POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Wtorek [24.02.2009, 07:18:06] • Świnoujście

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Od kilku lat możemy tyko zaśpiewać „ W małym kinie…”, fot. Hal Bergman(fot. istockphoto.com )

Śledząc przeróżne wypowiedzi na temat potrzeb mieszkańców i ich oczekiwań wobec władz miasta spostrzegłem, że najczęściej wyrażanymi postulatami pozostają aquapark i kino. W sprawie aquaparku jestem bezradny, ale w sprawie kina mogę coś zrobić. Opowiedzieć mianowicie, jak to z kinem w Świnoujściu niegdyś było.

Zbyt daleko w przeszłość nie chcę się zagłębiać, ale jak nauka historii nakazuje, początki pokazać należy. Swej kinowej historii Świnoujście wstydzić się nie musi. Pierwsze kino powstało tu w początkach lat 20-ych ubiegłego wieku, a jeszcze przed II wojną światową, tylko po lewej stronie miasta były już 3 kina. Kino „Scala” znajdowało się przy Placu Słowiańskim, „Urania” na Kołłątaja , i „Capitol” na ulicy Konstytucji 3 Maja. Wojna spowodowała, że wszystko rozpoczynać należało na nowo.
Dla napływającej tu po 1945 r. ludności polskiej, sprawy życia kulturalnego i rozrywki przez dłuższy czas były marginalnymi. Ważniejszym był codzienny chleb i
bezpieczna egzystencja, o które naprawdę w tym mieście było wtedy trudno. Z czasem jednak, wraz z małą stabilizacją, przyszła tęsknota za polską książką, teatrem, kinem. Tę ostatnią z wymienionych potrzebę, już jesienią 1946 r. zaspokajać miały cotygodniowe seanse dla ludności polskiej, organizowane w rosyjskim kinie znajdującym się w tzw. „Domie Fłota” w dawnym hotelu „Preussenhof” na Wybrzeżu Władysława IV. Cała sprawa miała nieco absurdalny charakter, jako że Polacy chodzili do rosyjskiego kina, płacąc niemieckimi pieniędzmi, które były jeszcze przez Rosjan traktowane, jako waluta obiegowa w ich strefie okupacyjnej. Poziom tych seansów nie był jednakowoż szczytem marzeń. Jak pisała w sprawozdaniu, ówczesna kierowniczka referatu kultury Starostwa Powiatowego, pani Zofia Kuglin: „ Przedstawienia te stoją jednak na bardzo niskim poziomie, z powodu zniszczenia filmów oraz złego stanu aparatury”.

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Zaproszenie na pierwszy seans w polskim kinie w Świnoujściu(fot. Archiwum )

No i wreszcie w końcu 1948 roku, zapadła decyzja o uruchomieniu w Świnoujściu polskiego kina. Jego siedzibą stało się dawne kino „Scala” przy Placu Słowiańskim. Nie bez kłopotów skompletowano obsługę i co ważniejsze znaleziono operatora, który zdołał tchnąć życie w zdekompletowana aparaturę filmową. Był nim niezwykle dla tej sprawy zasłużony pan Stanisław Kijak, świnoujski pionier. Pierwszy seans odbył się w sobotę 19 grudnia 1948 r. Wyświetlony został wtedy radziecki dramat wojenny „Synowie”. Na sali na parterze, wobec braku foteli kinowych pod osmolonymi ścianami stały ławki kościelne, ale plafon na suficie i balkon, były nienaruszone. I tak zaczęła się historia polskiego kina w Świnoujściu. Wówczas nosiło ono nazwę „Bałtyk”.

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Załoga pierwszego polskiego kina „Bałtyk”(fot. Archiwum )

W pierwszych latach projekcje odbywały się nieregularnie, w miarę jak udawało się zdobyć taśmy z filmami. A nie było o to łatwo ! Mimo to, przystąpiono do generalnego remontu budynku i w 1954 roku otwarto już oficjalnie kino „Rybak”. Z upływem lat rozpoczęto starania o otwarcie kolejnych kin. Własnego kina doczekał się Warszów, gdzie powstało kino „Pomorzanin” w zakładowym domu kultury PPDiUR „Odra”, obecnej filii MDK. Również na Warszowie powstało jeszcze jedno kino pod nazwą „Vineta”. Po obydwu kinach warszowskich pozostały tylko wspomnienia. „Pomorzanin został po prostu zamknięty, a „Vineta” przekształcona w hurtownię, w dość tajemniczych okolicznościach spłonęła. Własne kino pod nazwą „Klubowe” posiadała w Świnoujściu także Marynarka Wojenna. Budynek istnieje do dziś i obecnie mieści się tam kościół garnizonowy.

