Kiedy kierowcy zerkają na znaki prowadzące do Szczecina czy promów płynących do Szwecji lub w tunel na wyspę Uznam, nie spodziewają się zwykle, że drogę może im przeciąć… dzika mama z dziećmi. Tymczasem kilka dni temu około godziny 19:00, tuż przy rondzie na wyspie Wolin, rozpoczynającym drogę ekspresową S3, rozegrała się scena niczym z planu przyrodniczego dokumentu.

Locha – tak fachowo nazywa się samicę dzika ruszyła zdecydowanym galopem przez środek ronda, ciągnąc za sobą dwa drobne warchlaki. Ich ekspresyjna ucieczka z jednej strony wzbudzała uśmiech, z drugiej – rodzi pytania o bezpieczeństwo.

To nie pierwszy raz, kiedy dziki widywane są w tej części miasta. Coraz częściej próbują nawet dostać się do tunelu pod Świną, jakby chciały odkrywać nieznane lądy wyspy Uznam. Mieszkańcy dzielnicy Warszów przyzwyczaili się już do ich widoku, choć nie brakuje opinii, że sytuacja czasami zaczyna wymykać się spod kontroli.

To była rasowa ucieczka przez miejską dżunglę. „Dzicze safari w miejskiej scenerii. Tyle że zamiast rezerwatu – asfalt, zamiast przewodnika – tablica z napisem Szczecin.” – komentuje z przymrużeniem oka Mieszkaniec. Trudno się nie zgodzić.

źródło: www.iswinoujscie.pl