Gdy temperatura powietrza obniża się, najbardziej narażonymi osobami na wychłodzenie organizmu są przede wszystkim osoby bezdomne, nieporadne życiowo i pozostające w okolicznościach zagrażających ich życiu i zdrowiu, dlatego świnoujscy stróże prawa podczas działań sprawdzają miejsca przebywania osób bezdomnych na terenie Świnoujścia i nakłaniają takie osoby do skorzystania ze schroniska, ogrzewalni oraz pomocy MOPRu.
Pamiętajmy, że jeżeli zauważymy osobę narażoną na wychłodzenie, podejdźmy i zapytajmy, czy potrzebuje ona pomocy, a następnie, jeżeli osoba wymaga pomocy, zadzwońmy na telefon alarmowy 112. Telefon odbierze operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który po krótkim wywiadzie zadysponuje na miejsce odpowiednie służby. Czasami zaledwie jeden telefon może uratować ludzkie życie.
sierż. sztab. Kamil Zwierzchowski
Komenda Miejska Policji w Świnoujściu
Takie życie sobie wybrali gdyby chcieli i by im zależało zmienić coś w swoim życiu to by poszli do domu alberta by znaleźli jakąś pracę no ale alkohol góruje nie pójdą bo w takim domu jest warunek zeby nie pic alkoholu więc takich ludzi mi wcale nie jest żal.
Ja nie jestem wrażliwy, aczkolwiek żal mi takich ludzi - nie zazdroszczę im. Powinno się na takich ludziach przeprowadzać eksperymenty medyczne, lub co bądź w ten deseń.
Problemy Trzeciego Świata︕︕︕
W Świnoujściu jest dużo pustych lokali. Na przykład w Platan Tower, na terenie byłego targowiska i w innych miejscach. Trzeba wprowadzić takie prawo jak w Hiszpanii" Ocupados" i pozwalać mieszkać ludziom bezdomnym w tych pustych mieszkaniach. Wystarczy w nocy przejechać się po mieście i zrobić zdjęcia pustych mieszkań i wiadomo będzie gdzie nikt nie mieszka. Dobry pomysł? Uczcie się, bo ja wiecznie żył nie będę.
Na Samorząd nie ma co liczyć. Nasi włodarze nie widzą problemów bezdomności i braku mieszkań dla mieszkańców. Otaczają się ludźmi, którzy żyją z wynajmu mieszkań czy pokoi hotelowych więc wiadomo, że będą trzymać stronę ich interesów.
Lepiej byc bezdomnym w swinoujściu niz w unii europejskiej
Z bezdomnymi często jest jeden problem. Na Portową 10 lub do Albertów nie chcą iść, bo" tam nie wolno pić".
Weź się za pracę i do roboty a nie tylko pomóc nic nie ma za darmo dorośnijcie w końcu nic nie ma darmo ani w życiu ani w Unii Europejskiej