POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Wtorek [07.01.2025, 23:29:12] • zachodniopomorskie

5621 złotych – tyle kosztuje pracodawcę etat w przypadku płacy minimalnej. „Galopujący wzrost kosztów”

Od 1 stycznia 2025 roku płaca minimalna wzrosła do poziomu 4666 złotych brutto, co oznacza wzrost o 366 złotych brutto dla pracowników zarabiających najniższe wynagrodzenie. Jednocześnie dalszy wzrost widoczny jest w przypadku kosztów pracowniczych. – Matematyka jest nieubłagana. Kondycja wielu przedsiębiorców, szczególnie w handlu, przemyśle czy w sektorze usługowym uzależniona jest od kosztów pracowniczych. Rok do roku odnotowujemy kolejny, znaczący wzrost płacy minimalnej. Obecnie w Polsce etat kosztuje pracodawcę minimum 5600 złotych. Dokładnie 5621 złotych kosztuje pracodawcę etatowy pracownik, nawet jeżeli ten otrzymuje netto nieco ponad 3500 złotych – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. – Styczeń to miesiąc, gdy zamyka się najwięcej firm. Najwięcej restrukturyzacji i windykacji jest zawsze w grudniu oraz w styczniu – dodaje prezes Grupy AVERTO windykator Małgorzata Marczulewska.

Wyższe koszty pracodawców będą przerzucane na konsumentów
Przedsiębiorcy od wielu miesięcy zwracają uwagę, że system wzrostu płacy minimalnej wymaga dużych korekt. Pierwsza zmiana o którą prosiliśmy to anulowanie podnoszenia płacy minimalnej dwa razy w roku. Ten postulat został przyjęty przez rządzących, a co przedsiębiorcy są wdzięczni.

Drugi postulat to skokowy wzrost płacy minimalnej rok do roku. W roku 2025 to 366 złotych brutto, czyli właściwie utrzymanie tempa podnoszenia płac podkręconego do zupełnie nierynkowej prędkości za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Rządzący nie konsultują z przedsiębiorcami tego, jak szybko następuje wzrost płacy minimalnej. Mamy do czynienia z kosztami pracowniczymi, które urosły do niebotycznych rozmiarów. Czasami zapominamy, że płaca minimalna ze względu na liczne składki kosztuje pracodawcę znacznie więcej niż faktycznie trafia do pracownika. W tym roku realne obciążenie pracodawcy za każdy etat to minimum 5621 złotych, co oznacza, że miesięczny koszt jednego etatu rośnie o przynajmniej 440 złotych w skali miesiąca.

Dla sektora MŚP, usług, gastronomii, hotelarstwa, ale i dla sektora publicznego to duże obciążenia, które prędzej czy później będą też odczuwalne dla klientów i konsumentów – przyznaje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

- Pracownik jest stałym elementem w kosztach przedsiębiorstwa i wraz z nim wpływa na PKB danego kraju. Jeżeli będziemy nadal obciążać przedsiębiorstwa rosnącymi kosztami zatrudnienia firmy będą je musiały przerzucać na swoje usługi i produkty. To uruchamia reakcję łańcuchową. Musimy znaleźć pilnie inne rozwiązania – dodaje Kamil Pyclik, prezes świnoujskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Pierwszy kwartał w gospodarce będzie trudny. „Rośnie ilość upadłości i windykacji w małych firmach”

Eksperci rynku pracy nie mają wątpliwości, że rok 2025 będzie czasem, gdy pensje znów będą rosnąć nie tylko u pracowników najniższego szczebla, ale także u tych, którzy zarabiali dotychczas „średnie” wynagrodzenia, a będą unikać sytuacji, że ich płaca zrówna się z płacą minimalną. Rosną także wynagrodzenia w przemyśle oraz w sektorze IT. Rosną także ceny usług medycznych, transportowych, budowlanych czy opartych na rzemieślniczej pracy.

- Płaca minimalna rok do roku wzrosła o niemal 8%, co jest wyzwaniem dla przedsiębiorców zatrudniających pracowników o niskich kwalifikacji. W kontekście niepewności gospodarczej i inflacji tak duży wzrost płacy minimalnej wpływa na strukturę płacowa i zmniejszoną motywacje pracowników. Najbardziej odczuwalny wzrost płacy minimalnej widzimy w sektorach opierających się na tzw. pracownikach „blue collar”, czyli np. sektor magazynowy, handel, usługi niższego szczebla – dodaje Maria Skowrońska, ekspertka rynku pracy LSJ HR Group.

Koniec roku i początek to również intensywny czas w kontekście restrukturyzacji oraz windykacji.

