Dorota Mikulska zapisała się w pamięci mieszkańców Świnoujścia jako osoba o wielkim sercu i nieustającej chęci niesienia pomocy innym. Jej zaangażowanie nie ograniczało się jedynie do działań politycznych, ale obejmowało szeroko pojętą działalność społeczną. Cieszyła się ogromnym szacunkiem jako prezes stowarzyszenia, które wspierało lokalną społeczność. W pracy zawodowej jako pedagog również wykazywała się wyjątkowym podejściem do młodzieży, inspirując kolejne pokolenia do aktywnego udziału w życiu miasta.
Jako radna Rady Miasta, Dorota Mikulska nie tylko reprezentowała mieszkańców, ale przede wszystkim działała z myślą o ich dobru, będąc głosem tych, którzy nie zawsze mogli sami wyrazić swoje potrzeby. W 2019 roku, mimo swojego zaangażowania, postanowiła zrezygnować z mandatu radnej w obliczu kontrowersji związanych z jej równoczesnym pełnieniem funkcji ławnika.
Dorota pozostawiła po sobie dziedzictwo pełne wartościowych inicjatyw i przykład zaangażowania społecznego. Jej praca i oddanie dla Świnoujścia pozostaną na długo w pamięci mieszkańców. Szczegóły dotyczące ceremonii pożegnalnej zostaną ogłoszone w późniejszym terminie.
Składamy wyrazy współczucia rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, których dotknęła jej śmierć.
Co to za Świnoujście bez Pani Doroty... Zawsze uczynna, oddana, bezinteresowna osoba. .. Wyjątkowy pedagog, wyprowadziła na ludzi pokolenie młodzieży, głośno mówiła to - o czym inni nawet bali się myśleć... Pozostawiła po sobie grono swoich wychowanków w pamięci których wiecznie będzie żyła. ..
Żegnaj Dorotko. .. tak mi przykro. .. tyle energii w Tobie było. ..
a zli zyja i upierdliwe staruchy po 80 tce zatruwajace zycie
Pomijając osobę Doroty Mikulskiej. Dlaczego od wielu lat stosuje się eufemizm 'odeszła, odszedł'? Czy to oznacza, że zmarli tup, tup, tup, podreptali dokądś? Nie można napisać/powiedzieć po prostu, że zmarli? I to nie jest przytyk do redakcji.
Żegnaj Dorotko Kochana
Poznałem Panią Dorotę gdy była Prezesem stowarzyszenia. Bardzo skromna, życzliwa, pracowita osoba. Trudno uwierzyć, że odeszła w tak młodym wieku.
"Śmierc Bramą zycia" znana inskrypcja 1 Listopada, wymowna ya przedwczorajsza data. Przychodzimy nad groby jakbysmy wspólczuli, a to jest ciąg dalszy drogi życia, sobie raczej mozna wspolczuc za" nierowna jazdę" mimo trzymania w ręku kierownicy. Spotkałem sie z dziwnym podejsciem do zapalania swiatla na grobach czy w kladzeniu kwiatów, takim, jak w formule" położyc na kimś krzyżyk". Światlo rozprasza mrok, kwiaty to symbol życia.
A ZŁYCH TAK WCZEŚNIE DIABLI NIE BIORĄ
Bardzo dobry, wartościowy człowiek.
Kondolencje dla Rodziny 🖤
Marku, daruj sobie te wywody o śmierci klinicznej. Chociaż dziś... Z szacunku do Zmarłej.
Do zobaczenia Dorotko po tamtej stronie 😓
W zasadzie ta fot. powinna być barwna, bo za bramą śmierci jest Życie, wg relacji zmarłych" czasowo", to jest w śmierci klinicznej, to przestrzeń wolności i szczęścia, choc z etapem niezwykle bolesnego rachunku sumienia. Poznałem kilka osób, które doświadczyły śmierci klinicznej, mówiły mi to, a można poczytać o tym w niedawno wydanych książkach W.Szponara pt."Życie po śmierci. Teologiczne śledztwo 1" i drugi tom pod takim tytułem z cyfrą" 2". Tam są relacje ok.15 osób o tym doświadczeniu, m.in.ateisty, homoseksualisty jak i mocno wierzących ludzi - te osoby się nie znają, a mówią co do istoty to samo. Czy to jakies reakcje mózgu wskutek wstrząsu? Nie, bo osoby te widzą z zewnatrz szczegóły, których nie mogłyby widzieć, np.te spoza sali szpitalnej i REALNE, potem potwierdzone przez świadków. Znaja czasem nawet dane medyczne, np.jakby z góry widzą wskazania przyrządów, np. godzinę swojej śmierci wg zegarka na ręku lekarza, po powrocie do ciała to relacjonują, ku zadziwieniu personelu, który ma to zapisane
Skromna, pomocna, przyzwoita. Pani Doroto, do zobaczenia w lepszym świecie. A tym spiskowcom, którzy Ją usunęli z Rady Miasta... ciekawe, czy przyjdą na pogrzeb. R.I.P.
Nie znałem, ale wyrazy współczucia dla rodziny 🖤
Kondolencje dla rodziny
Kondolencje dla Rodziny 🖤
Pani Doroto do zobaczenia tam….
To... i to. ... dzieliło mnie ze Zmarłą, ale na pewno pracę wychowawcy młodzieży wykonywała z wielką pasją, nie była w niej tylko najemnikiem zapominającym o pracy z wybiciem godziny fajrantu.
Są pewne rzeczy na które człowiek nie ma w plywu to są słowa wypowiedziane przez tą panią ja też nie mam w pływu na pewne rzeczy przykro mi
Żegnaj koleżanko...
zegnamy pania Dorote
🖤🖤🖤
Dorota 💔 to ona była inicjatorką kwietnego fortepianu w Parku Chopina. Cudown, skromna, zawsze gotowa do pomocy. Zawsze mająca czas na rozmowę. Tęsknię
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci na wieki wieków Amen.