Trudna sytuacja Zakładów Chemicznych w Polsce jest faktem od wielu miesięcy. Jako Północna Izba Gospodarcza jesteśmy w bieżącym kontakcie z członkami zarządu spółki i interesujemy się sytuacją tej firmy, która jest jednym z najważniejszych podmiotów gospodarczych w województwie. W naszej opinii należy zrobić wszystko, by uszczelnić system wpływania na europejski rynek surowców tworzonych przez Rosję i Białoruś. Jeżeli europejskie embargo obowiązuje w dość szerokiej formie na gaz i surowce energetyczne, to powinno obejmować ono także nawozy i części składowe produkcji nawozów. Zalewanie europejskiego rynku tańszymi nawozami z krajów, które wspierają bądź biorą udział w wojnie uznajemy za błąd, który nie powinien mieć miejsca i niekonsekwencję gospodarczą, która powinna być naprawiona na szczeblu europejskim. Sytuacja powinna być sprawdzona, a następnie dokładnie wyjaśniona. Nie chcemy przesądzać o skali problemu, bo nie mamy takiej wiedzy, ale słuchamy dokładnie głosu przedstawicieli Zakładów Chemicznych Police i nie da się ukryć, że warto podjąć wszelkie działania, by uratować ten zakład.
Apelujemy do polityków o pilne zajęcie się tematem i działanie, które uszczelni rynek chemiczny i sprawi, że rosyjskie i białoruskie nawozy przestaną być rozprowadzane na europejskim rynku.
Sprawą powinien zając się Minister Rolnictwa i Minister Infrastruktury.
Hanna Mojsiuk,
Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie