iswinoujscie.pl • Niedziela [13.07.2025, 11:06:27] • Świnoujście
Niedziela: Świnoujście rozbrzmi jazzem – Anna Maria Jopek i Piotr Wojtasik oraz Jakub Mizeracki zagrają w muszli koncertowej

fot. Organizator
Muzyka, emocje i artystyczna odwaga – tak zapowiada się niedzielny finał Summer Jazz Świnoujście 2025. Na promenadzie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny jazzowej. W jednym wieczorze usłyszymy wirtuoza gitary Jakuba Mizerackiego w projekcie „Mizer on fire” oraz niezwykły duet Piotra Wojtasika i Anny Marii Jopek.
Już w niedzielę, 13 lipca, Świnoujście stanie się stolicą jazzu. W muszli koncertowej przy promenadzie odbędą się dwa wyjątkowe koncerty, które zamkną pierwszą edycję festiwalu Summer Jazz.
Wieczór rozpocznie się o godzinie 18.00 występem Jakuba Mizerackiego – jednego z najciekawszych gitarzystów młodego pokolenia. Muzyk, znany w środowisku jako „Mizer”, dał się poznać jako artysta łączący jazzową wrażliwość z niepowtarzalnym bluesowym pazurem. Jego projekt „Mizer on fire” to, jak sam zapowiada, koncert pełen energii i ognia. – Dlaczego właśnie „Mizer on fire”? Przyjdźcie i przekonajcie się sami – zachęcają organizatorzy.

fot. Organizator
Finał festiwalu zaplanowano na godzinę 20.00. Na scenie pojawi się Piotr Wojtasik Quintet w towarzystwie Anny Marii Jopek. To wydarzenie, na które czekają wszyscy miłośnicy jazzu – występ bezkompromisowego trębacza i kompozytora oraz wokalistki, którą wielu nazywa „szamanką polskiej muzyki”. Ich wspólne koncerty wyróżnia niezwykła artystyczna odwaga i głęboka, emocjonalna narracja. Organizatorzy nie mają wątpliwości, że będzie to wielki finał i niezapomniany wieczór.
Koncerty odbywają się w ramach cyklu Summer Jazz Świnoujście 2025, który od kilku tygodni gromadzi melomanów na promenadzie. Wstęp na wydarzenia jest bezpłatny.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A koncert A.M.Jopek i grupy Wojtasika to byl jazz na barrrrdzo wysokim poziomie. Dawno czegos takiego nie słyszałem. Anna M.Jopek śpiewała czesto jak instrument, np.unisono z trąbką Wojtasika, może ku rozczarowaniu osób nieprzywyklych do jazzowego języka muzycznego, do scatu czy raczej melodyjnych wokaliz bez tekstu. Zaśpiewała może 3-4 piosenki w miarę niejazzowe, ale reszcie ofiarowala swoj glos, jakby byl instrumentem dętym. Często był to naprawde wymagający jazz i przyznam, podziwiam decydentów w Wydziale Kultury, zwłaszcza S.Ostrowskiego, który byl pomyslodawcą Summer Jazzu, bo to bylo jak pojscie na bujającej się linie - przeciez sluchacze letnio-sezonowi są mocno zróznicowani co do gustów, a często oczekują tylko odpoczynku... a tu zostali wystawieni na próbę. I zwyciężył ten Mr Ostrowski z ekipą mimo utrudnien pogodowych! Dzis byla najliczniejsza publiczność, ok.700 osób, może więcej, i bardzo niewiele uszczuplona dotrwała do końca! Osobiście pogratulowałem Pani wspólorganizatorce tego minifestiwalu.
Byłem. Bardzo młodzi, zdolni ludzie, basista, perkusista, gitarzysta bez wsparcia wokalisty utrzymali na ławkach przez 1h15 minut ok.300 osób. Rozmawiałem z nimi krótko, Jakub Mizeracki słucha chętnie Scofielda i P.Metheny'ego (dla tego mlodziaka to przeciez dziadkowie, ale wie, co dobre, gdyby nie wiedział, nie grałby tak dobrze). Ceni tez gitarzystów innych gatunków, rockowych, bluesowych. Są z Warszawy, ale perkusista pochodzi z Poznania. Pochwaliłem, ze grali raz dynamicznie, raz cicho, powoli, barwowo i że tak formalnie to była gesta struktura tej muzyki, że nie traciłem skupienia.
Brawo Pani Prezydent Agatowska. Kultura w Świnoujściu w końcu zaczyna znaczyć kultura. Fajnie że jest różnorodna oferta i praktycznie każdy znajdzie dla siebie coś fajnego.
W ODLEGLOŚCI SANITARNEJ OD DISCO POLO, brawo! ●● Trzeba być! Najpierw swietny gitarzysta, potem jazzman Wojtasik, a potem piosenkarka znana szeroko, też dzięki nagraniu płyty ze słynnym Patem Metheny.
Super.