jasne siła to gospodarka, a tak nawiasem wystarczy kilkuset komandosów, z umiejętnościami grom-oców i zrobią większe ku-ku nieprzyjacielowi niż Ci grubasami i komandorki z MW, oni są do niczego, gdyby coś się działo komandorki pierwsi dają d...y, pewnie chcieli by co najwyżej dowodzić młodszymi rangą!!

Gość • Niedziela [01.03.2009, 15:48] • [IP: 79.190.202.**] Ty powinieneś najpierw martwić się o rozwÓj oświaty ;]

A co maja stateczki MW do mieszkania w szałasie na plaży?Kto wam tych bzdur nakładł do głowy jak wazni jesteście? Prawda jest taka, ze miliardy, które wpompowuje się w wojsko mozna by wydać na rozwuj gospodarczy naszego kraju.Juz wcześniej ktoś napisał, ze w silnej gospodarce tkwi potencjał, a nie w jakiejś zabawie w wojsko.

Gość • Sobota [28.02.2009, 01:22] • [IP: 87.96.55.***] w końcu ktoś po mojej stronie :)

Gdyby nie te trepowskie plastikowe stateczki to byś do tej pory w szałasie mieszkał na plaży

Kidy ktos sie zajmie prawdziwa historia tego miasta a nie tylko terpowskimi plastikowymi stateczkami co maja smieszna ilosc godzin wyplywanych zenada

Do ADMINISTRATORA!! Karsibór 1 mial 30to lecie nikt sie nie pojawil zaraz bedzie mial 35 lecie wodowania i nikogo to nie interesuje a wojskowe lajby co pol roku opisujecie bo maja 15 czy 20 lecie czyy to nie smieszne ;/////

sprostowanie 6000 dni w morzu.błąd podczas pisania.

600 dni w morzu przez 19 lat służby?? mogli to pominąć bo prawdziwi marynarze(nie wojskowi) pękną ze śmiechu i ta prawie okrągła 19 rocznica, uroczysta zbiórka to też żenada.Na prawdziwym statku który przez 19 lat ma przeciętnie 8000 dni w morzu takich uroczystych zbiórek się nie robi.Po prostu nie ma na to czasu bo ludzie zajęci są pracą a tego typu imprezy w Marynarce Wojennej to kolejny dowód nadmiaru wolnego czasu, nieróbstwa i nudy.

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz;] Nie jestem marynarzem, nawet nie jestem mężczyzną, ani osobą pracującą w wojsku. Aczkolwiek nie szukam dziury w całym tak jak Ty. A co do Twoich znajomych, to nikt ich nie zmuszał do służby. Wystarczyło odpękać zasadniczą czy jak to się tam nazywa i odejść. Albo iść na studia. ;) Pozdro dla kolegów

Ja też znam kilku, o wielu opowiadają mi znajomi i powiem krótko -żenada. Gdybym miał opowiadać to wszystko o czym mi wiadomo to oskarżono by mnie o zdradę tajemnic wojskowych i na tym poprzestanę. Pozdrawiam obrońcę naszych okrętów pewnie jednego z marynarzy.

A poza tym w samym Ściu jest ponad 30 okrętó. To już by coś pomogło ;*

Do gościa [IP: 79.186.218.Marzy ci się wojenka. Z takim wojskiem co mamy to przegramy w 1 dzień i nie pomoże tu nawet 10 okretów, Nam są potrzebni prawdziwi żołnierze tacy co są porządnie wyszkoleni. To że mamy tradycję i bogatą historię Marynarki nie zwiększy nam naszego bezpieczeństwa. Bogatą tradycję ma nasza jazda, wspaniałe zwycięstwa husarii są naszą dumą ale nikt nie formuje takich jednostek bo i po co. Tak samo nie są nam potrzebne okręty transportowo minowe. Wczoraj premier Schetyna rozwiązał Pomorski Oddział SG POMIMO BOGATEJ TRADYCJI. Tak samo powinno być z tymi okrętami a tradycja najlepiej sprzedaje się w muzeum, może tam przygrywać jakże nam niezbędna orkiestra MW.

Nie trzeba wiele myśleć nad tym, że gdyby nikt nie stał na straży wybrzeża to nie trzeba by było długo czekać na jakąś wojenkę. Tak, liczy się potęga gospodarcza ale chyba nie za wszelką cenę. Myślisz, że jak się przerobi kilka okrętów na żyletki i i zamknie kolejną flotyllę, to nasza gospodarka odżyje? Powątpiewam. Odbiega cz nie odbiega, ma i środki i prawo do posiadania broni jądrowej. ;] a zaraz po tym słynne technologie. nie wiem tylko czy słyszałeś o zjawisku samobójstw z przepracowania o których teraz coraz głośniej ;]

Suwerenne wybrzeże? A czy w ogóle ktoś nam chce je siłą zabrać? Gospodarczo i tak jesteśmy uzależnieni od Zachodu, oddaliśmy wszystko co cenniejsze bez jednego wystrzału.Nie oszukujmy się nikt na nas nie będzie napadał, bo i nie ma po co.Teraz liczy się potęga gospodarcza, a nie militarna.A tu jesteśmy cieniutcy.Dlaczego tak bardzo wszyscy liczą się z Japonią, a ta militarnie odbiega od europejskich standardów.

