Podwieszane platformy wewnętrzne dostarczy firma Smulders. Zostaną one wyprodukowane w Żarach (Lubuskie), a ich montaż i finalne doposażenie zostanie zrealizowane w Świnoujściu.
Dodatkowe konstrukcje stalowe dla fundamentów pełnią ważną funkcję. Umożliwiają dostęp ekipom operacyjnym do turbiny wiatrowej oraz skrzyni rozdzielczej w celu przeprowadzanie interwencji technicznych.
- Podpisana właśnie umowa to dobre wieści dla coraz dynamiczniej rozwijającego się krajowego łańcucha dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Produkcja kluczowych elementów niezbędnych do budowy, a następnie bezpiecznej eksploatacji morskiej farmy wiatrowej, będzie realizowana w kraju – w województwie lubuskim i na Pomorzu. Niezmiennie, istotnym celem działalności inwestycyjnej PGE jest sukcesywne zwiększanie poziomu local content w prowadzonych przez nas projektach. Wykorzystanie zakładów produkcyjnych na terenie Polski i doświadczenia pracujących w nich fachowców to kolejna cegiełka dołożona do podniesienia wkładu polskiego przemysłu w tym ogromnym programie inwestycyjnym, jakim jest budowa morskich farm wiatrowych w polskiej części Bałtyku - powiedział Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica.
- Morska energetyka wiatrowa jest szansą dla rozwoju przemysłu zarówno w Polsce jak i w Europie. Cieszymy się, że dodatkowe konstrukcje stalowe dla fundamentów dla projektu Baltica 2 będą produkowane w Polsce. Polska jest nowym rynkiem dla offshore, a już teraz local content wynosi około 20%, co potwierdza dobrą dynamikę udziału polskich firm. Bazując na naszych globalnych doświadczeniach w budowie morskich farm wiatrowych na trzech kontynentach, wiemy, że z każdym nowo budowanym projektem powstaje więcej możliwości dla lokalnych graczy, aby dołączyć do podróży offshore - powiedział Ulrik Lange, wiceprezydent i dyrektor zarządzający projektu Baltica 2, Ørsted.
- Projekt Baltica 2 stanowi kolejny ważny kamień milowy w naszym długoterminowym zaangażowaniu w ambicje związane z morską energią wiatrową w Polsce, kraju, w którym Smulders prowadzi własne zakłady produkcyjne od ponad dwóch dekad. Dzięki aktywnemu udziałowi Smulders we wszystkich trzech polskich morskich farmach wiatrowych, które są obecnie w budowie, jesteśmy dumni, że możemy odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości energii odnawialnej w kraju. Jesteśmy zaangażowani w sukces projektu we współpracy z Ørsted i PGE – powiedział Jaap Jansen, dyrektor ds. zamówień w Smulders.
Smulders, spółka należąca do Eiffage Métal, jest multidyscyplinarną firmą budowlaną zatrudniającą ponad 2000 pracowników w oddziałach w Polsce, Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Firma koncentruje się na pełnej inżynierii, produkcji i projektach integracji systemów, głównie dla rynku morskiej energetyki wiatrowej. W Polsce firma zatrudnia ok. 700 osób, a jego zakłady produkcyjne znajdują się w woj. lubuskim i opolskim.
Projekt Baltica 2 wszedł w tym roku w fazę budowy na morzu. Niebawem rozpoczną się prace przygotowujące dno morskie do posadowienia fundamentów i ułożenia podmorskich kabli. Od połowy 2024 roku trwa już budowa lądowej infrastruktury przyłączeniowej w gminie Choczewo. Inwestorzy – PGE i Ørsted – podjęli już ostateczną decyzję inwestycyjną dla projektu i rozpoczęli procesy realizacyjne.
Mają zakontraktowane kluczowe komponenty niezbędne do rozpoczęcia budowy Baltica 2 na morzu, a także podpisane wszystkie umowy dotyczące instalacji – fundamentów, kabli, turbin i morskich stacji transformatorowych. Partnerzy posiadają wszystkie niezbędne pozwolenia budowlane. Dzięki 107 turbinom o łącznej mocy 1,5 GW morska farma wiatrowa Baltica 2 znacząco przyczyni się do transformacji polskiej energetyki.
Beata Głuszcz
Communication Manager
Poland
Commercial
17:44:19 A ty jesteś globalistą czy niewolnikiem?
Ciekawy system, zniewoleni dopłacają do swojego zniewolenia … Duńczyk pewnie z radości spać nie może. Głupi ten naród …
A co zmieniło się od wieków czy nawet od czasów współczesnych Niemcy szykowali w czasie wojny plan dotyczący Słowian a w szczególności Polski. Mieliśmy mieć zlikwidowaną warstwę inteligiencką co już się odbywało akcja AB, ci co zostaną przy życiu u ich potomstwo miało umieć tylko liczyć do 500 i umieć podpisać się a reszta czyli życie to niewolnictwo dla dobra zwycięzców. No i praca ciężką pracą na Podolu który miał być ich krajem. A jak to wygląda dzisiaj handel w rękach obcych budownictwo też poprzez spółki całe gałęzie przemysłu zlikwidowane jakąkolwiek inicjatywa do odbudowy narodowego przemysłu jest likwidowana przez takie organizacje jak lebensraum i im podobne o radzie Europy nawet nie wspomnę bo to inny sposób nacisku. Nawet takie podstawy robione są przez polskich robotników pomimo że tuż obok na terenie sieciarni jest polską firmą która może to zrobić ale to musi byc belgijska czy hiszpańska lub duńska gdzie płyną nasze ogromne pieniądze za wiatraki. Bardzo mądre !
TYLKO WODÓR !! INNE EKO BADZIEWIA PRODUKUJĄ ZA DROGI PRĄD !! CZY TE EKO DE BILLE NIE WIEDZĄ, ŻE W POLSCE TANIO MOŻNA ZGAZOWAĆ WĘGIEL, ABY POZYSKAĆ WODÓR ? BRUKSELSKIE DEBILE CHYBA NIE LUBIĄ PRZYRODY? W HISZPANII WIATRAKI MIELĄ 9000 PTAKÓW ROCZNIE !! POZA TYM POLSKA STANIE SIĘ BEZBRONNA OD STRONY MORZA BO POLA WIATRAKÓW UTWORZĄ STREFY MARTWE DLA RADARÓW OBRONY WYBRZEŻA.
Tania siła robocza !!
Navikon by ogranał to w 3 miesiące z Kajojek ganiał by swoich majstrów przydupasów a przydupasy by się znęcali nad pracownikami takie firmy jak NAVIKON powinny być zamykane a osoby mobingujace pociągnięte do odpowiedzialności w szczególności kordyk
Po to w Polsce zniszczono i wyprzedano nasze przedsiębiorstwa by zachód miał tania dobrze wyszkoloną siłę roboczą. Niemcy likwidują farmy na morzu i nie tylko.
Farmy wiatrowe to lewicowo-lewacki pomysł na topienie pieniędzy.
A Niemcy zamykają już swoje morskie elektrownie wiatrowe. He he he
Polacy już są tylko siłą roboczą dla globalistów. Takie nowoczesne niewolnictwo