Do zatrzymania ukrywającego się przestępcy doszło podczas kontroli drogowej kierującego Audi A6 w Świnoujściu. Paweł M. przedstawił funkcjonariuszom Straży Granicznej paszport, którego autentyczność wzbudziła wątpliwość kontrolujących. Dokument wystawiony był na inne nazwisko. Podobnie, jak okazane przez niego prawo jazdy. Nie było już wątpliwości, że dokumenty były sfałszowane – przerobione na cudze nazwisko. Poproszony o podanie prawdziwych danych, podał fikcyjne. Jego prawdziwe dane ustalił funkcjonariusz po tym, jak sprawdził dowód rejestracyjny pojazdu. Z dokumentu tego wynikało, że Audi, którym kierował nieznany mężczyzna, należy do… jego brata. Paweł M. poszukiwany był listami gończymi przez Sąd Okręgowy i Rejonowy w Szczecinie i prokuratury rejonowe w Szczecinie Niebuszewie, Szczecinie Śródmieściu i w Goleniowie. Poza tym był poszukiwany przez Komendę Powiatową Policji w Pyrzycach. Poszukiwany był również celem aresztowania ekstradycyjnego przez organy ścigania państwa holenderskiego.
Za przestępstwa gospodarcze skazany był przez Sąd Rejonowy w Szczecinie na łączną karę 7 lat więzienia, jednak z uwagi na stan zdrowia uzyskał przerwę w jej odbywaniu. Do zakładu karnego nie wrócił, ukrywając się i popełniając kolejne przestępstwa. Obecnie został przewieziony do izby zatrzymań Straży Granicznej w Świnoujściu, skąd po wykonaniu wszystkich czynności procesowych przekazany zostanie do aresztu.
Tadeusz Gruchalla w/z rzecznika prasowego komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
co to f-sze ??
Chyba nie po studiach, b...ku, może jakiś z zawodówką!!
dobre dobre dobre hehehehe
co za idiota-IP83.168.85***-kopiuje całe artykuły do komentarzy?Z SG?-to pewnie po studiach.Kinegram posrany.
każdy kto miał z tobą nieprzyjemność pracować wie jaki jesteś spec od czegokolwiek, za co się nie weźmiesz to spieprzysz panie" profesjonalisto" i" specu" od kinegramów i ustaw wszelkiego rodzaju, kolega pode mną ma rację, na wschód wypad, do prawdziwej roboty SG jak praca z Policją nie pasi bo takich co tylko narzekają i płaczą że im źle i nie dobrze w żadnej firmie nie trzeba. A JAKEŚ TAKI WYKSZTAŁCONY TO WYPAD NAJLEPIEJ DO CYWILA KARIERĘ ROBIĆ A NIE ATMOSFERĘ PSUĆ I OPINIĘ * PORZĄDNYM CHŁOPAKOM, tylko w cywilu nie ma przechowalni dla nieudaczników i podpisanie umowy wcale nie świadczy o tym, że ktoś cię będzie trzymał, jesteś do niczego to wypad. Tak powinno być i u nas, na bank przesiew byłby niemały i dla takich jak ty nie byłoby tu miejsca.
no pewnie bo w SG to sami mgr i inż pracują heheheh. Jeżeli masz mgr lub inż to co ty do cholery w SG robisz, zamiast w jakiejś dobrej firmie za 8.000zł lub 10.000zł to w SG udajesz że pracujesz a właściwie to jesteś zatrudniony przez SG i narzekasz że nie po to się tu przyjmowałeś. już ci mówiłem (pisałem) granica wschodnia czeka na takich studentów od siedmiu boleści. hehe, ale się rozkręca temacik.