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Kino „Rybak” , 1959(fot. Archiwum )

Najbogatszą historię miało kino „Rybak”. Okres największej świetności przeżywało ono w latach siedemdziesiątych XX wieku. Dzięki zabiegom kierownictwa kina, Świnoujście dostawało do wyświetlanie filmy „świeże”, aktualne i niezbyt zużyte kopie. Było wówczas jednym z pięciu wiodących kin Okręgowego Przedsiębiorstwa Rozpowszechniania i Dystrybucji Filmów w Szczecinie. Dzięki temu, od czasu do czasu mieliśmy w Świnoujściu prawdziwe „perełki” czyli jak to byśmy dziś powiedzieli – „hity”. Przez szereg powojennych lat, w repertuarze świnoujskiego kina dominowały naturalnie filmy radzieckie w rodzaju „Daleko od Moskwy”, „Czapajew” czy „Dojarka i pastuch”. Stałą pozycją był październikowy przegląd filmów radzieckich. Ale już w tym okresie, kino wyświetlało też dobre filmy polskie, jak „Skarb „, „Ostatni etap”, „Kanał”, „Zezowate szczęście” i wiele innych . No i wreszcie na ekranie pokazały się włoskie i francuskie filmy, a nazwiska takich aktorów jak Gina Lolobrygida, Sopfia Loren, Brigitte Bardot, Gerrard Philippe czy Yves Montand, z kart tygodnika „Film” trafiły na nasze ekrany. Potem zaś przyszły pierwsze westerny i inne „mocne” amerykańskie filmy i galeria nowych aktorów. Pod kinem „Rybak” rozkwitał proceder uprawiany przez tabuny „koników” sprzedających za wyższą cenę wcześniej wykupione bilety. Chyba najdłuższa, kilkusetmetrowa kolejka do kas ustawiła się wzdłuż obecnej ul. Armii Krajowej gdy do „Rybaka” dotarł ówczesny megahit „Wejście smoka” z Brucem Lee w roli głównej. Byli tacy, którzy ten film oglądali 5 razy !

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Kino „Rybak” w zimowej szacie, 1968 r.(fot. Andrzej Ryfczyński )

