Zakres prac i parametry techniczne
Jak informuje Beata Olszewska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta Świnoujście, inwestycja zakłada m.in. rozbiórkę istniejących nawierzchni, modernizację sieci wodno-kanalizacyjnej, budowę rond oraz instalację elementów małej architektury. Szerokość pasów ruchu przewidziano na poziomie od 2,5 do 3,0 m, a droga dla rowerów ma mieć szerokość 2,5 m. Na całej ulicy zaprojektowano także wyniesione tarcze skrzyżowań w celu uspokojenia ruchu.
Brzmi to dobrze, ale czy te parametry są wystarczające dla ulicy, która ma pełnić funkcję obwodnicy dzielnicy nadmorskiej, umożliwiającej szybkie i płynne przemieszczanie się?
Czy to standard obwodnicy?
Obwodnice, zwłaszcza w miejskich układach komunikacyjnych, powinny być projektowane na lata, z uwzględnieniem przyszłych potrzeb i rosnącego natężenia ruchu. Standardowa szerokość pasów ruchu na drogach głównych wynosi 3,5 m, co zapewnia odpowiednią przepustowość i komfort jazdy. Tymczasem szerokość pasów ruchu na ulicy Sienkiewicza, miejscami wynosząca zaledwie 2,5 m, wydaje się nieadekwatna dla drogi o tak ważnym znaczeniu. Dodatkowo, wyniesione tarcze skrzyżowań mogą wpłynąć na spowolnienie ruchu, co stoi w sprzeczności z ideą obwodnicy, która powinna zapewniać szybki przejazd zwłaszcza dla autobusów.
Urzędnicy o projekcie
Beata Olszewska podkreśla:
„Przebudowa ulicy Henryka Sienkiewicza to inwestycja, której celem jest znacząca poprawa infrastruktury, bezpieczeństwa oraz estetyki jednej z głównych ulic w dzielnicy nadmorskiej. Zakończenie robót przyniesie korzyści, które pozytywnie wpłyną na codzienne funkcjonowanie mieszkańców oraz komfort turystów odwiedzających nasze miasto.”
Choć urzędnicy zapewniają, że projekt przyniesie wymierne korzyści, pozostaje pytanie, czy uwzględniono wszystkie aspekty techniczne oraz przyszłe potrzeby miasta. Czy szerokość drogi i zaplanowane rozwiązania rzeczywiście odpowiadają roli, jaką ma pełnić ta ulica?
Dlaczego nie na wieki?
Inwestycje infrastrukturalne tego typu powinny być realizowane z myślą o przyszłości. Tymczasem przebudowa ulicy Sienkiewicza wydaje się być projektem dostosowanym do obecnych potrzeb, bez wystarczającego uwzględnienia wzrastającego ruchu drogowego. Czy nie warto było zaplanować tej drogi w standardzie 3,5-metrowych pasów ruchu i z priorytetem przejazdu na całej jej długości?
Wnioski
Decyzje dotyczące inwestycji drogowych mają długofalowe skutki. Projekt ulicy Sienkiewicza, choć na pierwszy rzut oka atrakcyjny, rodzi wiele pytań dotyczących jego adekwatności i perspektywiczności. Czy rzeczywiście spełni swoją funkcję jako obwodnica dzielnicy nadmorskiej? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero po zakończeniu prac w połowie 2026 roku, gdy mieszkańcy i turyści skonfrontują swoje oczekiwania z rzeczywistością.
Póki co pozostaje mieć nadzieję, że kolejne projekty będą realizowane z myślą o tym, by przetrwały próbę czasu i w pełni odpowiadały potrzebom rozwijającego się miasta.
Zdecydowanie pas dla rowerów jest za szeroki w poruwnaniu do jezdni (wystarczy 1, 50, roweżyści nie muszą się wyprzedzać. Pozdrawiam
Czy projekt powstał teraz czy za dziadka Janusza?
Pozwolę sobie na lekką krytykę zamieszczonej wypowiedzi pani." Znacząca poprawa estetyki infrastruktury i bezpieczeństwa". Akurat estetyka jest pojęciem względnym, ale nie wydaje mi się aby z tym był poważny problem. Akurat ta ulica nie należała do najbrzydszych. Owszem ostatnio była wyraźnie zaniedbana, ale miała swój klimat, taki typowy dla uzdrowisk. Może lekka korekta małej architektury by wystarczyła. No i odtworzenie nawierzchni i zieleni. Infrastruktura - nie wiem co pod ziemią, ale na powierzchni trzeba by było skorygować geometrię skrzyżowania z Matejki. To samo zadanie zawiera kwestię bezpieczeństwa. Poza tym wspólna płaszczyzna ruchu samochodów i rowerów akurat sprzyja uspokojeniu ruchu. Problem pojawi się dopiero na linii piesi rowerzyści. Wszystkie te moje uwagi nie dotyczą odcinka wzdłuż kempingu - on rzeczywiście wymaga głębokiej rekonstrukcji. No i ostatnie: 2, 5 metrowej szerokości pas ruchu uniemożliwia praktycznie wyminięcie się autobusów bez składania lusterek lub wjazdu na krawężnik.
