W teorii kontrapas na ulicy Chrobrego miał ułatwić rowerzystom wygodny i bezpieczny powrót z nadmorskiej promenady w stronę centrum miasta. Na jezdni wymalowano wyraźne oznaczenia i ustawiono odpowiednie znaki. W praktyce jednak – jak alarmują mieszkańcy – część użytkowników jednośladów traktuje kontrapas jako drogę dwukierunkową.
Na fotografii, którą otrzymaliśmy od czytelnika, widać grupę pięciu lub sześciu rowerzystów poruszających się niezgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez kontrapas.
– To codzienność w sezonie. Gdy jedzie pojedynczy rowerzysta, można jeszcze jakoś się minąć. Ale jeśli nadjeżdża cały peleton, robi się naprawdę niebezpiecznie. Zwłaszcza że kierowcy samochodów też nie zawsze wiedzą, jak się zachować – komentuje jeden z mieszkańców okolicy.
Podobne sytuacje stwarzają ryzyko kolizji zarówno pomiędzy rowerzystami, jak i z samochodami, które poruszają się w swoim pasie ruchu. Choć kontrapas ma swoje zalety – przede wszystkim usprawnia ruch rowerowy w jednym, określonym kierunku – nieprzestrzeganie zasad przez cyklistów zamienia tę organizację ruchu w źródło konfliktów i zagrożeń.
Jeśli byliście świadkami podobnych sytuacji lub macie zdjęcia pokazujące problem, możecie przesyłać je na adres naszej redakcji.
W tym kraju rowerzyści nie potrafią respektować przepisów, nie wszyscy, większość. Karać, karać, karać. W końcu to tacy sami uczestnicy ruchu jak zmotoryzowani a są traktowani jak grupa uprzywilejowaną.
To właściwie 99% Niemcy, oni polskie przepisy mają głęboko w d...e
Bezpieczniej byłoby go zlikwidować, bo rozumu u tych ludzi to próżno szukać. Podobie jest na Kościuszki ! Co zrobisz jak nic nie zrobisz, masakra jakaś.
Tam ścieżka rowerowa powinna być dwukierunkowa. Dużo osób do pracy dojeżdża rowerem.
Większość nie ma pojęcia jak on działa a inni są bezmyślni bo wsiedli i jadą. Wystarczy Straż miejska, gdzie ci mobilni na elektrykach ? Wstyd mi za tych bezkarnych bałwanów ! Przepisy są dobre ale ich egzekwowania BRAK ! Szkoda bo te barany psują opinię rowerzystom!
Po Piłsudskiego i Paderewskiego też potrafią jeździć pod prąd
To nie są rowerzyści tylko pedalarze.
No widać, że tam bardzo ciasno.To cud, że jeszcze nie doszło do tragedii.
Ten z naprzeciwka jedzie prawidłowo.Ta banda przygłupów nie wie co to jest kontrpas.Oni powinni jechać prawą stroną.
Policja bardzo pobłażliwe traktuje rowerzystów dlatego robią co chcą. Nie znają przepisów wogule nie mają pojęcia o przepisach drogowych. Żeby jeździć autem trzeba mieć prawo jazdy a rowerzyści święte krowy.
Trzeba być naprawdę jełopem żeby nie rozumieć strzałek które pokazują w którą stronę można jechać rowerem.
Napewno niemcy
Brakuje pasu rowerowego w stronę promenady - może wydzielenie z części chodnika (linia, oznakowanie)
Pod prąd to jedzie właśnie ta grupa rowerzystów a nie ten jeden, który właśnie jedzie poprawnie.
zaraz zaraz. Przecież to ten jeden jedzie prawidłowo, a reszta pod prąd. W stronę promenady powinni rowerzyści jechać ulicą jak samochody
rowerzysta to stan umysłu
Rowerzyści nie tylko tam jadą pod prąd tak samo na skrzyżowaniu na wojska polskiego bo nawet nie potrafią się ustawić na odpowiednim pasie zgodnie z kierunkiem jazdy i do tego jeżdżą środkiem ścieżki lub jadą cała szerokoscią stwarzając niebezpieczeństwo dla innych użytkowników.pozdrawiam rowerzystka.
roweryzm to stan umysłu propagowany przez Unię Europejską
Ale nowość. A jazda pod prąd Piłsudskiego?! Cała dobę, po zmroku też niestety. Gdzie te czasy MO?!
Co za miasto!! Wiecznie narzekanie i pretensje.żal d...ściska" czytelnikowi" że oni pojechali a on stał w korku jak cep
Problem ten jest nagminny. Następnym kuriozum jest fakt traktowania przez turystów ścieżki rowerowej wzdłuż promenady jak chodnika. Ale poziome oznakowania są już prawie niewidoczne. Należałoby je pilnie odświeżyć!
Coś pomieszałeś. Wszyscy ci jada pod prąd, jeden tylko jedzie prawidłowo. w stronę miasta. Wszyscy jadący w kierunku razem z autami jadą nieprawidłowo. Pacz znaki. Według przepisów rowerami w tym miejscu powinni jechać prawą stroną tak jak auta. Tylko jeden jedzie przepisowo.
Namalujcie im te strzałki duże i wyraźne.
Nie rozumię poco to nażekanie łamie przepisy / to karać. Pozdrawiam