Od 1991 roku budynek kina dzierżawiła spółka „Sekret”. Dzięki zabiegom wielkiego miłośnika kina pana Tomasza Woźniaka, to kino było wówczas swoistym „centrum kultury”. Widzowie mogli tutaj nie tylko obejrzeć film ale także spotkać się z twórcami polskiego kina; reżyserami i aktorami. Bywali tutaj Stanisław Tym, Tadeusz Kuźmiński, Robert Gliński. Niewielka scena „Rybaka” gościła prawdziwe gwiazdy polskiej estrady np. Jacka Wójcickiego, Aloszę Awdiejewa, Piotra Szczepanika, Krystynę Prońko. W kinie w tym czasie gościli także aktorzy młodego pokolenia: Jan Wieczorkowski, Katarzyna Bujakiewicz, Joanna Liszowska, Aleksandra Nieśpielak, Bogusław Sobczuk. Byli tu także Grzegorz Ciechowski, Jerzy Satanowski, Piotr Bałtroczyk. Niepowtarzalną atmosferę w kinie stworzył Darek Ryżczak w kafejce „Casablanca”. Przy super "wściekłych psach" dyskutowało się tam nie tylko o filmach i sztuce, ale także o sprawach zwykłych i niezwykłych. Kino z „Casablancą” było punktem kontaktowym dla ludzi kultury praktycznie z całej Polski. Placówkę odwiedzał często Heniek Sawka z rodziną a także jego kolega po fachu, świetny satyryk Arkadiusz Gacparski. W ramach współpracy z Festiwalem Akademickim FAMA, odbywały się seanse o szczególnej porze, bo o godzinie 22:22. Kino FAMA cieszyło się wielką popularnością i zawsze sala kinowa "pękała w szwach", a widzowie, dla których zabrakło miejsc, siadali na dostawianych krzesłach, a nawet na podłodze. W 1998 roku Tomasz Woźniak zorganizował przegląd filmów pod nazwą „Rejs z X Muzą” , który był bodajże pierwszym tego typu wydarzeniem w Świnoujściu. Na tym przeglądzie, swoje filmy zaprezentowali dokumentaliści: Jadwiga Żukowska, Stanisław Śliskowski, Stefan Szlachtycz. Z filmem pt. "U Pana Boga za piecem" przyjechał aktor Jan Wieczorkowski, odtwórca głównej roli w tym filmie.
Jeżeli chodzi o repertuar filmowy, kino nadążało za kinami szczecińskimi, skąd na gorąco odbierano szpule, by rozpocząć seans w „Rybaku”. Zdarzały się przy tym wpadki i przerwy, ale widzowie to rozumieli i wybaczali. Kino miało prestiż i krąg wiernych fanów. Gdy grano hity ekranu, organizowano dodatkowe seanse w nocy, cieszące się z reguły doskonałą frekwencją.
Ale była to nie tylko placówka kultury. W sali „Rybaka” swoje programy poprawy Polski prezentowali Jacek Kuroń oraz Tadeusz Mazowiecki. Mało brakowało by ten ostatni spadł za kurtynę, gdyż scena gdzie odbywała się dyskusja, była zbyt mała, a krzesła ustawiono na jej krawędzi. Ostatnie dwa lata, w kinie działalność prowadził pan Piotr Frączek, który wydzierżawił kino od „Sekretu”.
Niestety wiekowy budynek coraz bardziej potrzebował remontu. Bardzo poważnego i kosztownego. „Sekret” chciał to zrobić. Spółka bezskutecznie zabiegała o kupno od miasta dzierżawionego budynku. Były bowiem wielkie szanse na przedłużenie życia zasłużonej placówce, jej zmodernizowanie. Władzom najwidoczniej na tym nie zależało. Spółce zaproponowano karkołomne, nie do przyjęcia warunki. Przy okazji, ujawniły się nieuregulowane do dziś sprawy własnościowe przylegających do budynku gruntów. Chodziło o nierozwiązany zresztą do dziś, problem z dojazdem do prywatnej posesji.

Początki i koniec polskiego kina w Świnoujściu.

Ostatni akord świnoujskiego kina, 2004 r.(fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum )

Ostatni seans odbył się w 2004 roku. Opuszczone kino przygotowane do rozbiórki, jakby broniło się przed swoim przeznaczeniem. W szczelinie drzwi wejściowych do biura utworzyła się „camera obscura”, która na ścianie obok rzucała obraz o wym. 2 x 2 m pokazując na żywo fragment Placu Słowiańskiego. Dziwne, ale prawdziwe, co zdjęciem udokumentował chyba redaktor Krzysztof Nowak . A potem kino zniknęło z powierzchni ziemi. W jego miejscu znajduje się obecnie dziurawy parking samochodowy, swoisty symbol miejskiej polityki kulturalnej. Można przypuszczać, a raczej być pewnym, że gdy tylko zbliżą się jakieś wybory, w sprawie kina, jak za dotknięciem różdżki złotousta władza sypnie obietnicami. Aquapark też obieca. A potem, byle do następnych wyborów…

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 68, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-68 z 68

Gość • Wtorek [06.11.2018, 08:16:21] • [IP: 216.130.39.**]

Swego czasu moj dobry kolega szedl do kina ze swoja owczesna dziewczyna i z jej kolezanka i tak jakos sie zlozylo ze poszedlem z nimi. Oczywiscie przy kasie kupilismy cztery bilety w ostatnim rzedzie. W tedy wlasnie bylem w sumie na filmie poniewaz w rzedzie swoje miejsce mial moj kolega. ... obok niego jego owczesna dziewczyna. ... obok niej jej kolezanka i. ... i kuzwa slup (chyba jedyny w calym kinie) i dopiero ja. Cuz bylo robic. ... obejzalem film i tyle. ... :).

