w Warszawie / Sprzedawano blaszane owoci / Zanim dziecko pierduty dostanie / Niech owociem na czarce się cieszy...”
Wzruszenie, zaduma, poczucie wspólnoty – tym wszystkim była przepełniona ta uroczystość. W cieniu historii i fotografii, mieszkańcy gminy Międzyzdroje oddali hołd tym, którzy zapisali się w zbiorowej pamięci – przede wszystkim bronią.
fot. Sławomir Ryfczyński
W emocjonalnym wpisie po wydarzeniu burmistrz Mateusz Bobek podkreślił:
„Dziś piękne, wyjątkowe i wzruszające wydarzenie…
🇵🇱81. Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego…
1 sierpnia. Godzina 17:00.
Miasto zamiera...
Milkną rozmowy...
Ponad 80 lat temu Warszawa ruszyła do walki...
Stanęli do niej ludzie tacy, jak my... i zrobili to dla nas ...
Dziś w kraju zaduma, symboliczne uruchomienie syren, minuta ciszy…
W naszej gminie również…
Tu, w Wapnicy, upamiętniliśmy życie powstańców warszawskich i żołnierzy Armii Krajowej: Jana Wróblewskiego ps. Zabawa oraz Tadeusza Wronowskiego ps. Przygoda.
Na ich cześć dokonało się odsłonięcie tablic…
Cudowne spotkanie ze Zbigniewem Antonowiczem – autorem książki poświęconej Janowi Zabawie-Wróblewskiemu oraz inicjatorem nadania nazw sztucznym wyspom na Zalewie Szczecińskim…
,,Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać”… 🥺🇵🇱
Naszym obowiązkiem jest o tym pamiętać...
Bo naród, który nie pamięta, traci duszę.
A wolność...?
Głęboko poruszony, raz jeszcze wypowiem te słowa…:
Cześć i chwała Bohaterom.. 🇵🇱
Niech ich ofiara nigdy nie zostanie zapomniana...
*W tym przepięknym anturażu, przypomnieliśmy sobie również dorobek zmarłego w tym roku Andrzeja Ryfczyńskiego – fotografa i dokumentalisty, który w ostatnich latach życia mieszkał w sąsiednim sołectwie Lubin. Jego fotografie w niezwykły sposób uchwyciły piękno Doliny Trzciągowskiej oraz okolicznych miejscowości: Wicka, Wapnicy i Lubina…
To był naprawdę wyjątkowy i wzruszający dzień…
Dziękuję...
Dziękuję Wam wszystkim...” – napisał burmistrz Międzyzdrojów Mateusz Bobek.
W programie znalazły się też wspólne śpiewy pieśni powstańczych, symboliczne datki na kawę i ciasto, a całość – mimo chwilowego deszczu – przebiegła w atmosferze skupienia i wdzięczności.
Andrzej Ryfczyński (1943–2025) – wybitny fotograf, dziennikarz i dokumentalista, przez większość życia związany ze Świnoujściem. Jego zdjęcia to nie tylko kronika miasta, ale też głos regionu Pomorza Zachodniego. Fotografował przemiany społeczne, wydarzenia polityczne, życie codzienne. Był mistrzem w uchwyceniu tego, co niewidzialne – emocji, chwil, ducha czasu.
Po przejściu na emeryturę osiedlił się w Lubinie, gdzie nadal tworzył, dzieląc się swoim archiwum i wspomnieniami. Dokumentował m.in. Dolinę Trzciągowską, Wapnicę i Wicko. Jego archiwalne fotografie są dziś bezcennym zapisem historii powojennej Polski na ziemiach zachodnich. Uhonorowanie jego osoby na tablicy w Wapnicy to symboliczny.
Pan Andrzej Ryfczyński dokonał wielkiej rzeczy - utrwalił na kliszy fotograficznej życie miasta Świnoujścia i okolic od późnych lat 60 do współczesności. Jego fotografie są bezcenne dla historyków miasta.
do Gość • Poniedziałek [04.08.2025, 07:49:46] • [IP: 45.88.96.**] w całej tej 'aferze' szło wyłącznie o to, aby przykryć nią fakt, że babka ze strony matki była rodowitą Niemką, czego Polacy by nie wybaczyli, gdyby odkryli, że pokolenie matki to niemiecka rodzina, natomiast dziadek mniej ważny, bo ze strony ojca, o tym dość zagmatwanie jest napisane w Wikipedii.
A gdzie zdjęcie Konkolewskiej? Przecież ona tam znów się wepchała zamiast być w Świnoujściu… oj bobek następne wybory masz kandydatkę, która odgryzie rękę co karmi
Pan Andrzej Ryfczyński dokonał wielkiej rzeczy - utrwalił na kliszy fotograficznej życie miasta Świnoujścia i okolic od późnych lat 60 do współczesności. Jego fotografie są bezcenne dla historyków miasta.
do Gość • Poniedziałek [04.08.2025, 07:49:46] • [IP: 45.88.96.**] w całej tej 'aferze' szło wyłącznie o to, aby przykryć nią fakt, że babka ze strony matki była rodowitą Niemką, czego Polacy by nie wybaczyli, gdyby odkryli, że pokolenie matki to niemiecka rodzina, natomiast dziadek mniej ważny, bo ze strony ojca, o tym dość zagmatwanie jest napisane w Wikipedii.
A gdzie zdjęcie Konkolewskiej? Przecież ona tam znów się wepchała zamiast być w Świnoujściu… oj bobek następne wybory masz kandydatkę, która odgryzie rękę co karmi
Miasto miało szczęście że mieszkał tu pan Andrzej Ryfczyński.
07:49:46 A Tfuj dziadek to jakie i gdzie szkoły zaczynał?
Do Gościa 168***, ten obierał kartofle a potem grał w pingla.
jak Cisza ? były uroczystości, statki trąbiły jak co roku.
kto się ukrywał i gdzie? aaaaaaaaaa dziadek Tfuska to w Wermachcie tak dla prezypomnienia
Pani prezydenta ze Świnoujścia nie znalazła czasu? Pan Andrzej tworzył w Świnoujściu i tu mieszkał
1 sierpnia, punktualnie o godzinie 17:00 – w symboliczną godzinę „W a w Świnoujściu cisza
KTOŚ WIE GDZIE 1 SIERPNIA UKRYWAŁ SIĘ WIADOMO KTO