Zespół ratownictwa medycznego, który został zadysponowany na miejsce, podjął próbę udzielenia pomocy poszkodowanemu. Jak informuje Natalia Dorochowicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, mężczyzna odmówił badania oraz transportu do szpitala i pozostał na miejscu zdarzenia.
Komenda Miejska Policji w Świnoujściu przekazała dodatkowe szczegóły dotyczące interwencji. Jak poinformował podkom. Dawid Woźnicki:
„Nieumundurowany patrol policji podczas służby zauważył leżącego mężczyznę z obrażeniami głowy. Policjanci natychmiast wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Po przebadaniu przez pracowników służby zdrowia mężczyzna oświadczył, że do żadnego niebezpiecznego zdarzenia nie doszło. Po zakończeniu interwencji oddalił się w stronę miejsca zamieszkania. Na miejsce został wezwany dodatkowy patrol policji, gdyż w pobliżu znajdowało się kilka osób, które, jak się później okazało, nie miały związku z tym zdarzeniem.”
Są takie debile. Urodzone ofiary losu. Dostał po ryju i nawet nie chciał aby go opatrzyć. Ja bym leżał aż by mnie wypisali sami, a agresora bym puścił z torbami za pobicie. To tak jak koło kurczaków typ dostał kosę na Konstytucji i się wypisał że szpitala zamiast gnoja posadzić na długo w poerdlu.
NIE MA WĄTPLIWOŚCI, ŻE TO ROBOTA PICOWSKIEJ ZBRODNICZEJ BANDYCKIEJ SZAJKI GRASUJĄCEJ PO UZNAMIE.
Pewnie został zastraszony i bał się powiedzieć kto to. Nie jest tajemnicą, kto jest sprawcą większości napadów. Wszyscy wiedzą, tylko nie wolno o tym głośno mówić.
Ktoś wie kto to??
W taką noc, to lepiej samiczkę dłubnąć, tak jak ja, niż się włóczyć i oberwać.
Pijany wyrżnął orła i tyle