Gość • Piątek [18.07.2014, 01:01:07] • [IP: 89.174.73.**]

Ostatni film, jeśli się nie mylę, który oglądałem w tym kinie siedząc na balkonie to był, , Titanic" Camerona.

Gość • Niedziela [08.03.2009, 11:19:45] • [IP: 80.245.188.***]

Kino to dobry pomys bo tu juz niema co robic w winoujciu ;/

;> • Czwartek [26.02.2009, 09:33:16] • [IP: 92.42.118.***]

Bardzo fajny teks. Podoba mi się, też że w komentarzach znajdują się też sprostowania. Ehhh dawne kino... Wracając jednak do szarej rzeczywistości kino nie będzie maszynką do robienia pieniędzy. Ludzie nawet z amfiteatru uciekali, nie dając artystom szansy na bis. Tu tak lubiane przez niektórych komentujących centra handlowe nie zapewnią frekwencji. Także z innych przyczyn miejsce niestety nie jest sprzyjające i prawdopodobnie dlatego, choć szkoda, nie powstanie kino. Może MDK choć trochę zapełni lukę, tylko trzeba lubić to co tam puszczają...

Gość • Środa [25.02.2009, 20:19:59] • [IP: 80.245.188.***]

Dziękuję bardzo za ten tekst wspomnieniowy o kinie Rybak. Wiele poranków w dzieciństwie wraz z siostrami a potem wieczorów, spędziłam na seansach filmowych, które po obowiązkowej kronice i krótkim filmie dokumentalnym, dostarczały emocji i wiedzy. Wspomniany w tym artykule mój Tatuś śp. Stanisław Kijak, na zdjęciu drugi od prawej strony, jako radiotechnik, uruchomił urządzenie pozwalające na wyświetlanie filmów i prowadził jego obsługę chyba do 1952 lub 1953 r.Następnie przejął od niego tę funkcję Pan Stanisław Frączek, którego syn również wspomniany jest w treści artykułu. Moi Rodzice często opowiadali różne anegdoty związane z funkcjonowaniem kina, ale to temat na inne opowiadanie. Pozdrawiam Panie Józefie i czekam na zapowiedziany zeszyt o życiu kulturalnym dawnego Świnoujścia, w którym mam nadzieję znajdzie się miejsce dla działającego wówczas teatru w Domu Kultury, zajęciach rytmiki i baletu prowadzonych przez Panią Alicję Hermanowską z akompaniamentrm Pana Józefa Dobskiego, Lidia Kijak-Szumińska

Gość • Środa [25.02.2009, 16:35:22] • [IP: 62.69.194.**]

Gdyby świnoujścianie chcieli chodzić do kina to by istniało. Niestety przytłaczająca większość nie chce. Były różne próby reaktywacji kina w Świnoujściu i każda z nich kończyła sie klapą z powodu mizernej frekwencji. Ludzie wolą sciągać filmy z netu i oglądac w domu, albo jechac do Szczecina na wycieczke do Galaxy.

Gość • Środa [25.02.2009, 08:08:16] • [IP: 66.207.56.*]

Czlowieczku z 18.18 masz cos do marynarzy? Ja nim jestem i kocham kino, wiec nie wypowiadaj sie w moim imieniu. Kino tak jak i wiele innych atrakcji jest potrzebne Swinoujsciu. Tak jak Pan Jozef napisal sa to i beda tylko przedwyborcze obietnice karierowiczow swinoujskich. Dokad niewybierzemy odpowiednich ludzi na te stanowiska bedzie tu nadal bur... i rozkradanie miasta. Naszym obecnym" politykom" daleko do tego aby zadbac o mieszkancow Swinoujscia. Zajeci sa walka o stolki i przescigaja sie w coraz to glupszych pomyslach na polepszenie bytu w miescie. PO, PIS, SLD, czy jakakolwiek ekipa zrobila cos w tym kierunku? Nic, idiotyczna przebudowa ciagow komunikacujnych - komu to potrzebne, kretynski pomysl zabudowania terenow nad plaza - jak to wyglada, a jak bedzie wygladac? Brzydota, bez zadnego wyrazu. Moi znajomi z poludnia Polski czesto latem odwiedzali Swinoujscie, dzisiaj omijaja je z daleka. Boimy sie gazoportu, a powinnismy bac sie naszej wladzy ktora powoli rozwala to miasto.

marf41 • Wtorek [24.02.2009, 23:15:04] • [IP: 80.245.189.***]

Co jak co, ale to chyba jeden z lepszych tekstów, jakie tu ostatnio czytałem. "Byle do następnych wyborów" - bolesne, ale jakże prawdziwe...

