Świnoujski festiwal Summer Jazz 2025 nie zwalnia tempa i już w najbliższą sobotę (12 lipca) przygotował dla publiczności dwa niezwykłe muzyczne wydarzenia.
O godzinie 18.00 na scenie pojawi się Judyta Pisarczyk, która zaprezentuje autorski program zatytułowany „Judy”. Artystka, określana mianem wschodzącej gwiazdy polskiej sceny jazzowej, znana jest z niezwykłej swobody w improwizacji i charakterystycznego, ciepłego głosu. Jej talent został doceniony m.in. w programie mentorskim „One Voice”. Dziś jej nagrania coraz częściej goszczą na antenach radiowych i na scenach w kraju oraz za granicą.
Czwartek, 28 sierpnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Patrycji, Wyszomira, Augustyna.
- Ratownicy wjechali quadem w parawan. Interweniowała policja
- Audi dachowało na S3. Kierowca pod wpływem alkoholu trafił do aresztu
- Dymiące kontenerowce przed Świnoujściem? „Fajny smrodek – argument przeciw terminalowi”
- Kamper spłonął na terenie portu jachtowego w Świnoujściu
- Strażacy przez ponad godzinę walczyli z ogniem
- Gwiazdy Markowego Festiwalu wyśpiewały sens miłości
- Świnoujście: Poszukiwania na Świnie. Sonar zamiast nurków, ruch bielików był częściowo wstrzymany
- Start działań przy budowie nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu
- Potrącenie na pasach. 69-letnia kobieta trafiła do szpitala
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Sobota: Jazzowe emocje na promenadzie – Judyta Pisarczyk i Cait Lin wystąpią w Świnoujściu
Do 176.221.125***, może w Świnoujściu nikt o niej nie słyszał, bo tu dominuje disco polo. Wystarczy poszukać informacji w internecie i już można znaleźć informacje
08:47• 176.221.125.***]" (...), o której nikt nie słyszał, buahahaha" ~~~~~~~~~~ Bo ktos, kto nie slucha jazzu i sam nie umie ocenić poziomu wokalnego to Nikt. A np.Cait Lin jest bardzo mloda wokalistką, i to z Azji, więc trudno oczekiwac, by była szeroko znana, skoro debiutuje - a godna jest zaproszeń na takie koncerty, bo bardzo dobrze spiewa.
Znakomita wokalistka, o której nikt nie słyszał, buahahaha
Mamy muzykę na wysokim poziomie, a liczba słuchaczy nawet nie słuchających na co dzień jazzu (widać to, część nie chwyta, że po solówce się klaszcze) potwierdza słuszność wyboru, wczoraj o g.20 była liczna publiczność. Śpiewały aż 3 wokalistki trzech ras, Chinka, Polka i Murzynka - oczywiście dominowała Cait Lin z Tajwanu, koncert był sygnowany jej nazwiskiem, ale dołączyła Polka imieniem Karolina (nazwiska nie dosłyszałem) i Murzynka, może z USA, fenomenalnie swingująca i mająca doskonały, typowy dla Afroamerykanek głos jednak przewyższający pozostałe rasy. Cate Li miała fantastyczne podejscie do publiczności, często po angielsku dialogowała i nawet zeszła do słuchaczy, do pierwszych rzędów i zachęciła do tańca. Swoją drogą wyróżniała się strojem - pięknym, kobiecym - niestety, teraz to trzeba podkreślać w epoce spodni i stylu unisex - białą, lekko srebrzystą suknią, w ogóle urodą - cerą jak z marmuru i włosami ogniście miedzianymi. Wszystkie wokalistki operowały świetną techniką wokalną, rzadko spotykaną.
A Dorka tam jest, młoda duchem
Kto to jest w ogóle?
Wielkie plany a efekt taki nak słychać pierdziawki na trąbkach i miauczenie do mikrofonu, a gdzie rock i metal?
Nudne te koncerty w Świnoujściu, sam jazz. Plan na lato 2025 beznadziejny. Nie intersujące imprezy. Urząd Miasta Świnoujście powinien brać przykład z Międzyzdrojów.
12:21 - nie można
Naprawdę? to te gwiazdy ? dla kogo te koncerty jazzowe ?
Że względu na pogodę czy mozna przenieść te koncerty do Amfiteatru?
Pada deszcz.
Wolna pamiętamy, śmierć Ukrainie.