Kupy...?brakuje Ci słów, a może nie znasz innych bardziej stosownych co?Człowieku jak masz takie informacje, że można otrzymać dyplom niekoniecznie poprzez ciężką naukę, to do prokuratora bo jesteś do tego zobowiązany!!4, 5 zdań, nie rozumie, skąd możesz wiedzieć co i jak robię!! JAK lubisz działkę poli. to idź do PP i tyle po co się rozczulasz człowieku, tam chyba potrzebują ludzi, niekoniecznie mgr lub inż. więc w sam raz!!12 lat...gdzie chyba część na zwolnieniach lek. pracoholiku jeden!!??pozdrawiam czytelników
Ty!! Mareczek!! Kupy nie zrób heheheeh Pisać można długo i na tyle ile wymaga sytuacja, tu się z tobą zgadzam, ale żeby 6 zdań klecić 4 czy 5 godzin?? To ta sytuacja jest żałosna. Tytuł naukowy w obecnych czasach może mieć każdy, wystarczy, że płaci systematycznie i każdy o tym wie. A że prawda w oczy kole każdy to wie, dlatego tak cię trafia słysząc prawdę: CIENIUŚKI JESTEŚ I KAŻDY O TYM WIE, ZARÓWNO W SWOJEJ DZIAŁCE JAK I POLICYJNEJ i weź to w końcu do siebie. Dla twojej wiadomości to 12 lat przepracowałem bezpośrednio na granicy a od prawie 2 robię to co każdy strażnik z pierwszej linii ale co ty możesz o tym wiedzieć.
Do szanownego kolegi z 12-letnim stażem: Kim Ty dzisiaj jesteś, myślę, że co najmniej Oficerem co, z takim bagażem doświadczeń??Ludzie, którzy mają jakieś tytułu naukowe, na pewno coś sobą reprezentują, każda szanująca się uczelnia ma swoje wymagania!!Pisać można długo, tyle ile wymaga tego sytuacja!!No tak PP nie jest tolerancyjna i tyle, niestety prawda kole w oczy i tyle!Nie łączcie nic na silę, to nie ma sensu!!pozdrawiam
N
a ja powiem wam tyle- pracowalem kiedyś w słuzbach mundurowych jest to niewdzięczna praca!
Do zatrzymania ukrywającego się przestępcy doszło podczas kontroli drogowej kierującego Audi A6 w Świnoujściu. Paweł M. przedstawił funkcjonariuszom Straży Granicznej paszport, którego autentyczność wzbudziła wątpliwość kontrolujących. Dokument wystawiony był na inne nazwisko. Podobnie, jak okazane przez niego prawo jazdy. Nie było już wątpliwości, że dokumenty były sfałszowane – przerobione na cudze nazwisko. Poproszony o podanie prawdziwych danych, podał fikcyjne. Jego prawdziwe dane ustalił funkcjonariusz po tym, jak sprawdził dowód rejestracyjny pojazdu. Z dokumentu tego wynikało, że Audi, którym kierował nieznany mężczyzna, należy do… jego brata. Paweł M. poszukiwany był listami gończymi przez Sąd Okręgowy i Rejonowy w Szczecinie i prokuratury rejonowe w Szczecinie Niebuszewie, Szczecinie Śródmieściu i w Goleniowie. Poza tym był poszukiwany przez Komendę Powiatową Policji w Pyrzycach. Poszukiwany był również celem aresztowania ekstradycyjnego przez organy ścigania państwa holenderskiego. Za przestępstwa gospodarcze skazany był przez Sąd Rejonowy w Szczecinie na łączną karę 7 lat więzienia, jednak z uwagi na stan zdrowia uzyskał przerwę w jej odbywaniu. Do zakładu karnego nie wrócił, ukrywając się i popełniając kolejne przestępstwa. Obecnie został przewieziony do izby zatrzymań Straży Granicznej w Świnoujściu, skąd po wykonaniu wszystkich czynności procesowych przekazany zostanie do aresztu.
