Żymła współpracuje z Centrum Sztuki w Świnoujściu, gdzie rozwija swoje artystyczne wizje. W swoim dorobku ma m.in. spektakl oparty na poezji Kazimierza Ratonia, który zdobył nagrodę na festiwalu teatrów poezji w Rzeszowie. Jest także autorem monodramu „Waiting for the Word”, który prezentował na międzynarodowej scenie, m.in. w artystycznej szkole Gerlsborgsskolan w Szwecji. Polska wersja spektaklu, zatytułowana „Czekanie na Słowo”, była wystawiana w Teatrze Stygmat w Krakowie oraz na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Marek Żymła to również laureat wielu prestiżowych nagród, w tym wyróżnienia na VI Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Autorskiej w Warszawie. W sierpniu 1999 roku napisał scenariusz i wyreżyserował koncert „Gramy dla FAMY”, który odbył się w świnoujskim Amfiteatrze, zbierając owacje publiczności.
Jako autor wydał kilka tomów poezji, w tym „Czekanie na Słowo / Waiting for the Word” (1993), „Suma” (2012) oraz „Czerń Matka Bieli” (2020). Jego wiersze to subtelne, a zarazem mocne opowieści o życiu, miłości i poszukiwaniu sensu w codzienności. Żymła nie boi się podejmować trudnych tematów, a jego słowa trafiają w najgłębsze zakamarki duszy.
Wieczór poezji z Markiem Żymłą w Świnoujściu będzie doskonałą okazją do spotkania z artystą, który z pasją dzieli się swoją twórczością i inspiruje kolejne pokolenia. To nie tylko spotkanie z poezją, ale i z człowiekiem, który poprzez sztukę wyraża to, co w życiu najważniejsze. Serdecznie zapraszamy na to wyjątkowe wydarzenie!
Marku - gratuluję, trzymam kciuki za występ :)
Malo jest takich normalnych ludzi. brawo Marek
, 23:38 • 37.47.71 gdy udasz się do specjalisty, on ci powie, a raczej przepisze leki orientujące cię w tej kwestii.
A którym Markiem jest tym razem ?
Cudowny człowiek
Pan Marek to... nadwrażliwiec - lubię Pana Marka, znam go od kiedy miałem 16 lat, gdy był instruktorem w MDK jeszcze w PRL-u, współpracował ze znanym performerem i malarzem Antonim Karwowskim. Cenię to, co robi, co widzi, odczuwa, bo nie każdego na to stać. Zawsze rozumiałem się z nim w kwestii zainteresowania sztuką - np.muzyką. Dzięki takim ludziom życia nie postrzegamy jako tylko bytu modulowanego biologicznymi spełnieniami. Życia nie wypełni piwko, telewizorek, telefonik, nowy zakup samochodu czy ekspresu do kawy...
Panie Marku, dziękuję za cudowne wiersze. Pozdrawiam :)
Żymła to bułka:)