Do zatrzymania ukrywającego się przestępcy doszło podczas kontroli drogowej kierującego Audi A6 w Świnoujściu. Paweł M. przedstawił funkcjonariuszom Straży Granicznej paszport, którego autentyczność wzbudziła wątpliwość kontrolujących. Dokument wystawiony był na inne nazwisko. Podobnie, jak okazane przez niego prawo jazdy. Nie było już wątpliwości, że dokumenty były sfałszowane – przerobione na cudze nazwisko. Poproszony o podanie prawdziwych danych, podał fikcyjne. Jego prawdziwe dane ustalił funkcjonariusz po tym, jak sprawdził dowód rejestracyjny pojazdu. Z dokumentu tego wynikało, że Audi, którym kierował nieznany mężczyzna, należy do… jego brata. Paweł M. poszukiwany był listami gończymi przez Sąd Okręgowy i Rejonowy w Szczecinie i prokuratury rejonowe w Szczecinie Niebuszewie, Szczecinie Śródmieściu i w Goleniowie. Poza tym był poszukiwany przez Komendę Powiatową Policji w Pyrzycach. Poszukiwany był również celem aresztowania ekstradycyjnego przez organy ścigania państwa holenderskiego.
Za przestępstwa gospodarcze skazany był przez Sąd Rejonowy w Szczecinie na łączną karę 7 lat więzienia, jednak z uwagi na stan zdrowia uzyskał przerwę w jej odbywaniu. Do zakładu karnego nie wrócił, ukrywając się i popełniając kolejne przestępstwa. Obecnie został przewieziony do izby zatrzymań Straży Granicznej w Świnoujściu, skąd po wykonaniu wszystkich czynności procesowych przekazany zostanie do aresztu.
Tadeusz Gruchalla w/z rzecznika prasowego komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
BRAWOOOOOO DLA NICH JESTEM POD WRAZENIEM
wooooooooooow ale sukces...
Czyli brawo dla SG !.
A ja zrobie:Klask, klask klask !
Żałosna prawda
ŻAŁOSNE BICIE PIANY !! Jaki jest sens utrzymywania ponad 100 funkcjonariuszy w Świnoujściu, tylu co Policjantów ? Nękają tylko zwykłych ludzi mandatami i bezsensownymi kontrolami. A z byle gówna robią wielką aferę, wpisał gościa w komputer wyszło że do zatrzymania to i zatrzymali, taki ich psi obowiązek. Pewnie biedak nabrał kredytów w prowidencie albo alimenciarz, a teraz bedą eSGeje z siebie bohaterów robić...
Brawo;)