Do zatrzymania ukrywającego się przestępcy doszło podczas kontroli drogowej kierującego Audi A6 w Świnoujściu. Paweł M. przedstawił funkcjonariuszom Straży Granicznej paszport, którego autentyczność wzbudziła wątpliwość kontrolujących. Dokument wystawiony był na inne nazwisko. Podobnie, jak okazane przez niego prawo jazdy. Nie było już wątpliwości, że dokumenty były sfałszowane – przerobione na cudze nazwisko. Poproszony o podanie prawdziwych danych, podał fikcyjne. Jego prawdziwe dane ustalił funkcjonariusz po tym, jak sprawdził dowód rejestracyjny pojazdu. Z dokumentu tego wynikało, że Audi, którym kierował nieznany mężczyzna, należy do… jego brata. Paweł M. poszukiwany był listami gończymi przez Sąd Okręgowy i Rejonowy w Szczecinie i prokuratury rejonowe w Szczecinie Niebuszewie, Szczecinie Śródmieściu i w Goleniowie. Poza tym był poszukiwany przez Komendę Powiatową Policji w Pyrzycach. Poszukiwany był również celem aresztowania ekstradycyjnego przez organy ścigania państwa holenderskiego. Za przestępstwa gospodarcze skazany był przez Sąd Rejonowy w Szczecinie na łączną karę 7 lat więzienia, jednak z uwagi na stan zdrowia uzyskał przerwę w jej odbywaniu. Do zakładu karnego nie wrócił, ukrywając się i popełniając kolejne przestępstwa. Obecnie został przewieziony do izby zatrzymań Straży Granicznej w Świnoujściu, skąd po wykonaniu wszystkich czynności procesowych przekazany zostanie do aresztu
Ponad pół miliona internautów w ciągu zaledwie dwóch dni zainfekowało swoje komputery groźnym, a do tego niewykrywalnym wirusem. Złośliwy wirus nie jest obecnie wykrywany przez programy antywirusowe. Otwarcie specjalnie spreparowanej wiadomości na portalu Nasza-klasa, uruchamia oprogramowanie, które przejmie kontrolę nad naszym komputerem, przechwytuje nasze hasła, numery kart kredytowych, kody dostępów itp. itd. - podało radio TOK FM. Na portalu Nasza-klasa zostało założonych 20 specjalnych kont użytkowników, z których wysyłano wiadomości o treści:" Cześć, wydaje mi się, że chyba mam twoje stare zdjęcie. Czy to ty?". Gdy użytkownik portalu chciał otworzyć załączone zdjęcie w tym samym czasie na jego komputerze instalowało się złośliwe oprogramowanie. Zdalny program czekał od tej pory na wykonanie poleceń swojego właściciela. Białostocka Policja wytropiła miejsce, gdzie znajdowały się maszyny, z których rozsyłano złośliwe oprogramowanie. Podczas przeszukania w trzech mieszkaniach zabezpieczono kilka komputerów i twardych dysków. Nie jest jednak pewne, że właściciele sprzętu byli przestępcami, a raczej sami mogli paść ich ofiarą.
Ponad pół miliona internautów w ciągu zaledwie dwóch dni zainfekowało swoje komputery groźnym, a do tego niewykrywalnym wirusem. Złośliwy wirus nie jest obecnie wykrywany przez programy antywirusowe. Otwarcie specjalnie spreparowanej wiadomości na portalu Nasza-klasa, uruchamia oprogramowanie, które przejmie kontrolę nad naszym komputerem, przechwytuje nasze hasła, numery kart kredytowych, kody dostępów itp. itd. - podało radio TOK FM. Na portalu Nasza-klasa zostało założonych 20 specjalnych kont użytkowników, z których wysyłano wiadomości o treści:" Cześć, wydaje mi się, że chyba mam twoje stare zdjęcie. Czy to ty?". Gdy użytkownik portalu chciał otworzyć załączone zdjęcie w tym samym czasie na jego komputerze instalowało się złośliwe oprogramowanie. Zdalny program czekał od tej pory na wykonanie poleceń swojego właściciela. Białostocka Policja wytropiła miejsce, gdzie znajdowały się maszyny, z których rozsyłano złośliwe oprogramowanie. Podczas przeszukania w trzech mieszkaniach zabezpieczono kilka komputerów i twardych dysków. Nie jest jednak pewne, że właściciele sprzętu byli przestępcami, a raczej sami mogli paść ich ofiarą.
