iswinoujscie.pl • Poniedziałek [31.03.2025, 14:01:02] • Świnoujście
Nowe przyłącze, stara bolączka – nierówności asfaltu przy studzience

fot. iswinoujscie.pl
Choć nowy budynek rosnący na rogu ulic Piłsudskiego i Piastowskiej wymagał podłączenia do sieci i przeprowadzenia robót drogowych, efekt końcowy pozostawia wiele do życzenia.
W Świnoujściu, na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Piastowskiej, trwają prace budowlane przy nowym obiekcie. Aby umożliwić jego funkcjonowanie, konieczne było wykonanie przyłącza do miejskiej infrastruktury, co wiązało się z ingerencją w pas drogowy. Prace trwały kilka dni, a ich finałem było położenie nowego asfaltu wokół wykonanej studzienki. Niestety, mimo że technicznie przyłącze zostało wykonane, jakość wykończenia wzbudza zastrzeżenia. Kierowcy wyraźnie odczuwają różnicę – przejeżdżając przez nowo położony fragment, koła samochodów trafiają na nierówność, co oznacza, że nie zostało właściwie zrobione.

fot. iswinoujscie.pl
Mieszkaniec apeluje, by tego typu prace wykonywać z większą precyzją i dbałością o detale. – „Jeżeli już wykonuje się takie roboty, to trzeba je robić z taką starannością, z jaką układa się nawet kafelki we własnej łazience. Powinna być używana długa poziomica czy inne narzędzia pomagające uzyskać idealną równość położenia asfaltu z pokrywą studzienki” – komentuje.
Każdy dobry fachowiec powie: przyłóż długi teownik, listwę, sznurek czy poziomicę i zobacz, co wystaje, a gdzie jest zapadnięcie. Tylko w ten sposób można wyeliminować błędy i wykonać każdą pracę idealnie. To jest podstawa poprawnej pracy w każdej budowlance.
W całym mieście można znaleźć wiele miejsc, gdzie zapadnięte lub źle osadzone włazy stanowią nie tylko problem estetyczny, ale również praktyczny – odczuwalny przez każdego kierowcę. Zdaniem mieszkańców konieczne jest sukcesywne poprawianie najbardziej drastycznych przypadków.
– Wciąż daleko nam do standardów europejskich, jeśli chodzi o jakość takich prac – podkreślają świnoujścianie. I dodają, że bez zmiany podejścia do szczegółów, polskie ulice nigdy nie będą równe, a każda nowa ingerencja w jezdnię pozostawi po sobie trwały ślad.
Czas to zmienić – każda studzienka na ulicach naszego miasta powinna być idealnie wyrównana z nawierzchnią. Tylko w ten sposób można realnie poprawić komfort jazdy samochodem po Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Przynajmniej kostka wytrzymuje tyle lat
"...efekt końcowy pozostawia wiele do życzenia". Efekt zawsze jest końcowy. Wystarczy napisać: efekt.
Bubel jak ZAWSZE, jakoś Szwaby potrafią zrobić łatę czy studzienkę że przejeżdżasz i prawie nie czujesz a i nas musi być albo jak próg albo jak wyrwa 🤦🏼♂️ A KIEDY BĘDĄ ŁATAĆ DZIURY? MIELI SROBIC DORAZNIE I TAK ZOSTAWILI! DZIUR PELNO A ZARAZ SEZON ! HALO PANO PREZYDENT!!
Dobre auta kupcie to będziecie śmigać
Za rok w tym miejscu będzie ładna głęboka dziura 🤣
Ta studzienka to pikuś w porównaniu do tego co dzieje się na środku tego skrzyżowania... Kocie łby... Masakra... Po za tym, w tym swinodupiu na każdej drodze jest dziura lub studzienka obniżona o 5 cm względem nawierzchni. Może by tak w końcu zaskarżyć miasto za uszkodzenia pojazdów? To może by się ocknęli...
Zrobienie studzienki równo z nawierzchnią drogi już od wielu lat przekracza możliwości zarówno intelektualne jak i manualne naszych drogowców. Oni po prostu nie widzą jak to zrobić i pewno jadąc gdzie na zachód myślą, że tam im te studzienki kosmici robią bo dla nich jest to nieosiągalna, kosmiczna technologia.
Całe miasto w opłakanym stanie pomału Świnoujście robi się ruina i slamsy wybraliście takich ludzi radnych i prezydent to macie a będzie jeszcze gorzej
11 Listopada od Matejki do UBB - studzienki pozapadane i aż dziwne, że nikt z UM tędy nie jeździ, nikomu to nie przeszkadza, nikt z urzędników nie ma samozaparcia żeby coś naprawić !?
studzienki głębokie na Ul. Chrobrego
Bo w Świnoujściu od chyba 50 lat to samo… łopata i plackują. Kraj i miasto z dykty.
Paprochy w UM i paprochy łatacze jezdni! Prezydent miasta pracuje nieustannie na niepochlebne opinie. Czy to jest normalny stan?
Mistrzostwem są zapadnięte studzienki na ul marynarzy do tego dublowane!!
W ogóle absurdem jest to że kanaliza zamiast biec pod ulicą powinna biec pod chodnikami (tak jest np. w Danii). Inną sprawą jest że gdyby w takiej sytuacji miał położyć asfalt od skrzyżowania do skrzyżowania to napewno szukałby innego rozwiązania.
Albo dziury albo studzienki tragedia !!Omijając to czasami trzeba wybrać dziurę albo czołówkę
Studzienka na Ul. Matejki, przed kortami: studzienki głębokie na Ul. Chrobrego przed Ul. Uzdrowiskową itp.
To są właśnie te prymitywne standardy rodem z za Buga. W normalnym mieście, urząd miasta by wezwał partacza i powiedział, że ma to zburzyć i zrobić porządnie od początku, a jak nie miasto zrobi na jego rachunek. Ale tak by było w normalnym zachodnim mieście, a my jesteśmy wschodni ! Dla przykładu, już dwadzieścia lat jest " dziura " w nawierzchni asfaltu na ulicy Paderewskiego, zostawiona przez partacza, który przyłączał budowany tam nowy blok. Ile to przekleństw kierowców i szkód w zawieszeniach samochodów się dokonało, aa miasto nie widzi tego i nie naprawia. Taki mamy białoruski klimat w tym miasteczku. Może następne wybory doprowadzą do wyboru kompetentnego i doświadczonego kierownika UM.
to jest masakra z tymi studzienkami jakby mało dziur było w ulicach to jeszcze one... jeździć się u nas nie da bez rozwalania zawieszenia w samochodzie