Zmienić się miała całkowicie polityka miasta dotycząca infrastruktury drogowej w mieście.Kierowcy których interesy nie były za poprzedniej władzy uwzględniane mieli być wysłuchani.Szerokie obwodnice, przywrócenie ruchu dwustronnego na ulicach jednokierunkowych, otwarcie niektórych zamkniętych ulic, budowa parkingów nie mówiąc o likwidacji płatnej strefy w centrum dla mieszkańców.Przykładem może być ulica Słowackiego z której zrobiono deptak, ul.Wojska Polskiego z której zrobiono tor przeszkód, ul.Kościuszki albo Chrobrego z niebezpiecznymi antypasami czy też bezsensowne odwrócenie ruchu na ul.Żeromskiego.Takich beznadziejnych rozwiązań jest cała masa.Tymczasem widać że nowa władza płynie z nurtem poprzedniej wykorzystując w przypadku ul.Sienkiewicza projekt zlecony przez poprzedników.Czas płynie, niewiele się w mieście zmienia.Czyżbyśmy kolejny raz dali się nabrać?
Szczujnia
Projekt dla Polaczków na ich riksze, będą nimi wozić panów Szwabów bo co my byśmy zrobili bezt nich, prawda?
Bardzo często jestem zmuszony tą ulicą jeździć, to jest horror i tak widać zostanie. Drzewa rosną za blisko jezdni, mijanka z autami to dusza na ramieniu a jak jedzie autobus to po prostu trzeba stawać i modlić się. Autobus na zakrętach przepuszcza osobówki, bo inaczej nie wykręci. Czyli znów brniemy w to gó...o.Pieniądze wyrzucone w błoto.
najlepsza jest markiewicza. wzdluz ulicy poparkowane auta i nie ma jak przejechac,. ..
Prokuratura powinna zająć się grupą przestępczą, która doprowadziła do zmiany ul. Słowackiego w zupełnie zbędny deptak paraliżując w ten sposób ruch dzielnicy, powodując zanieczyszczanie powietrza lewacką ideologią tłumienia ruchu, bowiem auta jadące powoli palą maksymalną dawkę paliwa w silnikach. Sens konstrukcji wąskich pasów na Sienkiewicza jest taki, że za chwilę będzie to ulica jednokierunkowa, a znając decyzje projektantów, ten kierunek będzie najmniej praktyczny. W dodatku gdzie są zatoczki parkingowe wzdłuż całej nowo budowanej ulicy?! To jest skrajnie lewicowy kretynizm, budować nową ulicę bez miejsc parkingowych, to zmarnowany pieniądz i utrudnianie życia nie tylko mieszkańcom, ale i turystom.
Ulica Sienkiewicza" z natury" - za przyczyna Niemcow, ktorzy pozostawili tam park i ciagi 'zielone"- byla odpoczynkowa, obok ludzie chcą wypoczać wsrod zieleni, a Betoniara wrzucila tam, a Sienkiewicza ruch uliczny, mimo ze Slowackiego jest szeroka ulicą, tak zaprojektowaną, dla RUCHU. Konsekwencje: spaliny obok parku, halas, a na Słowackiego notoryczne lamanie prawa na odcinku spowolnionym, ile razy tam jade rowerem, tyle razy ktos nieuprawniony mija mnie, spycha na sliskie kostkowe zagłebienie. Skonczmy z erą betoniarstwa! Dlaczego poprzez modernizację Sienkiewicza zgadzamy się z projektem Pani Betoniarki? Przywrocmy ulice Słowackiego dla ruchu, stwórzmy sferę ciszy wzdłuż Sienkiewicza.
Z ulicy Słowackiego w samym środku zrobili deptak, a tu cienka rurka do szybkiego objazdu kurortu. Po studiach jesteście bez myślenia :(
Dlaczego nie na wieki?, pada w tekście. No! " cholerne" Niemce nie pomyślały przed I-szą i II-gą wojną światową, że w niedalekiej przyszłości trzeba będzie oddać Świnoujście Polakom i zbudowały wąskie ulice, oraz nasadziły drzew po obu ich stronach jak głupie.
Droga rowerowa 2, 5metra, pas jezdni też 2, 5metra? To wjazd do garażu jest szerszy! Kto to projektował??
A gdzie beda miejsca parkingowe?! Bo chyba nic nie napisali o tym.
Przywrócić Slowackiego, zlikwidować głupią utopię imienia Michalskiej, czyli spowolniony odcinek tej ulicy, przez który przejeżdżają nieuprawnione samochody i nie ma z tego tytułu dla tych kierowców żadnych konsekwencji. Michalska w ten sposób wpisała w życie miasta generator wykroczeń drogowych i zepchnęła ruch na sąsiednie ulice, choć byłoby z tym gorzej, gdyby nie wspomniane łamanie przepisów, jazda przez szeroką Słowackiego.
A tymczasem Piłsudskiego jak durszlak...
No przecież widać na zdjęciu że nie da się jej poszerzyć bez wycinania pięknych starych drzew!
Jaka obwodnica... już nie przesadzajmy. W tym miejscu nie potrzebujemy obwodnic