Gość • Środa [15.01.2025, 22:52:32] • [IP: 37.248.173.**] Moze sam pojezdzic troche rowerem w zime, troche tlenu dotrze ci do mozgu i odkryjesz, ze jesli na chodniku nie ma lodu i sniegu to mozna po nim jezdzic. W przypadku swinoujscia praktycznie caly rok non stop. Rozumiem, ze jazda rowerem jest niebezpieczna ze wzgledu na skonczonych kretynow w samochodach? Tu sie z toba zgodze.

Do:89.151.30/21.39.19/O czym ty belkoczesz? On nie zakazuje przeciez tylko zastanawia sie jakim trzeba byc debilem zeby wsiadac na rower w taka pogode. Apropo wsiasiaj sobie na rower nawet jak jest tak niebezpiecznie i polam sobie giry i zrob sobie na zlosc

Muszę uspokoić rozgrzane głowy. widziałem dzisiaj samochód i powiem tylko tyle, nie ma ani jednej choćby malutkiej ryski ani też wgnieceń. Z tego co mówił to rower nie był uszkodzony. Usłyszał tylko jakieś puknięcie, zerknął w lusterko i zobaczył leżący rower więc stanął i wyszedł z samochodu. Teraz można domniemywać, czy został potrącony, czy może sam spadł z roweru. .

Wszystkich kierowców posiadających prawo jazdy powinno się wysłać na badania psychotechniczne. A nowych kierowców przyjmować na kurs z zaświadczeniem o pozytywnym wyniku zaliczenia takich badań. Sami o to prosicie w komentarzach. Rowerzysta który spowoduje wypadek, egzamin z przepisów ruchu drogowego i badania lekarskie ze sprawności do poruszania się rowerem w ruchu publicznym. U.M. o warunkach zagrażających bezpieczeństwu na drodze tj. Oznakowanie dróg i widoczność. Wtedy można zasiąść do dyskusji i podjęciu głosu o przyznaniu winy. Można to zrobić ale po co ? Niech się zabijają i okaleczają bez końca.

, 11:06:20] • [IP: 149.156.152.***] Po pierwsze to, ze jest zima, nie oznacza, ze jest ślisko, zwłaszcza w Świnoujściu, cieplym miescie ogrzewanym przez morze i oczyszczanym przez Remondis, tzn.na drogach rowerowych zaraz po jezdniach. Po drugie: jako rowerzysta caloroczny oświadczam: ja zimą się nie przewracam, a jeżdzę caly rok od 2009 r. I TERAZ od początku zimy nie wywróciłem się, choć przejechałem już 400 km od początku grudnia.

Rowerem po lodzie 13-tego, no comments

Nie pierwszy to wypadek w tym miejscu, kierowca nie widzi rowe rzysty jadącego od strony Grunwaldzkiej. Zarośla na terenie szkoły zasłaniają widoczność, a latem kiedy są zielone to zero widoczności.

Do Gość • Wtorek [14.01.2025, 08:23:15] • [IP: 37.248.169.***]. ... tylko wlasnie glupek jak ty koniu bozy moze napisac taki komentaz.Widac, ze nie ogarniasz tematu.

Ad Gość • Wtorek [14.01.2025, 08:23:15] • [IP: 37.248.169.***]. Pieszym jest każdy, rowerzystą się bywa. Tak z moich obserwacji - jeszcze nie tak dawno temu na zimę rowerzyści chowali swoje" rumaki" na zimę. Każdy myślący i świadomy człowiek wie, że na śliskiej nawierzchni jazda jest niebezpieczna Dzisiaj wielu usiłuje nam udowodnić, że zimą da się jeździć na rowerze Oczywiście, że się da. W cyrku nawet jeżdżą na jednym kole. Ale pomyśl człowieku czy to jest bezpieczne, dla ciebie i dla innych. Ulica to nie cyrk, tam są również inni użytkownicy przestrzeni publicznej. A na śliskiej nawierzchni rowerzysta dla innych może być równie niebezpieczny jak pijany. I właśnie dlatego oczekujemy od nich rozsądku. Zrozum to dla dobra swojego i innych.

Rower bez siodełka i krową za kierownicą?

Przygłupy w żelaznych puszkach bez wyobraźni

Gość • Wtorek [14.01.2025, 07:39:49] • [IP: 46.231.59.**] W pelni sie z toba zgadzam. Rowerzysci z syndorem niezwyciezonego bohatera zostana rozjechani przez slepe ameby. Jeden skonczy w szpitalu/na cmentarzu a drugi za kratami a spoleczenstwo bedzie uratowane.

