Zostało się prezydentką, wiele się obiecało i teraz jest kłopot, bo miała być bezpłatna strefa parkowania a są ledwie dwie godziny czyli tylko o godzinę dłużej niż za poprzednika, miała być KA bezpłatna a nie jest, miały być szybsze przebiegi KA przez miasto a nie są, w tunelu prędkość dobija normalnych użytkowników i dalej jest bez zmian, parkingi wielopoziomowe też miały być a nic nowego się nie buduje, Warszów dalej nie ma otwartej ul.Ku Morzu i jakoś to już władzy nie przeszkadza.A pamiętamy przecież te marsze i blokady ronda w proteście? Brudno jest tak jak było, dziur w jezdniach jest nawet więcej bo miesiącami ich przybywało w ogromnym tempie a remonty jak widać ciągle w planach na pięknej mapie w gabinecie.Mija 11 miesiąc od wyborów. Po co była ta zmiana? Dla jarmarków, wernisaży i odpustów?

12:43..." Przyjrzyjcie się proszę poprzednim inwestycjom, które kosztowały dziesiątki milionów, a korzyść dla mieszkańców znikoma" ●●● - nic podobnego, nie byłem przyjacielem polit.Żmurka, nie głosowalem na niego, ale kiedy teraz jadę po Ściu to widzę OGROM rzeczy, które po nim zostały, wyremontowany Karsibór przy osi ul.1 Maja, wyremontowane sródmieście, te ulice Boh.Wrz, M.Cassino, wyremont.w bólu z winy wykonawcy ulica W.Polskiego, droga rowerowa wzdluz Karsiborskiej, zrewitalizowany Park Zdr., hala sportowa na Warszowie, stadion obok, wyremont.częsci dzielnicy nadmor., no i epokowe dzieło, tunel (nie wymieniłem wielu innych rzeczy). Skad bierze sie to bezsensowne i kłamliwe deprecjonowanie dorobku Żmurka?!

Mam pytanie. Czy Pracownicy byli dostaną emeryci Bony Socjalne na Święta po byłej Żegludze, co Pani Prezydent na to? Jeśli nie to dlaczego nie...

Pani Prezydent nie popisała się nie przydzielając dla pracowników i emerytów z puli socjalnej tzw.Bonów na Święta Żeglugę doprowadzając do dna.

mam wrażenie, podobnie jak ludzie z którymi rozmawiam, że negatywne komentarze są wypisywane przez przedstawicieli poprzedniej władzy jak również poplecznicy kandydata, który przegrał czyli J.Borowskiego. Nowa Prezydent jest dobrym i odpowiedzialnym gospodarzem. Podejmuje decyzje na miarę możliwości budżetu, planuje inwestycje wymagające dużych środków finansowych, a jednocześnie realizuje te, które tak dużych środków nie wymagają, żebyśmy my mieszkańcy odczuli dobrą zmianę. Przyjrzyjcie się proszę poprzednim inwestycjom, które kosztowały dziesiątki milionów, a korzyść dla mieszkańców znikoma. Nie wspomnę o kanapie za dziesiątki tys zł na pływalni:):):) Bądź o projekcie i wykonaniu hali sportowej z boiskiem za krótkim o kilkanaście cm, żeby można było realizować na nim imprezy sportowe: (Niech portal zainteresuje się ile takich bezmyślnych decyzji zostało podjętych w poprzednich latach i ile kosztowały budżet miasta. To będzie ciekawy temat artykułu, niech mieszkańcy przeczytają ile pieniędzy poszło w błoto,

Brawo Pani Prezydent, powoli do przodu w miarę możliwości budżetu - proszę zmieniać nasze miasto na lepsze. Co do komentarzy o dziurach w drodze itp. trzeba być bardziej dojrzałym, nie mylić z określeniem dorosły, bo nie każdy dorosły jest dojrzały. Dojrzałość odnosi się również do dojrzałości ekonomicznej. Tylko dzieci wierzą, że pieniądze biorą się z bankomatu:) Dojrzali ludzie niezależnie od wieku wiedzą, że pieniądze biorą się z tego co się wypracowało, zarobiło ewentualnie na co i ile pożyczyło się pieniędzy, czyli zaciągnęło długu. Miasto jest bardzo zadłużone, więc możliwości jak i koszt obsługi już zaciągniętego [przez poprzednią władzę] są jakie są. To, że w domowym budżecie nie ma pieniędzy na nowe auto czy zmianę mieszkania na większe, tudzież remont posiadanego lokum, nie oznacza, że nie można pość na imprezę, do kina z dziećmi, pojechać na wycieczkę z rodziną, czy inne drobne atrakcje. Podobnie jest z budżetem miasta i wydarzeniami, jeśli nie ma wielkich pieniędzy cieszmy się z drobniejszych rzec

A może ten portal poszukalby opisy dawnych jarmarków które były jednym z niewielu źródeł rarytasów dla gawędzi bo nie mówię o możnowładcach których życzenie było i jest rozkazem. Nie mówię i czasach prehistorycznych ale przegląd zwyczajów i krajów gdzie takowe się odbywały byłby godnym uwagi.

