Wiersze Marka Żymły i obrazy Tomasza Bachanka – takie połączenie sztuk zaproponowała mieszkańcom Galeria Art MDK w ostatni weekend września.
Prace Tomasza Bachanka można oglądać w galeriach na kilku kontynentach. Tym razem zaprezentowała je galeria Miejskiego Domu Kultury w Świnoujściu. Wernisaż tej wystawy miał jednak nietypowy charakter. Malarską ekspozycję uzupełnił literacko-aktorski spektakl w wykonaniu Marka Żymły.
fot. Marcin Ruciński
Tomasz Bachanek to uznany polski malarz, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Dyplom obronił w pracowni prof. Kazimierza Ostrowskiego w 1988 roku.
We fraku, z melonikiem na głowie... Za sprawą aktora, w galerii Art można było poczuć się niczym w przedwojennym kabarecie lub w klimacie legendarnej krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Warto przypomnieć, że świnoujścianin Marek Żymła jest także znany krakowskiej publiczności, m.in. z występów w teatrze KTO. Aktor dał również próbkę swoich zdolności wokalnych. Jedną z jego twórczych pasji od lat jest bowiem piosenka – zdobył wyróżnienie na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Autorskiej w Warszawie. Wydał również trzy tomiki poezji.
fot. Marek Rudnicki
Brawa za nietypową koncepcję wernisażu należą się także kierownikowi Galerii Art, Jackowi Walczakowi, za atrakcyjne połączenie różnych form sztuki. Jak się okazało, nietypowa formuła potrafi przyciągnąć publiczność – wśród gości była nawet grupa ze Szczecina, gdzie Marek Żymła ma licznych przyjaciół.
calkiem oki.Tu oczywiscie wysyp gosci nie majacych absolutnie nic w tym temacie do powiedzenia a...piszacych jak na zawolanie.Nie masz nic do powiedzenia -nie mow.
Mareczku, sztuka posiada swoje zasady i swoje własne myślenie. Tego nie da się osiągnąć w edukacji książkowej. To wiedza przeróżnych etapów naszego życia, usłanego różami i usłanego kolcami. Mareczku, brawa dla Ciebie, odegrałeś super rolę, jak w prawdziwym życiu. 👍⏳️⌛️
To było jedno z najznamienitszych kameralnych wydarzeń kulturalnych, ostatnich lat, w Świnoujściu. Pomijam rewelacyjną! część plastyczną. – Pan Marek Żymła – znakomity Poeta, kabareciarz, aktor obdarzony wspaniałym tembrem głosu… Przemiły, kulturalny człowiek – po prostu dżentelmen… Osobiście głoszę pogląd, że Poezja żyje już tylko w piosence. Jest wyjątek! – Nigdy nie widziałem tak wielu ludzi, tak długo w ciszy i w skupieniu zasłuchanych – w tak wielu wierszach – choć na sali było kilka znanych w mieście gaduł :-) ; (na filmie jest tylko drobny, wstępny fragmencik wieczoru). Poezja efektowna – choć trudna, mądra – niemal filozoficzna… – głęboko osadzona w życiu jej twórcy. – Stąd jej autentyzm i klasa. Nie zaskakuje fakt, że nie wszystkie tomiki są już dostępne – mimo bardzo dużego nakładu – jak na ten tym twórczości. Szkoda – może jakieś wznowienie? – Dziw, że mamy szczęście mieszkać w tym samym mieście z człowiekiem takiego formatu. Brawo! dla Galerii Art i dla gospodarza wieczoru p. Jacka Walczaka!
Malarstwo poezją dopełnione, Polecam zainteresowanym zapoznanie się z twórczością Urszuli Katarzyny Bydlińskiej.Właśnie ta Poetka swoją poezję maluje..Wydała trzy tomiki wierszy, , Otulam się Tobą"", , Zabłądziłam"", , Szepty."" Wiersz poświęcony ofiarom, , Wołynia " moim zdaniem powinien być recytowany w celu edukacji młodzieży..
Poprawka, najpierw napisałem" garnitur", potem poszedłem za tekstem artykułu, napisałem" frak", a to jednak chyba garnitur, tzn.marynarka, spodnie. Tak czy tak - świat Magritte'a.
