To nie jest żart ani wezwanie pacjenta z domu dla obłąkanych, lecz hasło przewodnie apelu do Premiera RP, pod którym mają się w najbliższych dniach podpisać świnoujscy radni, a które mnie jako mieszkankę Świnoujścia i Polkę zdumiewa i oburza.
Ten niepokojący fakt ma miejsce 70 lat po tym, jak naczelny propagandysta wodza jednego z krajów ościennych wzywał do przyłączenia Gdańska do Rzeszy, oraz zaprzestania prześladowań i dyskryminacji Niemców. Był to czerwiec 1939 r. We wrześniu tegoż roku wybuchła II Wojna Światowa.
Wtedy trzeba było znaleźć pretekst, żeby zrealizować wizje szaleńca, który chciał być władcą imperium.
A o co chodzi tym razem? Z pewnością też o jakieś wizje. Może nie szaleńca. Raczej człowieka, który chce zostać tym, co to przyłączył Świnoujście do Polski.
Dopiero przerabialiśmy temat dyskryminacji Świnoujścia, który należało podnosić w roku 2006, gdy Zarząd Województwa był zdominowany przez działaczy SLD. Uważam, że wyjaśnienia Posła Marcinkiewicza przekonały wszystkich, którzy go słuchali.
Nie za dużo zbieżności?
Zastanawiam się o czym marzy i co czyta Prezydent Świnoujścia. Wiem tylko, że nie Ustawę o Gospodarce Nieruchomościami.
Ewa Żmuda-Trzebiatowska
To poprzednicy nic nie rozumieją.Apel Prezydenta jsest właśnie pełen propagandy a nie treśći.
A to nie było kiedyś hasło Możejki?
O matko... wiele słów, w których brak jakiejkolwiek treści. Ot zwykłe pustosłowie. Droga pani, ja słowa Żmurkiewicza rozumiem i może tym co napiszę i pani pomogę zrozumieć. Przyłączyć Świnoujście do Polski, to znaczy dać miastu stałe, odporne np. na warunki atmosferyczne połączenie. Połączenie likwidujące kilometrowe kolejki, likwidujące napięcia na przeprawie Centrum... w sumie znacznie ułatwiające ludziom życie. Jakoś nie dostrzegam w słowach Żmurkiewicza nawiązywania do bolesnej historii Polski i Niemiec. I nie sądzę też aby starania o stałe połączenie (tunel), wynikało wyłącznie z samej chęci zaistnienia. Z lepszym czy gorszym skutkiem do tego dążyli także wcześniejsi prezydenci. Droga pani, trzeba wiedzieć co i o czym się pisze. Dziś nie wystarczy już tylko kłapać jęzorem licząc na tanią popularność, bo kopnie się jakiegoś lokalnego polityka.
lepiej przyłączmy się do Niemiec oni nam wybudują tunel
Biedna kobieta, może się ktoś z rodziny zlituje i pójdzie z nią do jakiegoś specjalisty.
Koniec!? To ci dopiero wywody kobiecinki, która NICZEGO NIE ROZOUMIE! Chwali się tylko nieudolnie znajomością historii... ale sens kobieto! Sens tych wypocin! Jaki jest!?
Kobieto o czym Ty w ogóle piszesz zastanów się? tematu na siłe szukasz, " mnie jako mieszkankę Świnoujścia i Polkę zdumiewa i oburza" Twój artykół