POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Czwartek [05.09.2024, 12:14:07] • Polska

Ponad połowa młodych pracowników w wieku 18-35 lat przyznaje, że doświadcza w pracy znamion mobbingu

Ponad połowa młodych pracowników w wieku 18-35 lat przyznaje, że doświadcza w pracy znamion mobbingu

fot. Organizator

53 proc. Polaków w wieku 18-35 lat miało w ciągu ostatnich 6 miesięcy do czynienia w pracy z mobbingiem lub jego przejawami. Tak wynika z niedawno opublikowanego raportu. Ciekawe jest również to, że jeśli chodzi o ogół Polaków, to nieprawidłowe zachowania w pracy wskazuje 41,4 proc. pracujących. Zatem można zauważyć sporą dysproporcję pomiędzy ogółem populacji a młodymi osobami. Najczęściej doświadczają one krzyków, przekleństw i wyzwisk. W wielu przypadkach bywają obmawiane. Są też na ich temat rozsiewane plotki. Zdaniem ekspertów, problem jest duży i może być w Polsce jeszcze niedoszacowany.

Od wielu lat mobbing jest w Polsce problemem. I to pokazują twarde dane z rynku. Wynika z nich, że aż 53 proc. Polaków w wieku 18-35 lat w swojej pracy zawodowej doznało przynajmniej jednego z syndromów kojarzonych z mobbingiem. Listę 19 takich przejawów przygotowali autorzy raportu pt. „Młodzi Polacy w szponach mobbingu”. Został on opracowany na podstawie sondażu przeprowadzonego wśród ponad 800 osób w ww. wieku. Wyniki wskazują na to, że 22,2% badanych nie doświadczyło niczego z przedstawionego opisu. Natomiast 8,1% ankietowanych nie było w stanie tego określić, a 6,1% nie pamiętało takich zdarzeń.

– Dane wskazują na braki w świadomości pracowników na temat mobbingu. Znaczna część badanych nie doświadczyła żadnej z wymienionych sytuacji, co sugeruje pozytywne relacje w pracy. Jednak 8,1% badanych nie było pewnych swoich doświadczeń, a 6,1% nie pamiętało ich. Może to oznaczać, że młodzi Polacy nie zawsze rozpoznają tego typu sytuacje lub nie mają dostatecznej wiedzy na ten temat – wyjaśnia psycholog Michał Murgrabia, jeden ze współautorów raportu z platformy ePsycholodzy.pl.

Problem jednak ma miejsce. Z poprzedniego tego typu raportu wynikało, że wśród pracujących Polaków w wieku 18-80 lat w 2023 roku aż 41,4 proc. doświadczyło w miejscu pracy zachowań o charakterze mobbingowym. Najczęściej wskazywali oni na otrzymywanie bezsensownych zadań (10,3 proc.), bycie obiektem obmawiania i plotek (9,8 proc.), a także dostawanie sprzecznych poleceń (9,6 proc.).

– To niezwykle szkodliwe zjawisko, które może prowadzić do poważnych traum wśród pracowników. Wpływa negatywnie na zdrowie psychiczne, obniżając poczucie własnej wartości i prowadząc do stanów lękowych, depresji, a nawet do myśli samobójczych. W skrajnych przypadkach może również powodować problemy fizyczne, takie jak bóle głowy, problemy z trawieniem czy bezsenność – komentuje Iwona Szmitkowska, pełnomocnik zarządu Pracodawcy RP ds. rynku pracy.

Analizując szczegółowo odpowiedzi młodych Polaków odnośnie sytuacji lub problemów kojarzonych z mobbingiem, widać, że 21,4% ankietowanych padło ofiarą krzyku, przekleństw i wyzwisk. To największa grupa badanych. Częściej takie doświadczenia były udziałem mężczyzn niż kobiet.

– Świadczy to okropnie o kulturze osobistej kadry kierowniczej, a dla firm powinno być poważnym alarmem. O zjawisku trzeba mówić, nazywać go po imieniu, szkolić i upominać. Dość powszechny jest taki rodzaj tzw. kultury korporacyjnej, w której oficjalnie potępia się mobbing, ale przywala na niego sobie i najbliższym współpracownikom – mówi adwokat Bartłomiej Raczkowski, specjalizujący się w prawie pracy.

