Zachodniopomorskie Centrum Onkologii (ZCO) zawarło 2-letni kontrakt z Polmedi Group na korzystanie z systemu telemedycznego iWound. Dotąd zapewniał on pacjentom opiekę pooperacyjną, monitorując proces gojenia ran. Jednak na potrzeby tej placówki medycznej producent rozbudował aplikację mobilną o moduł prehabilitacyjny. Nowa wersja jest wzbogacona o funkcję przygotowania do operacji, by pacjent w sposób możliwie najmniej obciążający przeszedł leczenie zabiegowe. To prawdziwa innowacja na polskim rynku medycznym.

– Za granicą prehabilitacja pacjenta od wielu lat jest już standardem, a w Polsce to stosunkowo nowa praktyka. Najczęściej ogranicza się jedynie do ogólnych zaleceń przedoperacyjnych, wydawanych w formie drukowanej. Jednym z liderów prehabilitacji w Polsce jest nasz partner w tym projekcie – Zachodniopomorskie Centrum Onkologii, które od lat wdraża w tym zakresie najnowsze standardy. Rozwiązanie telemedyczne, które opracowujemy wspólnie z ZCO, będzie posiadać zaawansowany moduł prehabilitacyjny, który umożliwia pacjentowi stały kontakt ze specjalistami poprzez aplikację w telefonie. Śmiało możemy mówić o prawdziwej innowacji na polskim rynku medycznym – komentuje Marcin Cieślak, członek zarządu Polmedi Group.

Obecnie system jest wprowadzany do ZCO w dotychczasowej, podstawowej formie. Przechodzi pierwszy etap wdrożenia modułu pooperacyjnego. To już daje pacjentom dostęp do wyspecjalizowanej opieki w zakresie gojenia ran. Drugą fazą będzie wdrożenie modułu prehabilitacji, co zostało zaplanowane na IV kw. 2024 roku.

W standardowym module prehabilitacyjnym iWound, oferowanym przez Polmedi Group, pacjent ma możliwość dostępu do specjalistów z różnych dziedzin, a wśród nich dietetyka, fizjoterapeuty oraz koordynatora pacjenta. W systemie możliwe jest również włączenie do opieki nad pacjentem psychologa oraz lekarza POZ. Zakres prehabilitacji stosowanej w konkretnym przypadku zależy od potrzeb pacjenta oraz procedur konkretnej placówki.

Twórca aplikacji mobilnej ma na uwadze to, że pacjenci onkologiczni wymagają szczególnego wsparcia, w tym intensywnego przygotowania do leczenia, a w czasie rekonwalescencji potrzebują stałej kontroli specjalistów. Opracowany system zwiększy efektywność komunikacji między pacjentem a poradnią, ułatwi dostęp do specjalistów, a także ograniczy stres związany z nadchodzącym zabiegiem. Najważniejszą korzyścią dla pacjenta jest jednak obniżenie ryzyk związanych z zabiegiem, przejście go bez powikłań oraz jak najszybsza rekonwalescencja.

– Na tej aplikacji najwięcej zyskają pacjenci, którzy nie będą musieli przyjeżdżać do nas, a pozostaną pod naszą opieką. Zależy nam na tym, aby po wypisie ze szpitala pacjent nie tracił poczucia bezpieczeństwa, jak często się to dzieje. Chcemy to wyraźnie zmienić. Zależy nam na poprawie jakości opieki na etapie pooperacyjnym z wykorzystaniem telemedycyny – zaznacza Adrian Sikorski, Dyrektor w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii.

Dzięki tej aplikacji pacjenci zyskają sprawniejszą opiekę, co podkreśla Jolanta Dynarska, Z-ca Dyrektora ds. Pielęgniarstwa w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii. – To narzędzie postrzegamy jako swego rodzaju sito, weryfikujące potrzeby pacjenta. Będzie on podejmował aktywną współpracę, realnie wpływając na swoje leczenie, bez konieczności fizycznej obecności w ZCO. Możliwość częstego kontaktu z personelem zwiększy jego poczucie bezpieczeństwa podczas pobytu w domu. Jeśli nasz specjalista uzna to za potrzebne, wezwie pacjenta na fizyczną wizytę – przewiduje Jolanta Dynarska.

Jak zapowiada zarząd Polmedi Group, aplikacja będzie motywować i dyscyplinować pacjenta w przygotowaniach do operacji. Za jej pośrednictwem zespół specjalistów wyznaczy choremu zadania na każdy dzień prehabilitacji i będzie śledzić na bieżąco ich wykonanie. W razie zaniedbania zostanie o tym automatycznie powiadomiony, by móc interweniować.

– Wiemy, jak poważnym problemem jest to, iż bardzo często w dniu przyjęcia do szpitala organizm pacjenta okazuje się być niegotowy do operacji i rekonwalescencji. Wówczas lekarze muszą odwołać lub przełożyć zabieg, by nie narażać życia chorego. Natomiast termin przepada i jest już za późno, by przyjąć w zamian inną osobę. Korzystanie z naszej aplikacji może w przyszłości ograniczyć występowanie takich sytuacji – komentują twórcy aplikacji.

Wyeliminowanie problemu odwoływanych zabiegów może znacznie skrócić kolejki do lekarzy i pozwolić szpitalowi na przeprowadzenie większej ilości operacji. Jak szacuje dostawca technologii, odwołany w ostatniej chwili zabieg kosztuje od kilku do kilkudziesięciu tys. złotych. Składa się na to nie tylko procedura i hospitalizacja, za które płaci NFZ. Do tego dochodzą specjalistyczne badania przed samym zabiegiem.

– Dla przykładu, duży szpital wojewódzki jest w stanie przeprowadzić od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. zabiegów rocznie. Natomiast liczba tych, które są odwoływane z różnych powodów, wynosi obecnie 10-20% w skali roku. Zredukowanie tego problemu o połowę już da placówce co najmniej kilka mln złotych oszczędności w ciągu roku. Oczywiście zyskają na tym przede wszystkim pacjenci poprzez skrócony czas oczekiwania na procedury medyczne, a szpital będzie mógł przesunąć zaoszczędzone środki do innych sektorów swojej działalności – podsumowuje Piotr Piątek z Polmedi Group.

Dominik Pawłowski