Odezwały się lokalne krytykanty. Tylko wpis Gość • Sobota [12.04.2025, 15:15:28] • [IP: 37.31.152.*] dotyczy merytorycznie Świąt. I jest bardzo wymowny - pozytywnie.

Wiocha i dzadostwo.Same buble i badziewie.

20:09:21 - Tak, bo jesteście byle kim.

20:09• [IP: 178.238.253.* co jest byle czym i dlaczego? ●●● Ja palmy chwalę, znakomicie są zestrojond z naszą kulturą i religią, tylko krytykuję handel w niedzielę. Nawet kultury pierwotne umiały oddzielac czas święty od zwyczajnego. To podstawa człowieczeństwa, umiejętność zaniechania aktywości. Cejrowski pokazał Indian z Amazonii, gdy wrzucają do wód środek usypiający ryby, potem je zbierają do wiklinowych koszy jak w supermarkecie, ALE... jak podkreślił Cejrowski, nigdy tego nie robią w święta. Niedziela, też Palmowa, jest świętem. Przeciez święta, tez Wielkanoc, nie są świętami jedzenia, naprawdę to, co kupimy nie jest kluczowe dla przeżywania Wielkanocy.

Gość • Sobota [12.04.2025, 19:50:14] • [IP: 188.164.147.***] to o czym piszesz trolu nie zrobi się w rok, ani nawet w dwa. Gdyby Żmurkiewicz z Michalską nie zostawili takiego burdla to miasto byłoby dużo dalej. A Agatowska rządzi bardzo dobrze bo w końcu czuć że w mieście coś jest robione dla ludzi. Trzeba słuchać co Agatowska mówi, bo wtedy byś wiedział że przez tunel nigdy nie pojedziemy szybciej niż 50 km/h bo tak został zaprojektowany i ZAAKCEPTOWANY przez Michalską i Żmura. To Agatowska dała 2h za darmo w SPP i dało się podzielić na różne strefy - czego Michalska nie potrafiła zrobić dla kierowców przez kilka lat. Podobno się nie dało ;) a Agatowskiej się udało. Ja zmiany widzę i wierzę że Agatowska wiele rzeczy zmieni na lepsze w mieście.

Tania rozrywka rodem z pcimia nadal trwa, a gdzie obiecane obiecanki, żadnych konkretnych inwestycji w mieście, parking na bema dalej jak by go tam nie było?

Szkoda czasu.To powielanie pomysłów poprzednika, nic nowego, nic oryginalnego.

Czy my mieszkańcy zasługujemy na takie byle co?

Od dekad ta sama tandeta dla ludu.

Zabawa w rządzenie trwa.Prezydentka obiecywała zmiany ale miały być na lepsze.Tymczasem miasto żyje tanią rozrywką i tylko tym.Ten jarmark to nie przypadek.On potwierdza regułę.A co z rozwojem? Gdzie inwestycje? Chociażby dziury w ulicach połatała i krzywe chodniki naprawiła.O obiecankach wyborczych już nawet nie ma co wspominać.Mieszkańcy nadal jeżdżą płatnymi autobusami za każdym razem zwiedzając niemal całe miasto, w strefie parkowania nadal płacą aż miło, droga na plażę na Warszowie nadal zamknięta, przez tunel dalej snujemy się 50 km/h.Ech, naiwni okazali się ci co liczyli na pozytywne zmiany

I tradycyjny jarmark z oscypkami.

Uwaga na portfele - złodzieje pisowscy nie śpią.

Pieniądze wyrzucone w błoto

To bardzo dobra już chyba tradycja, nie tylko zwyczaj, te palmy na placu, to idzie po linii kultury i religii, a nie popkultury. Tak jak płytkość popkuktury zredukowała św.Mikołaja, biskupa, do rubasznego dziada (z nie wiedzieć czemu Laponii, skoro historyczny ten bp żyl w dzisiejszej Turcji), tak opiłowano też jaja wielkanocne do poziomu gadżetu. Symbol palm jeszcze jest mało opiłowany, ale... nie zatrzymujmy się na nich, idźmy 50 m dalej, wejdźmy do... środka TEGO budynku, warto" wypłynąć na głębię" oraz, cytując Mickiewicza, " jednak plwajmy na tę skorupę [przedmiotów] i zejdźmy do głębi!" (oczywiście ujmując to alegorycznie, na palmy nie" plwaj").

Ładnie