Obchód zaczęli od ulicy Karsiborskiej, gdzie ustawili się z fotoradarem. Później zaczyna dzwonić telefon. Ktoś pali azbest w lesie, źle zaparkowany samochód blokuje ruch, bezpański pies straszy na osiedlu, ktoś porozrzucał śmieci na ulicy… Komendant Adam Waś i Marian Wojtczak rozpoczynają naznaczaną tymi i innymi interwencjami podróż po Świnoujściu.
Końcówka porannego obchodu. Wraz ze strażnikami oglądamy różne rudery i bunkry. W niektórych leżą tylko sterty śmieci. W innych kryją się ludzie…
Nad bunkrem w lesie przy ulicy Uzdrowiskowej w Świnoujściu powiewają trzy flagi: flaga Polski z Euro 2008, flaga Niemiec oraz flaga Unii Europejskiej. Wokół walają się różne rzeczy. Jest stolik i krzesło. Ktoś jest w środku bunkra. Nie chce wyjść. Strażnicy zapalają latarki i wchodzą do środka…
Bartosz TURLEJSKI
Więcej czytaj we wtorkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu.
A po co mają tam chodzić, psy latają luźno na Warszowie (np amstafy) i jest okey, policja poucza też jest okey, ale jak jakieś dziecko zostanie pogryzione to co??Jedni i drudzy schowają" łeb" w piach i powiedzą NO NIE BYŁO ZGŁOSZENIA?Jak będą jeździć to wyłapią tych co popełniają wykroczenia puszczając psy luzem ras groźnych (przyp. jest takowe Rozporządzenie właściwego Ministra klasyfikujące rasy psów)!!
Ciekawe, czy chociaż przy takiej popisówce dla gazety przeszli się np. parkiem na Chopina przegonić meneli i zajęli się szwendającym notorycznie na Paderewskiego czarnym dużym psem, czy nawet dziś im się nie chciało...:-]
o barosz już ustawiony, pewnie przez mamę