A ja mam skojarzenia z surrealizmem. Mr Marek wygląda jak klasyczna postać z obrazów surrealisty Magritte'a, ten melonik, czarny frak, parasol... Znam Mr. Marka, cenię jego wrażliwośc na sztukę, bo też i dla mnie ona jest ważna, jest jakby proroctwem czasów przyszłych, po śmierci. Tam będzie Miłość i nieodstępny jej cień a raczej blask - piękno.
fakt.. p.Marek do kieliszka zaglądał. Ale, w końcu to przecież artysta !
calkiem oki.Tu oczywiscie wysyp gosci nie majacych absolutnie nic w tym temacie do powiedzenia a...piszacych jak na zawolanie.Nie masz nic do powiedzenia -nie mow.
Brawo Mareczku, odegrałeś rolę, jak z prawdziwego życia. Pozdrawiam jazzowo
Mareczku, sztuka posiada swoje zasady i swoje własne myślenie. Tego nie da się osiągnąć w edukacji książkowej. To wiedza przeróżnych etapów naszego życia, usłanego różami i usłanego kolcami. Mareczku, brawa dla Ciebie, odegrałeś super rolę, jak w prawdziwym życiu. 👍⏳️⌛️
To było jedno z najznamienitszych kameralnych wydarzeń kulturalnych, ostatnich lat, w Świnoujściu. Pomijam rewelacyjną! część plastyczną. – Pan Marek Żymła – znakomity Poeta, kabareciarz, aktor obdarzony wspaniałym tembrem głosu… Przemiły, kulturalny człowiek – po prostu dżentelmen… Osobiście głoszę pogląd, że Poezja żyje już tylko w piosence. Jest wyjątek! – Nigdy nie widziałem tak wielu ludzi, tak długo w ciszy i w skupieniu zasłuchanych – w tak wielu wierszach – choć na sali było kilka znanych w mieście gaduł :-) ; (na filmie jest tylko drobny, wstępny fragmencik wieczoru). Poezja efektowna – choć trudna, mądra – niemal filozoficzna… – głęboko osadzona w życiu jej twórcy. – Stąd jej autentyzm i klasa. Nie zaskakuje fakt, że nie wszystkie tomiki są już dostępne – mimo bardzo dużego nakładu – jak na ten tym twórczości. Szkoda – może jakieś wznowienie? – Dziw, że mamy szczęście mieszkać w tym samym mieście z człowiekiem takiego formatu. Brawo! dla Galerii Art i dla gospodarza wieczoru p. Jacka Walczaka!
09:58:35] • [IP: 89.151.30.*] bez rzucania blotem, anonimowy tchórzu, kiedys i ktos o tobie cos wypusci z d**y, jak ty to robisz.
Zaglądaj do swojego kieliszka a marek człowiek klasa
Mam nadzieję że już na trzeźwo.
Malarstwo poezją dopełnione, Polecam zainteresowanym zapoznanie się z twórczością Urszuli Katarzyny Bydlińskiej.Właśnie ta Poetka swoją poezję maluje..Wydała trzy tomiki wierszy, , Otulam się Tobą"", , Zabłądziłam"", , Szepty."" Wiersz poświęcony ofiarom, , Wołynia " moim zdaniem powinien być recytowany w celu edukacji młodzieży..
Klasa!
Pozytywne zaskoczenie. Brawo.
Od czasu do czasu COŚ się dzieje w tym Świnoujściu. Dobrze że aktywne jest miejscowe środowisko.Brawo za wernisaż !
Poprawka, najpierw napisałem" garnitur", potem poszedłem za tekstem artykułu, napisałem" frak", a to jednak chyba garnitur, tzn.marynarka, spodnie. Tak czy tak - świat Magritte'a.
A ja mam skojarzenia z surrealizmem. Mr Marek wygląda jak klasyczna postać z obrazów surrealisty Magritte'a, ten melonik, czarny frak, parasol... Znam Mr. Marka, cenię jego wrażliwośc na sztukę, bo też i dla mnie ona jest ważna, jest jakby proroctwem czasów przyszłych, po śmierci. Tam będzie Miłość i nieodstępny jej cień a raczej blask - piękno.