iswinoujscie.pl • Niedziela [17.11.2024, 21:18:14] • Świnoujście
Płomień nad terminalem LNG w Świnoujściu – Gaz-System wyjaśnia
fot. Mieszkanka
Widok ten wzbudził niepokój u niektórych Mieszkańców i liczne pytania co tam się dzieje. Po kilku dniach od zdarzenia Gaz-System w końcu udzielił wyjaśnień za pośrednictwem rzeczniczki prasowej, Iwony Dominiak.
Prosimy o wyjaśnienie co to za wysoki płomień był w gazoporcie w Świnoujściu i dlaczego nikt nie poinformował o tym? Z czego to wynikało? Płomień był widoczny po godzinie 18:00.
W odpowiedzi na nasze pytania otrzymaliśmy następujące wyjaśnienie:
"W ramach rozbudowy Terminalu LNG w Świnoujściu powstaje drugie nabrzeże oraz trzeci zbiornik gazu. Przygotowując obiekty do eksploatacji, wykonawca zobligowany jest do przeprowadzenia szeregu testów sprawdzających prawidłowe działanie instalacji.
Jednym z nich jest proces tzw. schłodzenia instalacji - od temperatury otoczenia do temperatury roboczej, czyli około -160 °C, który przeprowadza się za pomocą m.in. skroplonego gazu ziemnego (LNG). Dla zwiększenia bezpieczeństwa prowadzonych prac, niewielka część surowca musi być uwolniona do atmosfery za pomocą wieży wydmuchów i następnie zneutralizowana, czyli spalona. 10 listopada br. właśnie z tego powodu na terminalu widoczna była świecąca flara na końcu instalacji wydmuchowej.
Wszystkie działania testowe przeprowadza się w sposób zaplanowany i kontrolowany przez służby Terminalu LNG." – Iwona Dominiak, Rzecznik Prasowy GAZ-SYSTEM
fot. Mieszkaniec
Choć podobne testy odbywały się w przeszłości przy uruchamianiu wcześniejszych zbiorników, brak informacji o tym, co działo się na terminalu 10 listopada, wzbudził niepokój. Świadkowie, zwłaszcza ci mieszkający na niższych kondygnacjach, relacjonowali, że czerwona łuna była widoczna od strony portu i LNG.
Mieszkańcy oczekują lepszej komunikacji.
Poprzednie testy, związane z emisjami z wieży wydmuchowej, były szeroko komunikowane w mediach. Tym razem zabrakło takich działań, co spotkało się z krytyką. Przesłane do naszej redakcji zdjęcia ukazują intensywność i skalę zjawiska, które pozostawiło wiele osób w niepewności.
fot. Andrzej Ryfczyński
Czy będzie lepiej?
Rozbudowa terminalu LNG to inwestycja o strategicznym znaczeniu dla Polski, jednak takie sytuacje pokazują, jak ważna jest otwarta komunikacja z lokalną społecznością. Informowanie o planowanych testach, szczególnie tych związanych z widocznymi i nietypowymi zjawiskami, mogłoby zapobiec niepotrzebnemu niepokojowi.
Czy Gaz-System wyciągnie wnioski na przyszłość i poprawi komunikację? Mieszkańcy Świnoujścia liczą, że podobne sytuacje będą w przyszłości lepiej zarządzane pod względem informacyjnym.
źródło: www.iswinoujscie.pl
szkoda że w tym gazie nie zginęła staruszka, procesja i niedorozwój który nic innego nie potrafi tylko powtarzać w kólko to samo
Wszędzie tam gdzie są tego rodzaju instalacje występuje to zjawisko, Rotterdam, Amsterdam itd. Po prostu jest to technologia. 🤔😔
To taka próba na wypadek, , W, , już wszystko podpisane jednak będzie.
Gość Niedziela [17.11.2024, 21:37:41] [IP: 5.173.27.**] 1 metr gazy 4 zl a oni se wala w atmosfere. Teraz polska haha Geniusz... a jak inaczej mają sprawdzić działanie systemu i zabezpieczeń...
Serio jakie w końcu... od dawna było to wiadomo... nic nadzwyczajnego... serio piszecie w taki sposób jak by to była magia... Zreszta przy uruchamianiu pierwszego i drugiego zbiornika gazu było tak samo... więc redakcja już powinna wiedzieć co się dzieje a nie pisać i zawracać duże Gaz-System...
Parafrazując mieszkankę od naklejki na plakacie w mdk - przecież każdy mieszkaniec o tym wie. A jak ktoś nie wie to od razu widać że jest napływem i ze Świnoujściem nie miał nic wspólnego dotychczas, bo terminal lng otoworzo już jakiś czas temu.
A jakby tak nad tym terminalem szła sobie akurat staruszka ? A to mogła być wasza matka ! Albo gdyby tak szła sobie nad tym terminalem procesja ?
No cóż tu macie przykład jak spala się gaz w tym przypadku świadomie a do tego już oczyszczony że szkodliwych dodatków. Tymi dodatkami są siarka która w połączeniu z wodorem tworzy siarkowodór będący duszącym bardzo szkodliwym dla całego środowiska gazem i innych składników które też są zbędne. Pisze o tym gdyż w niedalekiej odległości Kanadyjczycy chcą wydobywać surowy gaz ze złóż które zostały dawno temu sprzedane a przy każdym wydobyciu zawsze istnieje ryzyko niekontrolowanego wycieku o różnej wielkości oczywiście poza tym są wycieki tzw konstrukcyjne ale zapach zawsze pozostaje do tego każda instalacja musi mieć taką świeczkę aby zapobiec wybuchowi surowego gazu. A wy martwicie się portem kontenerowym a martwcie się zakładem oczyszczania tego gazu i jako uzdrowisko pożegnanie się tym certyfikatem chyba że chodzi o leczenie siarkowodorem, okolice Kamienia czy Lubinia tam wiedzą jak śmierdzi gaz
Mieszkancy powinni miec lepsza edukacje a nie informacje...
I mieszkańcy mieli pełne portki brązowej mazi 😂
1 metr gazy 4 zl a oni se wala w atmosfere. Teraz polska haha
Dzisiaj też przez znaczną część dnia obserwowałam z mojego okna pochodnię spalanego gazu