Kto posprząta śmieci z plaży. No ja pytam się no ja pytam no się pytam no pytam się ja

20:51:30] • [IP: 185.161.95.**] typowo judaszowe pytanie, Judasz widząc czczenie osoby Jezusa przez pewną kobietę za pomocą bardzo drogiego olejku pytał, czy to stosowne... Gdy jest procesja ulicami miasta, oczywiście legalna i oczywiście z pomocą policji, do czego obliguje policję prawo - na forum padają pytania, nieliczne, ale jednak - dlaczego się utrudnia ruch uliczny. A przypomnę, dzieje się to w święto ogłoszone przez państwo, świeto istniejące tylko dzięki religii Kk, a więc dziwienie się procesji, gdy jest święto kościelne to szczyt albo głupoty, albo bezczelności. Podobnie rżnieciem głupa jest pytanie, kto będzie sprzątał znicze. Można się domyślić, kto, ale tu nie chodzi o pytanie i szukanie odpowiedzi.

To jest to co powinno być szczególnie kultywowane w Świnoujściu - pamięć o tych co nie powrócili z morza oraz modlitwa za nich. To jest prawdziwe, a nie sztuczne jak wiele współczesnych działań. Pamiętamy.

DZIEKUJEMY ZA TEN PIEKNY GEST.KSIEZA Z PARAFII SWINOUJSCIA, NOWY BISKUP-KOCHANY, MADRY, ZNAJACY KILKA JEZYKOW -CZLOWIEK O JAKIM MARZA WIERNI, LUDZI JAK NA PROCESJI W BOZE CIALO, KAZDY ZE ZNICZEM W DLONI.NA PLAZY BYL JUZ ULOZONY KRZYZ ZE ZNICZY, PANOWIE Z MARYNARKI WOJENNJE, , PRZED MODLITWA WZDLUZ BRZEGU MARYNARZE ROZPALILI RACE, Z REDY STATKI SKIEROWALU REFLEKTORY W STRONE NIEBA, NA FALOCHRONIE KOLOROWE LAMPY, MODLITWA I DZWIEK TRAB, SKORA CIERPLA.UFAMY, ZE CI KTORRZY NIE WROCILI Z MORZA WIDZIELI Z TEGO PIEKNEGO GWIEZDZISTAEGO NIEBA, NASZA PAMIEC, SLYSZELI MODLITWY.POGODA JAK MARZENIE.DZIEKUJEMY DZIEKANOWI Z PARAFII GWIAZDY MORZA, PIEKNY DZIEN ZADUSZNY!!

Kto później sprząta te śmieci?

Do 37.31.135*** bardzo bardzo dziękuję za przypomnienie. Ja pamiętam panią Krystynę z czasów kiedy pracowała w Domu Rybaka. Tak, pani Krystyna od dawna nie żyje ale tradycja którą zapoczątkowała dalej trwa.I należy o takich mieszkańcach miasta pamiętać.

Pani Krystyna Kuźniar była pracownicą Uzdrowiska Świnoujście i przeżyła traumę śmierci męża na morzu. W dniu zadusznym 2 listopada wraz z kuracjuszami, a później co roku dołączali mieszkańcy, organizowała chwilę zadumy dla tych co nie powrócili z morza. Było to w drugiej połowie lat siedemdziesiątych i dobrze że trwa do dzisiaj. Mniejsza o formę ale cel piękny. Pani Krystyna od wielu lat nie żyje. Wieczne odpoczywanie.

, 07:18 • 104.28.131.***] Kim była pani Krystyna? Pożyteczne by bylo wiedziec, jak to powstalo. A obecność samego arcybiskupa pokazuje, jak już ważne jest to nabożeństwo w Świnoujściu (mimo że nie jest świateczne, bo Dzień Zaduszny juz nie jest świętem jak 1 Listopada, Wsz.Świętych). Zalożę się, że Niemcy będą zachwyceni. I tak powinno być, piękno pociąga do pogłebienia myśli, dążeń. Oby kiedyś włodarze może przy wspólpracy z Kosciolem, a może nie zamiast atrap prezentów pod ostroslupem zwamym choinką zaprezentowali szopkę bożonarodzeniową, z figurkami a może mechanizmem poruszającym te figurki (widzialem cos takiego w kosciele na Podkarpaciu), Niemcy, nie tylko Polacy, to docenią, bo sa wyjałowieni po protestancku lub ateistycznie, a do Bawarii jest daleko, Bawaria to cos takiego jak nasza wschodnia sciana czy Podkarpacie

I TO jest Tradycja oraz nasza kultura (tak, już kultura, angażuje nawet agnostykòw czy ateistów) a nie" święto" gadżetowe 31 października bezmyślnie utrwalane przez wychowawców przedszkoli czy szkół. Ryba psuje się od głowy, " taka będzie Rzeczypospolita, jakie jej młodzieży chowanie"; wstyd, pedagodzy i nauczyciele, wychowawcy, że nie powstrzymujecie małpiej tendencji przyjmowania z Zachodu każdej głupoty (byleby tylko była modna!) i nie dbacie o naszą kulturę i tradycję.

Droga redakcjo! Proszę zamieszczać pełną informację. Nie zapominać że to pani Krystyna Kuźniar była inicjatorką morskich zaduszek lata temu.