Sytuacja wyglądała jak scena z filmu – na ruchliwej ulicy stała laweta z załadowanym samochodem marki Jeep, całkowicie blokując przejazd. Obok policyjny radiowóz i funkcjonariusze, którzy natychmiast podjęli interwencję.
fot. Policja
Kierowcy przecierali oczy ze zdumienia, widząc porzuconą lawetę z samochodem na środku jezdni. Do niecodziennego i niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę na jednej z ulic miasta. Interweniowała policja, a „chwila nieuwagi” zakończyła się mandatem.
Sytuacja wyglądała jak scena z filmu – na ruchliwej ulicy stała laweta z załadowanym samochodem marki Jeep, całkowicie blokując przejazd. Obok policyjny radiowóz i funkcjonariusze, którzy natychmiast podjęli interwencję.
fot. Policja
Jak ustalili policjanci, kierowca lawety postanowił „zostawić ją tylko na chwilę”, nie przewidując jednak konsekwencji swojego postępowania. Tymczasem taka „chwila” może nie tylko irytować innych uczestników ruchu, ale przede wszystkim stwarzać poważne zagrożenie – zarówno dla kierowców, pieszych, jak i służb ratunkowych.
Zablokowana jezdnia oznacza:
– poważne utrudnienie dla innych kierowców,
– potencjalną przeszkodę dla karetek, straży pożarnej czy policji,
– ryzyko kolizji lub wypadku drogowego.
Policja nie miała wątpliwości – kierowca został ukarany mandatem za stworzenie zagrożenia i nieprawidłowe parkowanie.
„Przypominamy: jezdnia to nie miejsce na bezpieczny postój – nawet na chwilę” – podkreślają funkcjonariusze.
Zdarzenie to powinno być przestrogą dla wszystkich kierowców, którzy bagatelizują zasady ruchu drogowego i podstawowe normy bezpieczeństwa.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Debil
Jaki mandat 100 zł..
cwaniactwo i bractwo, jak to częste w tym mieście :-D