Ponad pół miliona internautów w ciągu zaledwie dwóch dni zainfekowało swoje komputery groźnym, a do tego niewykrywalnym wirusem. Złośliwy wirus nie jest obecnie wykrywany przez programy antywirusowe. Otwarcie specjalnie spreparowanej wiadomości na portalu Nasza-klasa, uruchamia oprogramowanie, które przejmie kontrolę nad naszym komputerem, przechwytuje nasze hasła, numery kart kredytowych, kody dostępów itp. itd. - podało radio TOK FM. Na portalu Nasza-klasa zostało założonych 20 specjalnych kont użytkowników, z których wysyłano wiadomości o treści:" Cześć, wydaje mi się, że chyba mam twoje stare zdjęcie. Czy to ty?". Gdy użytkownik portalu chciał otworzyć załączone zdjęcie w tym samym czasie na jego komputerze instalowało się złośliwe oprogramowanie. Zdalny program czekał od tej pory na wykonanie poleceń swojego właściciela. Białostocka Policja wytropiła miejsce, gdzie znajdowały się maszyny, z których rozsyłano złośliwe oprogramowanie. Podczas przeszukania w trzech mieszkaniach zabezpieczono kilka komputerów i twardych dysków. Nie jest jednak pewne, że właściciele sprzętu byli przestępcami, a raczej sami mogli paść ich ofiarą.
- Liczymy, że być może uzyskamy jeszcze wyższą cenę niż 30 milionów - mówią urzędnicy. - Przecież inną działkę, po tzw. byłej Pomeranii, chcieliśmy sprzedać w ubiegłym roku za 8 milionów, a ostatecznie poszła za 15. Oponenci dodaję, że to było w czasach kiedy rynku nieruchomości nie dotknął jeszcze kryzys. Teraz, jak mówią, może być problem ze sprzedażą tak drogiego terenu. - Cena jest adekwatna do atrakcyjności działki - tłumaczą władze Międzyzdrojów. - Teren ma ponad dwa hektary. Położony jest przy samym Wolińskim Parku Narodowym. Zbudowany tam budynek będzie mógł wyrosnąć na 15 kondygnacji. Już z trzeciego lub czwartego piętra będzie się rozciągał piękny widok na morze.
ale żenada!!niezależnie od tego czy jesteście Policjantami czy Strażnikami to nasze dupy od siebie zależą i zamiast trzymać się razem to jakieś dziwne zawody uprawiacie kto jest lepszy.Nie mamy wpływu na decyzje Naszych przełożonych i pracować razem musimy więc nie plujmy na siebie wzajemnie bo teksty pod tytułem my mądrzy a wy durnie czy my super a wy leszcze do niczego nie prowadzą a tylko chorą atmosferę wprowadzają.W obu formacjach są goście super ale i tępaki i nieudacznicy i licytowanie się gdzie ich więcej nic nie da.Jeżdżę we wspólnych patrolach od roku i wiem jak jest.Część Policjantów jest super ale są i goście do niczego, to samo dotyczy SG.Ci co pracują to wiedzą o kogo w jakiej formacji chodzi.Najczęściej ci co pieprzą najwięcej na innych niepochlebnych opinii sami są cieniutcy w swojej robocie że aż śmiech bierze.Jak ten pajac co się rozpisał na temat tego ile musi wiedzieć Strażnik a jak mało wie Policjant.Ten Strażnik z 12.19 z 14.02.2009 co to napisał to Mareczek, mocny w gębie tylko na forum
to fakt. kolega ma rację. notateczkę ze zwykłego zdarzenia potrafią pisać!! Tylko dlaczego 4 godzinki, hihihihihi. I co z tego że ma jeden z drugim studia. jak coś się dzieje to palec do buzi wkłada i siusiu prawie robi. i co z tego że wiesz co to znaki wodne, zabezpieczenia specjalne, holo i kinegramy jak wykorzystać tego nie umiesz. a co do tego że jest jakaś wojna pomiędzy niebieskimi a zielonymi to gówno prawda po prostu jedni nie potrafią zaakceptować obecności drugich i odwrotnie. ale to już ich problem i na szczęście jest to problem zaledwie paru osób. Pozdrawiam Pana z 12 letnim stażem. wszystko co napisał to prawda!!