, 08:23• [IP: 37.248.169.***]. ..i dziwi się on w mieście, gdzie śnieg jeśli zalega choćby tylko 3 tygodnie, to uznajemy to za prawdziwą zimę, dziwi się w mieście, gdzie temperatura rzadko kiedy spada poniżej 0°C, w mieście, gdzie jest sieć dróg rowerowych (spuścizna po Żmurku, to uwaga do bałwochwalców Agatowskiej), czyszczonych zara, jako pierwsze po jezdniach po opadach śniegu. Jako rowerzysta całoroczny mam za sobą zimy, gdy ani razu się nie przewróciłem. Gdy jest" szklanka", nie wyjmuje sie roweru, a gdy" szklanka" zaskoczy daleko od domu, prowadzi się rower lub przyjeżdża autobusem

wprowadzić Karty Rowerowe i Obowiązkowe OC

A wiecie, że rowerzyści sie nie rozglądają, bo maja utrudnione poruszanie głową, tak jest w przypadku osób starszych niestety.Nawet ręką nie komunikują swoich zamiarów przy zakręcaniu bo szlifa wywiną i leżą na swoim szlaku.I do kogo te pretensje, jeżdżą z manierą, że na ulicy wszystko mogą niestety.Nie piszę tego z perspektywy kierowcy tylko obserwatora pieszego i pasażera auta.Ludzie wszyscy sie ogarnijmy z tym jeżdżeniem, jedni i drudzy, bo wszyscy chcemy żyć.

Największą głupotą jest zrobić tam przejazd dla rowerów z pierszenstwm przejazdu. Rowerzyści jak święte krowy

Mam nadzieje że kierowca samochodu oberwie za swój czyn a rowerzysta otrzyma wysokie odszkodowanie!

stary dziad . ... robić badania po 50 roku życia psycho-fizyczne. ... dla każdego kierowcy a nie !! (dziadek zapewne powie ze nie widział bo go słonce oślepiło. ... ) dramat. ...

Jakiś głupek dziwi się, że o tej porze roku ludzie jeżdżą na rowerach. Moze przestańmy też chodzić bo zimno.No brak słów...

Selekcja naturalna... i tyle. Zdejmowanie z rowerzystów obowiązku zwracania uwagi na ruch drogowy poprzez dawanie im pierwszeństwa na rympał tym się właśnie kończy

Gość • Poniedziałek [13.01.2025, 17:18:37] • [IP: 185.210.36.**] Gdzie w kodeksie ruchu drogowego jest napisane, ze jak kierowca samochodu ma ograniczona widocznosc na drodze podporzadkowanej to trzeba mu ustapic pierwszenstwo?

Czemu banda idiotow krzyczy o braku pierwszenstwa rowerzystow gdy dojezdzaja do przejazdu? Takich miejsc w swinoujsciu jest tylko kilka (Na moje oko cztery) i to na zdjeciu NIE jest jednym z nich. Radze doksztalcic sie by nie robic z siebie posmiewiska z jakims tekstami w stylu" jak wjedzie w bok auta to jego wina" bo nawet jesli ktos robi sobie zarty, to inny idiota (nie znajacy przepisow, pomimo kursu na prawko) pomysli, ze to tak dziala.

Glu...pi i glu...bazy hahaha zawsze mówię jak ktoś wchodzi lub wjeżdża na przejście że trafi na swojego i tak się też tu stało eh selekcja

Fuck wasze przepisy będę jeździł jak mi się podoba swoim rowerem i nic wam do tego

Wątek z zaczepnym pytaniem, dlaczego teraz jeździ się rowerem dowodzi ograniczenia umyslowego pomstującego na taką jazdę, ale ludziom nieuprzedzonym wyjaśnię: skoro są biegacze trenujący cały rok i owiewani wtedy zimnym powietrzem, to są i rowerzysci owiewani zimnym powietrzem. Dodam: śliskość od jesieni do wiosny w takim miescie jak Ście występuje rzadko. Niestety, bywa, że jeśli się pojawia, to z winy władz, ostatniej jesieni w pewnych konkretnych miejscach jak droga rowerowa wzdłuż W.Polskiego czy Jachtowej długo zalegały mokre liście niebezpieczne w razie hamowania roweru. W skali roku ślisko bywa może tylko przez 10 dni, gdyby zebrać te okresy śliskosci. Czyszczenie dróg rowerowych sprawia, że można bezpiecznie jeździć nawet gdy jest śnieg. A kto jeździ rowerem? Np.ludzie ze zwyrodnieniem stawów, dla których przejście już 4 km bywa niekorzystne, zakazane przez ortopedę, a rowerem mogą jeździc nawet kilkadziesiąt km dziennie. Znam takich.