Gość • Wtorek [24.02.2009, 22:20:09] • [IP: 83.168.86.**]

dobry artykul.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 21:38:02] • [IP: 217.97.199.*]

uwierzcie, że gdyby kino było w tym mieście rentownym biznesem to już dawno by ktoś je otworzył na nowo... a chyba nikt nie oczekuje że miasto będzie firmą prowadzącą kino?? więc o co te żale..?

Gość • Wtorek [24.02.2009, 20:30:32] • [IP: 93.94.188.***]

Drodzy komentatorzy , śmiem twierdzić że gdyby u nas otwarto kino to i tak wiekszość z was stwierdzi że wszystkie filmy juz dawno widziała, ściagajac z sieci (czyz nie?) obiekt tego rodzaju upadł nie tylko dlatego że stan techniczny był jaki był, ale po prostu brakowało widzów. Nasza narodowa skłonność do narzekań jakoś sie nie przekłada na działanie

Gość • Wtorek [24.02.2009, 19:10:04] • [IP: 217.97.199.*]

tak gina potrzeby miasta!!prezydent znowu coś" mąciy" o sprzedaży plazy..a mieszkancy i ich potrzeby..nastepne " apartamentowce"czy jest jakaś siła, ktora powstrzyma tego człowieka od zniszczenia wszystkiego co dała nam natura!!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 19:05:46] • [IP: 88.156.233.***]

kino.! pilne!>

Gość • Wtorek [24.02.2009, 19:03:20] • [IP: 217.97.199.*]

pogadanka jak zwykle super..dzięki p.Józefie..nie wierze izby w 40tysiecznym miescie. .nie było ludzi ktorzy kochają kino..ale zyczenia mieszkanców co do kina, czy akwaparku..to jak rzucanie pereł przed..no mniejsza o to. .kto zna ten cytat z litaratury to wie. .przed kogo!!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 18:18:11] • [IP: 90.152.236.**]

Panie Jozefie. Prosze mi powiedziec, po co w Swinoujsciu kino? Nie oszukujmy sie. To jest miasto trepow, handlarzy i marynarzy. Ci ludzie nie chodza do kina. Jesli juz, to wola pojechac do szczecina i przy okazji zrobic zakupy w ukochanym galaxy. Taka jest prawda. Pozdrawiam

Gość • Wtorek [24.02.2009, 17:44:20] • [IP: 92.42.116.**]

Świetny tekst Panie Józefie. Szkoda, że słowa zdają się być rzucane na wiatr...

Gość • Wtorek [24.02.2009, 17:30:07] • [IP: 93.94.191.***]

hmmm jak by tak trzeba było postawić kościół to już by stał dawno..., a kino?? chyba że kler będzie stał i sprzedawał bilety!! (BO ICH JUŻ WSZĘDZIE PEŁNO...)

Gość • Wtorek [24.02.2009, 17:06:01] • [IP: 80.245.186.***]

Chociarz 1/2 sale jak w Galaxy [Multikino], premiery filmowe na równi z Polskimi a kino zapełni się po brzegi.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 16:51:11] • [IP: 80.245.189.***]

Kino, teatr, aquapark, place zabaw, małpi gaj w lesie ;tego dla turystów nie muszą budować, mogą zrobić to dla mieszkańców, dla naszych dzieci ! Kiedy? Mogą, czy muszą? Gdy do tego dojdzie, będą mieszkać tu sami niemcy! z małej litery.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 16:19:12] • [IP: 92.42.114.***]

KINO KINO KINO KINO KINO !!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 16:14:07] • [IP: 79.189.157.**]

świetny artykuł... władze naprawde powinny się wstydzić, że miasto z tak bogatą historią nie ma swojego kina. Na multipleksy jesteśmy zbyt małym miastem, ale może czas zainwestować w kulturę lub poszukać prywatnego inwestora??

