Mieszkańcy ulicy Grudziądzkiej w Świnoujściu mają dość samochodów, które od miesięcy blokują chodnik, a ich kierowcy ignorują podstawowe zasady parkowania. "Tak parkują auta na Grudziądzkiej od ponad kilku miesięcy – pozostawiając chodniki, ludzie muszą chodzić po ulicy. Nie jest zachowana prawidłowa odległość od skrzyżowania, a chodniki są rozjeżdżane przez pacjentów pobliskiego gabinetu, który przecież ma dostępne miejsca parkingowe, ale kierowcy nie korzystają z nich" – pisze jeden z mieszkańców, który zwrócił się do naszej redakcji.
Zdjęcia przesłane przez Czytelnika pokazują białe auto stojące na chodniku, całkowicie uniemożliwiając przejście pieszym. Chodnik jest uszkodzony, a widoczne wyboje tylko pogarszają sytuację. Problem staje się jeszcze bardziej dokuczliwy, gdyż przyciągająca uwagę praktyka parkowania jest blisko skrzyżowania, co stanowi dodatkowe zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.
Mieszkańcy apelują do władz miasta oraz służb porządkowych o pilną interwencję. "Chcemy, by ktoś wreszcie zwrócił uwagę na tę sytuację i podjął odpowiednie kroki. Brak reakcji na nieprawidłowe parkowanie sprawia, że problem narasta" – dodaje Czytelnik.
Obecność pobliskiego gabinetu medycznego, jak wskazuje mieszkaniec, jedynie pogłębia problem, ponieważ pacjenci parkują, ignorując dostępne miejsca, które zostały stworzone specjalnie z myślą o ich wygodzie. Zamiast tego, wybierają chodnik jako miejsce postoju, niszcząc infrastrukturę i zagrażając bezpieczeństwu pieszych.
Czy władze miasta zdecydują się na rozwiązanie tego problemu? Mieszkańcy mają nadzieję, że ich głos nie pozostanie bez odpowiedzi, a Grudziądzka wreszcie stanie się bezpiecznym miejscem dla pieszych, wolnym od nielegalnie zaparkowanych samochodów.
A nie wiecie co zrobić, idziecie na siłę chodnikiem przeciskając się koło takiego autka a zawsze to coś ostrego wystaje z odzieży wierzchniej. Na przykład ostry zamek błyskawiczny. Drugi raz już nie postawi blaszanki.
Stan chodnika powalający, można sobie nogi połamać tu szacun dla tego pana że zabezpieczył groźne miejsce
, 00:09:19] • [IP: 89.151.21.**] jeśli nie zadzwonisz, to d.py nie ruszą. Najlepszym dowodem na bierność straży miejskiej i policji są właśnie takie praktyki, te regularne. Oznacza to, że facet robi to regularnie, nieukarany od dawna mandatem. Gdyby dostał po twarzy mandatem, zniknąłby problem.
To nie jedyny problem nie wiem co robi Straż Miejska a na Jana z Kolna to nagminnie, co dziennie, na trawniku a przy wejściu do szpitala jest parking
uwaga na ul.Grotgera gość ma podworko, a 3 samochody parkuje na chodniku, że nie można przejść i jeszcze do tego 1 kamper.Ludzie trochę kultury-tojest chodnik dla pieszych, a nie parking na samochody-opanujcie się, Za dawną knajpą Ewa, która teraz jest nieczynna -to samo-Nagminnie tam są zaparkowane 2- samochody.Proszę stróżow prawa-Straż miejska, Policja o wyciągniecie konsekwencji. Pozdrawiam tej dzielnicy
A co tam pieszy, mama z wózkiem, inwalida na wózku...jego fura musi być zaparkowana bezpiecznie.
"Komiczne... Boczna uliczka i cztery domy a jakiś Kapuś znudzony robi fotki. Znudzone i msciwe mohery" osoba z IP 88.218.254. nastepny dzban dzbanow!!
q Bangladesz ale syf to Swinoujscie??