- W grudniu przeglądamy zwykle niezapłacone faktury i zgłaszamy się do windykatorów, by postarać się o odzyskanie pieniędzy. W I kwartale nowego roku mamy za to do czynienia z optymalizacją kosztów i często likwidacją firm. Przedsiębiorcy widzą wzrost kosztów i jeżeli nowy rok nie przynosi perspektyw na opanowanie sytuacji to właśnie zwykle I kwartał jest czasem decyzji o zamknięciu działalności. Już teraz widać to np. w przypadku sektora handlowego i usługowego oraz gastronomii – dodaje windykator Małgorzata Marczulewska.

Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie


komentarzy: 1, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-1 z 1

Gość • Środa [15.01.2025, 11:04:28] • [IP: 88.156.232.***]

Szybko problem zostałby rozwiązany, gdyby pracownikowi wypłacać pensję brutto i to on musiałby co miesiąc dokładnie z niej przelać dla siebie wszystkie składki na ZUS, sam wypełnić wszystkie deklaracje PIT i zus-owskie. Za chwilę mielibyśmy powstanie, bo po chwilowym szoku, jak to jest pokomplikowane złośliwie, nadszedłby okres sprawiedliwego buntu. Pracownik bardzo szybko doszedłby do tego, że to on musi zapracować na swoją pensję netto 3.500 zł, na swoje składki na ZUS oraz na zysk firmy, co wcale nie oznacza, że on ma zarobić tylko 5.621zł, bo nikt nie prowadzi firmy gratis, ma koszty, tylko chce mieć zysk. Jak nie potrafisz zarobić ponad 10k zł miesięcznie na rzecz firmy, to zapomnij o miejscu pracy. A teraz policzcie, ile trzeba w handlu sprzedać rzeczy z małą marżą, by pozyskać te pieniądze i utrzymać miejsce pracy?! Ten reżimowy lewacki rząd zupełnie nie jest tego świadomy, dla nich sklepy się likwidują, bo ludzie są leniwi. Do ich zakutych łbów nie dociera prawda, że promują obce bogate korporacje.

Oglądasz 1-1 z 1
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ W niedzielę, 14 grudnia 2025 roku, wejdzie w życie nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Na Pomorzu Zachodnim przewidziano w nim wiele nowości poprawiających możliwość dojazdów do szkół i uczelni czy pracy, a także ułatwiających podróżowanie po regionie. Szczecin-Świnoujście późnym wieczorem. Na trasie Szczecin–Świnoujście w nowym rozkładzie jazdy pozostaną uruchomione w czerwcu br. późnowieczorne połączenia w obu kierunkach o nazwie „Wiatrak”. Szczególnie wieczorny pociąg ze Szczecina do Świnoujścia okazał się sporym sukcesem, gdyż codziennie z tego połączenia korzysta przeciętnie 70 osób. Dodatkowo uruchomiona zostanie jedna para nowych pociągów w godzinach porannych, a wczesnoporanne pociągi ze Świnoujścia do Szczecina będą kursowały codziennie, czyli w terminie rozszerzonym względem obecnego rozkładu jazdy. Pozwoli to mieszkańcom i turystom także w weekendy i święta dojechać m.in. do Szczecina Dąbia na przesiadki do pociągów dalekobieżnych wyjeżdżających ze Szczecina np. do Warszawy (w tym na express Chrobry i pociąg Pendolino). Łącznie na trasie Szczecin–Świnoujście w nowym rozkładzie jazdy w dni robocze uruchamianych będzie 14 par pociągów regionalnych, a w weekendy 12 par, co oznacza, że przez większą część dnia pociągi na tej trasie kursować będą co godzinę ■ Świnoujście: 38-latek z powiatu kamieńskiego kradł logotypy samochodów w centrum miasta. Kilkanaście pojazdów pozbawionych emblematu. Policja zbiera kolejne zgłoszenia. Straty dotyczą głównie aut marek premium, a w niektórych modelach Mercedesa wyrwany emblemat był jednocześnie częścią czujnika jednego z systemów wspomagających. Policja zatrzymała 38-latka i wciąż przyjmuje zgłoszenia od właścicieli uszkodzonych pojazdów. Z samochodów znikały znaki rozpoznawcze takich marek jak Mercedes, Volkswagen, Ford, Toyota czy BMW. W autach wyższej klasy wartość takich elementów potrafi być wyjątkowo wysoka. Kradzieże odnotowano na kilku odcinkach centrum: przy ulicy Konstytucji 3 Maja, przy ulicy Wyspiańskiego oraz na osiedlu Platan. Do funkcjonariuszy zgłosiło się już kilkanaście osób, choć liczba poszkodowanych może być większa. Sprawca został namierzony i zatrzymany. 38-letni mieszkaniec powiatu kamieńskiego trafił do policyjnego aresztu ■