Mimo chłodu, słoneczny wieczór przyciągnął na plażę wielu spacerowiczów. Wchodzącym na teren letniego kąpieliska „Uznam” ukazał się niesamowity widok. Szpaler płonących pochodni zatkniętych na brzegu zdawał się otaczać kilkudziesięcioosobową grupę. Niektórzy przechodnie sądzili, że odbywają się tu właśnie plenerowe poprawiny zabawy weselnej. Tymczasem, na brzegu rozległy się rytmiczne melodie. Wyposażony w przenośny sprzęt nagłośnieniowy instruktor ustawił grupę w zwarty szpaler i prezentował kroki. Wkrótce też, niczym zgrany zespół taneczny wszyscy powtarzali taneczny układ. Panowie prosili panie ale tych ostatnich było o kilka więcej. Na szczęście do tańca dało się zaprosić także kilku przypadkowych przechodniów. Z pewnej odległości wszystko wyglądało więc jak spontaniczna zabawa skrzykniętej przypadkowo grupy.
W rzeczywistości jednak taneczny obóz w Świnoujściu był wynikiem świadomej decyzji jaką podjęli podopieczni szkoły „Szczepan”. „Wydawało nam się, że właśnie piaskowy parkiet Waszej imponującej plaży pozwoli nam na pełną luzu, spontaniczną zabawę”- mówili nam Trójmiejscy tancerze i nie kryli zadowolenia ze swojego wyboru. Już dziś, w przeddzień powrotu do Trójmiasta myślą o kolejnej tanecznej przygodzie na Uznamie.
To raczej jacyś pseudokibice emeryci z arki Gdynia
A zatańczysz z policją na tiktoku?
Szkole tańca" Szczepan" prowadzi pan Olaf Szczepan który pochodzi ze Świnoujście.
Takiego pajacowanie nie mogli u siebie na plaży odwalić?
Pozdrowienia ze Rëmiô Szmelta dla calej grupy Szczepana.
Niedługo azovcy zatańczą we Wrocławiu