Gość • Wtorek [24.02.2009, 16:08:15] • [IP: 93.94.191.***]

najblizsze kno w sczecinie to jest zalosne powinni zrobic tu kinojuz walic aquapark czy inne rzeczy stawiaja fontanny kolo siebie na promenadzie powiedzxcie po co to? kompletny brak mozgu...

Gość • Wtorek [24.02.2009, 15:31:59] • [IP: 92.42.112.***]

Wlasnie to u nas potrafia zrobic.Zbuzyc albo przerobic na kamplice.TAK, TEGO NAM W MIESCIE NAJBERDZIEJ POTRZEBA.MODLITWY!!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 15:27:07] • [IP: 80.245.190.***]

Do gościa z 12:41 - To nie miasto tylk oogromny dom starców przeznaczony w tym samym celu o jego oryginalna wersja. za 10 lat zostana tu ludzie po 50 a reszta wyjedzie.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 14:20:18] • [IP: 80.245.191.***]

Ogromną radość sprawiliście mi drodzy Czytelnicy takim odzewem. Dziękuję za zainteresowanie. Te nazwy kin na Warszowie faktycznie mi sie pozajączkowały, przepraszam. Taki pożytek, że w przygotowywanej publikacji dotyczącej życia kulturalnego już tej pomyłki nie popełnię. Pozdrawiam. J.Pluciński

rob • Wtorek [24.02.2009, 13:20:52] • [IP: 80.245.183.**]

narescie bendzie kino

Gość • Wtorek [24.02.2009, 13:16:48] • [IP: 80.245.182.**]

Wielka strata, juz nigdy nie bedzie TAKIEGO Kina

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:44:02] • [IP: 92.42.117.***]

Co to za miasto w którym nie ma kina??teatru, kultury., aquaparku.??

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:41:58] • [IP: 92.42.117.***]

KINA.kina dajcie...-

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:34:07] • [IP: 80.245.182.**]

To wina naszych władz Świnoujskich, nic nie robią w tym kierunku... tak jak z Tunelem! Zamiast do przodu to cofamy się, albo stoimy w miejscu, niestety :/

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:31:08] • [IP: 92.42.117.***]

Zobaczcie na Onecie ile jest Aquaparków w Plosce - a Świnoujście duże miasto go nie ma.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:20:24] • [IP: 80.245.180.**]

Czy karkołomne i nie do przyjęcia warunki aby p. Wożniak mógł wyremontować kino Rybak postawił ówcześnie panujący prezydent p. Dziękoński?

Gość • Wtorek [24.02.2009, 12:17:46] • [IP: 83.4.243.**]

bardzo fajny artykul swietie sie czyta, brawo

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:49:44] • [IP: 92.42.117.***]

QULTURY

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:32:06] • [IP: 217.97.193.***]

Jak to jest, że w maleńkim Ahlbecku jest normalne kino? I filmy aktualne? Tam to dopiero jest mało ludzi.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:20:00] • [IP: 77.113.15.**]

Kino to mamy w Świnoujściu codziennie. ..

Gogo • Wtorek [24.02.2009, 11:12:13] • [IP: 93.94.188.***]

wy nie chcecie kina, w chcecie popcornu i fastfood'u, sklepów i płytkich seriali M-jak coś tam coś tam.Aby było kino musi być widz. ...a nie zjadacz byle czego.A kto jest za centrum handlowym... 6, 7 marca jest film pt., , Popiełuszko"to dopiero tłumy będą walić...