cholera ale się narobiło, normalnie wojna zielono-niebieska...spokój!panowie mundurowi bo Wam pozabieram pistolety i wyślę do kąta
ale żeś się kolego obstukał heheheeh śmieszny jesteś i żenujący- popracowałeś ze dwa lata i rżniesz super agenta bo na szkółce nauczyli kilku sformułowań, których i tak w praktyce nie potrafisz wykorzystać. Wielki strażnik się znalazł, co na granicy dnia nie przepracował. Pracowałem na granicy 12 lat i widziałem wiele a zwłaszcza takich pyskatych gówniarzy bez pojęcia o niczym ale uważających się za lepszych kogo bo" mgr" przed nazwiskiem se wpisać może ale żeby notatkę sklecić z najprostrzego zdarzenia to już przerasta możliwości wielu panów magistrów.Też jestem strażnikiem i nie powinienem się tak wypowiadać ale co najmniej połowa ludzi z mojej firmy to nieudacznicy nie mający pojęcia o prawdziwej robocie SG- pomimo tego że wiedzą co to kinegram ale już napisać protokół to kupa w gaciach i szukanie wzorów. POMYŚLCIE MAGISTROWIE, JAK JESTEŚCIE CIENCY (nie wszyscy oczywiście) ZANIM NAPISZECIE COŚ ZŁEGO O INNYCH, BO W TEJ ROBOCIE NIE LICZĄ SIĘ TYTUŁY NAUKOWE TYLKO LATA DOŚWIADCZENIA ZARÓWNO W SG JAK I POLICJI
A co myli się, nie kolego trafił w sedno sprawy!Jak lubisz PP to twój problem, a co do kultury poli... to pozostawia wiele do życzenia, chcesz mogę wrzucić na YouTube!!Oczywiście do SG trafiają mądrzy ludzie, skoro większość ma studia i to nie" Marketing i zarządzanie" to już o czymś świadczy!!Ilu z Was pp wie co to znaki wodne, zabezpieczenia specjalne, holo i kinegramy, no pytam ilu??jeden, dwóch, może więcej!!Pomimo tego mam do Was należny Wam z racji zajmowanej pozycji w społeczeństwie szacunek!!
ale żenada!!niezależnie od tego czy jesteście Policjantami czy Strażnikami to nasze dupy od siebie zależą i zamiast trzymać się razem to jakieś dziwne zawody uprawiacie kto jest lepszy.Nie mamy wpływu na decyzje Naszych przełożonych i pracować razem musimy więc nie plujmy na siebie wzajemnie bo teksty pod tytułem my mądrzy a wy durnie czy my super a wy leszcze do niczego nie prowadzą a tylko chorą atmosferę wprowadzają.W obu formacjach są goście super ale i tępaki i nieudacznicy i licytowanie się gdzie ich więcej nic nie da.Jeżdżę we wspólnych patrolach od roku i wiem jak jest.Część Policjantów jest super ale są i goście do niczego, to samo dotyczy SG.Ci co pracują to wiedzą o kogo w jakiej formacji chodzi.Najczęściej ci co pieprzą najwięcej na innych niepochlebnych opinii sami są cieniutcy w swojej robocie że aż śmiech bierze.Jak ten pajac co się rozpisał na temat tego ile musi wiedzieć Strażnik a jak mało wie Policjant.Ten Strażnik z 12.19 z 14.02.2009 co to napisał to Mareczek, mocny w gębie tylko na forum
Lać to Ty możesz pod prysznicem, żeby nikogo nie urazić kolego sympatyczny w pozostałych miejscach to już zachowanie naganne co najmniej niestosowne!!Wszyscy jesteście team the best!!ALE ŚMIECH I KOMPROMITACJA JAK JEDEN POLICJANT PISZĘ, ZE JEST POLICJANTEM A DRUGI PODAJĘ SIĘ ZA STRAŻNIKA GRANICZNEGO!!
A My lejemy na SG nie sięgacie nam do pięt!! [IP: 83.19.184.***] a ty nie słodź kochany nic nie zmienisz ćwoku