10:54:02] • [IP: 213.155.174.***] jehowych nie ma na Grudziądzkiej, rzecz ma miejsce na Grudziądzkiej, przy tej ulicy jest kościół protestancki, ale nie jehowici, ci nawet chrześcijanami nie są.
Zajebisty chodnik
To chyba na przeciwko Jechowych. Mazurska z Wielkopolską.
08:34 •185.210.38.* ● [o bałaganie na A.Krajowej:]" Straż miejska, policja w ciągu dnia kilkanaście razy mijają ten bałagan i nic" ●● To mnie najbardziej dziwi, bierność służb. Nie jestem za ciągłym karaniem, ale zastosowałbym na miejscu służb metodę pouczenia, po czym trzeba by zapisać sobie adres, wydarzenie, a nastepnie regularnie tam wracac i w razie recydywy walic mandat. Szybko sytuacja by sie w miescie poprawiła. A na co dzień mamy system biernej policji i straży miejskiej, czekają na zgłoszenie. Czasem, owszem, trzeba i pochwalic służby - bywa, że umieją nie widziec małych naruszeń prawa typu niekodeksowe objeżdżanie przez rowerzystów miejsca remontu, bo widać, że miasto zawiniło - ale trzeba być konsekwentnym w działaniu i nie wystawiać mieszkańców na działanie typu ORMOWIEC. Policja i straż są po to także, byśmy nie wchodzili w zwady sąsiedzkie, lecz by Z ZEWNĄTRZ przychodziła interwencja, z oglądu na patrolach. Dura lex, sed lex, prawo ma chronić nas przed egoizmem innych i obejmować każdego.
do osobnika z IP178.238.245. jestes dzbanem dzbanow, ludzie chca chodzic chodnikiem a nie ulica.
Leniom nie chce się otwierać bramy. Wpisujcie na KRAJOWEJ MAPIE ZAGROŻEŃ BEZPIECZEŃSTWA. Wtedy policja musi reagować.
wyjazd z parkingu po kinie" Rybak" to samo. Samochody parkują na samym wyjeździe po części na chodniku Armii Krajowej tak, że wyjeżdżający nie widzi pieszych. Raz już kobieta potrąciła człowieka który zza takiego parkującego " na chama" auta wyjechał jej wprost pod maskę. Straż miejska, policja w ciągu dnia kilkanaście razy mijają ten bałagan i nic. Dziecka i niskiej osoby też wyjeżdżający nie zobaczy. Ludzie idą chodnikiem i są w niebezpieczeństwie.. Gdyby kilka aut dostało mandat, proceder by się skończył a tak... Można, to parkują.
21:52:01] • gdzie dokładnie?
Na Wyspiańskiego też ciągle staje na chodniku typ busem, nie można przejść chodnikiem z wózkiem, straż miejska nie widzi
Na jana z kolna to samo...nawet policja na zakazie parkuje
Na Posejdonie z jednego domu parkują pod sąsiada płotem aż 3 auta. Mimo, że mają swoje podwórko i garaż. Nowy chodnik jest rozjeżdżony.
Nie tylko tam, niestety parkują jak debile
Każdy ten pajac ma podjazd pod domem ale leniwemu pajacowi ciężko bramę otworzyc przed wyjazdem. Powinni karać te cioty za parkowanie na ulicy
A zimową porą, po opadach błotnistego śniegu, piesi korzystają tylko z jako tako odśnieżonej jezdni.
Nie od miesięcy a od ok.miesiąca, od momentu otwarcia prywatnej przychodni w domu po przeciwnej stronie ulicy.Porankami i popołudniami. Nie można ani przejść ani przejechać.
Ulica ze tylko tam nasrać wypada. Ten moher to tym foto się popisał. Jeden głupi co tam zaparkował, a drugi jeszcze głupszy co te zdjęcie wysłał. Dwa debile.
Komiczne... Boczna uliczka i cztery domy a jakiś Kapuś znudzony robi fotki. Znudzone i msciwe mohery