Bart Osz • Wtorek [24.02.2009, 11:11:23] • [IP: 213.158.199.**]

Dzisiaj kino to biznes, a w Świnoujściu raczej ciężko byłoby na tym zarobić - to po prostu małe miasto, a filmy szybciej trafiają na twardy dysk komputera i to prawie za darmo. Na Urząd Miasta nie ma co liczyć - tych kilkudziesięciu (kilkuset?) fanów kina to za mało, żeby uwzględnić ich w budżecie. Pieniądze prędzej dostanie Flota, która przyciągnie zdecydowanie większą widownię niż niejedna oskarowa aktorka, nawet gdyby cały film grała w negliżu. A prywatny inwestor prędzej zainwestuje w McDonalda. Smacznego. :)

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:10:42] • [IP: 80.245.185.***]

Jest świnio kino w bylej bazie sowieckiej jak za dawnych lat.To czego chcecie?? Fasola nowego nie zbuduje.zapraszamy w marcu na" opowieść o prawdziwym człowieku"

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:05:41] • [IP: 80.245.185.***]

Za chwile bedziemy jezdzic do Miedzyzdrojów do kina.ha ha ha. I co Wy na to??

Gość • Wtorek [24.02.2009, 11:04:31] • [IP: 212.180.138.*]

oj ciekawe wspomnienia, no i to wejscie smoka. To byly czasy :)

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:58:26] • [IP: 77.88.149.***]

A ja pamietam jak podczas seansu w kinie klubowym jako paroletnia dziewczynka tak wystraszyłam się czarnego wilka z" Niekończacej się opowieści", że schowałam się pod siedzenia i tato nie mógł mnie stamtąd wyciągnąć ;D

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:53:23] • [IP: 217.97.193.**]

MY CHCEMY KINA !!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:52:26] • [IP: 80.245.188.***]

To zaproszenie na uroczyste otwarcie kina dostał mój teść.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:47:47] • [IP: 92.42.118.***]

to sie w glowie nie miesci...zeby Świnoujście bylo bez kina...normalnie wstyd...!!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:45:39] • [IP: 217.97.199.*]

Bo prezydent ma swoje wizje i niekoniecznie zbieżne z potrzebami mieszkańców ha, ha.Ale i tak go wybierzecie jak znam życie.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:43:56] • [IP: 217.97.199.*]

Wiele rzeczy powinni ale mają nas gdzieś i jak to ktoś słusznie zauważył przy wyborach znowu obiecają i wystarczy.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:40:04] • [IP: 217.97.193.***]

Ciekawe czy w Miedzyzdrojach w tym roku faktycznie powstanie kino 4D.To niedaleko, będzie gdzie jeździć.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:23:54] • [IP: 212.14.10.**]

powinni zrobić kino!!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:22:17] • [IP: 83.21.123.***]

A co zrobili z kinem KLUBOWYM -lza sie w oku kreci komu to przeskadzalo

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:21:09] • [IP: 88.156.233.***]

ojjjj...widzę, że kino potrafi przywołać wspomnienia...:-)

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:13:50] • [IP: 92.42.117.***]

A PO CO KULTURA W ŚWINOUJŚCIU-lepsze sklepy.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 10:09:36] • [IP: 92.42.117.***]

Wszystko się zgadza TAK GINIE KULTURA

Gość • Wtorek [24.02.2009, 09:44:53] • [IP: 88.156.234.**]

Mnie mój ówczesny chłopak 11 razy ciągał na Wejscie smoka!Zawsze siadalismy na balkonie.Ech to był czasy!

Gość • Wtorek [24.02.2009, 09:36:37] • [IP: 217.97.199.**]

Oj chodziło się na poranki chodziło :)

Gość • Wtorek [24.02.2009, 09:18:01] • [IP: 80.245.188.**]

Zadamy to pytanie jutro w MDK o godzinie 17:00, oj będzie się działo.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 09:07:03] • [IP: 217.97.193.**]

Zgadzam się z gościem Wtorek [24.02.2009, 07:47] • [IP: 217.97.193.***] - to Pomorzanin spłonął. Pamiętam jak będąc małą dziewczynką sama, bez opieki dorosłych chodziłam tam na filmy, np na" Piramidę Strachu". :)))

Gość • Wtorek [24.02.2009, 09:04:42] • [IP: 80.245.189.***]

kino RYBAK moje dziecinstwo czekalem na niedziele wejscie smoka chyba ze 4razy szkoda ze juz powszystkiemu

Gość • Wtorek [24.02.2009, 08:31:07] • [IP: 80.245.186.**]

wladze trzeba wykopac ze stolkow

Gość • Wtorek [24.02.2009, 08:29:18] • [IP: 88.156.233.***]

Ja pamiętam poranki, Wejscie Smoka i jeszcze wiele innych, miłych" seansów"...