Chyba sam nie wiesz co piszesz. Myślisz że gdybyśmy nie mieli w ogóle okrętów to mielibyśmy nadal suwerenne wybrzeże ? Wątpie czy z takim nastawieniem sam zdołałbyś się obronić, szczególnie w starciu z jednostką morską. Po co nam okręt? Hm.. A co ci żołnierze by robili gdyby go nie mieli? Wszyscy byliby w piechocie albo w lotnictwie ? Polska Marynarka Wojenna ma bogatą historię i szkoda byłoby jej nie kontynuować. Lotniskowiec niestety nie przydałby sięzbyt mocno, bo lotnictwo polskie nie jest tak dobrze wyposażone, żeby musiało współgrać z jednostkami wodnymi. Twoim zdaniem okręt to nie jest mobilna jednostka ? A co do wojen w Iraku, wolisz żeby to tam nadstawiali karku, zamiast doszkalali się tutaj? Słabo Ci poszło w tej wypowiedzi.

Gdyby nie częsci transportowane przez te jednostki, mało miałbyś sprawnych okrętów ;) A Czernicki ? Po co ? Przecież to TYLKO okręt logistyczny, nie? Przecież nawet dobrze uzbrojony nie jest? A w Iraku był.. co Ty bredzisz człowieku..

Jeżeli ci twoi żołnierze mają mnie bronić i nadstawiać za mnie karku to już wolę bronić się sam.Skoro uważasz, ze przewożenie przez nich części ma mi zapewnić bezpieczeństwo to byle spedytor zrobi to o niebo lepiej. Powtarzam żołnierze są potrzebni ale czy potrzebny nam jest okręt transportowo minowy.i temu podobne jednostki. Równie dobrze przydałby się nam lotniskowiec -wspaniale by nam się prezentował na nabrzeżu a ile części by pomieścił.Pytam się więc po co wydawać te pieniądze na okręty które i tak nie zapewnią nam bezpieczeństwa, Może lepiej te pieniądze przeznaczyć na wyszkolenie silnych mobilnych jednostek i należycie je wyposażyć. Nie jesteśmy krajem morskim, nie mamy potrzeby posiadania takich okrętów.Skoro zas poruszyłeś temat naszych wojenek w Iraku i Afganistanie to zamiast tych okrętów bardziej by się przydały nam wozy bojowe, których ciągle domagają się nasi żołnierze.Oni faktycznie nadstawiają karku. Potrzeba tylko mądrej decyzji

Tyle to chyba wyczytałeś na wikipedii czy w innym świetnym źródle. Twoim zdaniem najlepiej byłoby wysłać tych żołnierzy do Iraku albo Afganistanu, mam racje ? Kto ma za nas przewieźć te części ? A poza tym takie' przewozy' to również możliwośćszkolenia się żołnierzy, którzy nadstawiają karku między innymi za Twoje bezpieczeństwo.

DO gościa [IP: 79.186.218.Może i jestem ignorantem. Skoro okręt ten służy do przewozu części to pogratulować. Czy jest to okręt transportowo minowy czy desantowy to nie ma żadnego znaczenia oba nam są niepotrzebne.Jak się orientuję nie jesteśmy krajem wyspiarskim i raczej nigdy nie będziemy przeprowadzać żadnych desantów.Z tego co pamiętam okręt ten został zbudowany za czasów Układu Warszwskiego i miał służy do desantu na Danię. W czasach dzisiejszych te plany są chyba nieaktualne.Powtarzam więc po co nam takie okręty, nam są potrzebne jednostki do obrony wybrzeża a nie do desantów. Skoro więc mamy tak wspaniale wyszkolonych żołnierzy to dadzą oni sobie radę i gdzie indziej gdzie ich umiejętności zostaną wykorzystane. Części zaś może przywieżć ktokolwiek, do tego nie są potrzebne okręty transportowo -minowe.

Gość • Czwartek [26.02.2009, 14:04] • [IP: 92.42.113.***] po pierwsze to nie jest okręt desantowy a po drugie nie stoi w porcie i nie rdzewieje tylko co chwila wypływa w morze chociażby przywożąc części np z Irlandii żołnierze są na nim wspaniale wyszkoleni a okręt ten jest jednym z najlepszych w polskiej MW zanim więc się wypowiesz ignorancie, zastanów się i zbierz informacje

Głąbie to nie jest okręt desantowy a transportowo-minowy...

Niech mi ktoś wytłumaczy po co nam ten wspaniały desantowiec ? Wojsku brakuje na wszystko więc możny by trochę zaoszczędzić złomując ten zabytek.Okręt ten przydaję się podczas świąt aby dzieciaki mogły go zwiedzać i tylko do tego się nadaje. Chyba że nasza Marynarka zamierza w niedalekiej przyszłości przeprowadzić desant i szybko się poddać.Tylko kto będzie chciał wziąć naszych wspaniałych żołnierzy do niewoli?

Wszelkiej pomyślności dla dowódcy i załogi ORP" GNIEZNO".