Po przybyciu na miejsce, strażacy przeprowadzili rozpoznanie sytuacji, które wykazało, że alarm był fałszywy. Na szczęście nie stwierdzono żadnego zagrożenia pożarowego ani innych niebezpieczeństw.
Do zdarzenia zostało zadysponowanych siedmiu strażaków w obsadzie trzech pojazdów pożarniczych. Jak informuje st. kpt. mgr inż. Paweł Piorun, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej PSP w Świnoujściu: „Alarm należy zakwalifikować jako fałszywy. Nie stwierdzono zagrożenia.”
Choć sytuacja nie wymagała interwencji, szybka reakcja służb potwierdza ich gotowość do działania w każdej chwili. To kolejny przykład czujności systemu monitoringu pożarowego, który mimo fałszywego alarmu, ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom i gościom Świnoujścia.
Dziadek opowiadał jak w Komunistycznej Polsce Strażacy mieli na sali Łóżka i sobie spali spokojnie i mieli Pole treningowe bo musieli kości rosprostować a Auta stały w Garażu Ogłaszano Alarmy że będzie trzeba wszystkie Auta zatankować Benzyną bo Baki muszą być pełne to Strażacy jechali do lasu i tam opróżniali wylewali to paliwo Dzisiaj sobie jeżdżą po terenie i benzynę spalają
Miał byc tani sytem ppoż. To jest
Szkoda, że do sklepu Kormoran nie przyjechali.