Gość • Wtorek [24.02.2009, 08:23:48] • [IP: 192.168.100.**]

piękny tekst... kto chodził na porank, i a kto pamięta kolejke po bilety na Wejscie Smoka ?

Derek • Wtorek [24.02.2009, 08:08:04] • [IP: 81.19.243.***]

Ciekawą historię opowiedział mi w latach 80-tych nieżyjący już mieszkaniec Warszowa p. Wasiura. Twierdził, że podczas budowy kina" Klubowe" natknięto się na rurociągi z paliwem, z których miały napływać duże ilości cieczy. Sprawą szybko zainteresowało się wojsko i budowę zamknięto na jakiś czas. Paliwa miało być dość sporo i napływało od strony plaży prawdopodobnie z większych zbiorników. Była to najwyraźniej pozostałość po niemieckich systemach dystrybucji paliwa. Kiedy zbiorniki opróżniono, budowlańcy mogli powrócić do pracy.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:47:12] • [IP: 217.97.193.***]

Z kinami na Warszowie było inaczej Panie Januszu, to Pomorzanin został przekształcony w hurtownię i spłonął, a Vineta znajdowała się w MDK

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:38:41] • [IP: 83.5.178.***]

Poprawka za 1, 30 zł.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:36:37] • [IP: 83.5.178.***]

Pamiętam jak chodzłem w latach 50-tych no poranki za 1.50 zł. jeszcz do kina Rybak. Pużniej kina Bałtyk i kierownika Pana Nehringa. Było wtedy jak w szwajcarskim zegarku.

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:28:28] • [IP: 80.245.186.**]

niedobrze się już robi od tych migawek, ciągle to samo

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:26:22] • [IP: 88.156.234.***]

Panie Jozefie ale przez Pana bede miala nostalgiczny dzien. Ej, lza sie w oku kreci...

Gość • Wtorek [24.02.2009, 07:22:50] • [IP: 80.245.186.**]

i teraz zobaczcie jak można rozwalić okolicę... były ładne zabytkowe budynki? a mamy ładne marmurowe tandety...

Oglądasz 1-68 z 68
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Policzono pieniądze ze skarbonek sztabu WOŚP w Świnoujściu. Zebrano 235 tys. złotych. Kwota zbiórki w Świnoujściu z pewnością wzrośnie ponieważ nie obejmuje trwających aukcji, wpływów z eskarbonek oraz terminali ■ Zaplanowany koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Świnoujściu oraz Orkiestry Wojskowej, który miał się odbyć w dniu dzisiejszym w godzinach 15:30-18:15 w sali teatralnej przy ul. Matejki 11, został odwołany ■ 5 marca w Świnoujściu rusza kwalifikacja wojskowa. W tym roku kwalifikacji wojskowej podlegają przede wszystkim mężczyźni urodzeni w roku 2006. Dotyczy to także mężczyzn z roczników 2001 – 2005, którzy nie byli jeszcze na kwalifikacji. Przypominamy, że kwalifikacja nie jest poborem do wojska, tylko polega na nadaniu kategorii przydatności do służby. Kończy się ona wydaniem zaświadczenia o uregulowanym stosunku do służby wojskowej. Kwalifikacja wojskowa w Świnoujściu będzie przeprowadzona od 5 marca do 14 marca 2025 roku w Hoteliku przy Amfiteatrze, wejście od ul. Matejki ■ Rozpoczęły się prace nad budową ulicy Nowojachtowej w Świnoujściu, która ma połączyć ulice Jachtową i Uzdrowiskową. Inwestycja budzi wiele emocji, a zdania mieszkańców są mocno podzielone. Powód? Droga przebiega przez mocno zadrzewiony teren parkowy, graniczący z Parkiem Zdrojowym, stanowiący naturalne schronienie dla licznych zwierząt, takich jak sarny, lisy czy króliki, oraz pełniącym funkcję naturalnego filtra powietrza dla Świnoujścia ■