Jak informuje Iwona Szmitkowska, w Wielkiej Brytanii ok. 15% pracowników zgłasza doświadczenie przemocy werbalnej, co wynika z badań Chartered Institute of Personnel and Development. Z kolei dane z 2020 roku wskazują na to, że w Japonii aż 25% pracowników doświadczyło krzyków i przekleństw. Ostatni wynik jest zbliżony do zanotowanego w Polsce.

– Agresja werbalna jest jednym z najłatwiej rozpoznawalnych i najbardziej destrukcyjnych form mobbingu, które mogą prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych, takich jak depresja czy wypalenie zawodowe. To nikomu się nie opłaca – ani pracodawcy, ani pracownikowi. Wynik jednak sugeruje, że w wielu miejscach pracy panuje dość toksyczna atmosfera, w której takie zachowania są akceptowane lub ignorowane – podkreśla współautor raportu.

Na kolejnych miejscach w zestawieniu widać takie doświadczenia młodych Polaków, jak bycie obiektem obmowy i rozsiewanych plotek – 15,5%, a także pozostawanie ofiarą obrażania słownego (np. w postaci wulgarnych przezwisk lub innych upokarzających wyrażeń) – 14,9%. Otrzymywanie bezsensownych zadań dotyczyło 13,7% ankietowanych, a nękanie (np. przez telefon, e-mail, w trakcie pracy i po godzinach) – 11,1%.

– Te wyniki wskazują na różnorodne formy mobbingu w miejscach pracy, które mogą być równie destrukcyjne, jak przemoc werbalna.

Takie zachowania mogą występować zarówno między przełożonymi a podwładnymi, jak i wśród członków zespołu, co sugeruje głębszy problem w kulturze organizacyjnej. Brak zaufania i lojalności w zespole może prowadzić do destrukcyjnych skutków zarówno dla jednostki, jak i dla całej organizacji – podkreśla psycholog Michał
Murgrabia.

Uwzględniając pozycje z listy 19 sytuacji, ankietowani na końcu wymienili przemoc i fizyczne znęcanie się nad nimi – 1,5%. Na tym samy, ostatnim miejscu w zestawieniu widać również działania o podłożu seksualnym, wykorzystywanie lub otrzymywanie propozycji seksualnych – wskazane przez 1,5% badanych.

– Wynik ten może być pozytywny. Sugeruje, że takie ekstremalne formy mobbingu są rzadsze. Niemniej jednak należy brać pod uwagę to, że część osób może nie chcieć mówić o tych doświadczeniach z powodu wstydu lub traumy. Sprawy sądowe dotyczące molestowania seksualnego, które wygrywa pracodawca, pokazują, że te problemy, choć rzadsze, są obecne i wymagają szczególnej uwagi – sugeruje Iwona Szmitkowska.

Ankietowani skarżyli się również na inne kwestie, jak np. na odbieranie zadań przekazanych wcześniej do realizowania – 2%. Z kolei po 3% respondentów doświadczyło celowych działań służących wyrządzaniu szkód psychicznych w miejscu pracy lub zamieszkania, a także wymuszania wykonywania zadań naruszających godność osobistą.

– Nie wiemy, czy te zachowania dotyczą głównie przełożonych czy także współpracowników. W każdym wypadku są zjawiskiem, z którym firmy muszą zacząć na poważnie walczyć – dodaje mec. Raczkowski.

Jak podkreśla adwokat, wiele osób na wyższych stanowiskach myśli wciąż, że poufałość i rubaszność wobec podwładnych jest oznaką szacunku dla nich i traktowania ich jak równych sobie. Jednocześnie trzeba podkreślić, że to w ogóle nie jest tak odbierane. Wulgarność przełożonego będzie zawsze wulgarnością i bardziej poniżeniem niż oznaką braterstwa.

MondayNews Polska


komentarzy: 39, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 26-39 z 39

Gość • Czwartek [05.09.2024, 15:49:38] • [IP: 185.210.36.***]

to tak bo zamiast pracować piszą na telefonach a jak im szef zwróci uwagę to już mobbing

Gość • Czwartek [05.09.2024, 15:07:18] • [IP: 178.238.251.**]

dla wielu mobingiem jest jak nie pozwala się pracownikowi pól dnia siedzieć na telefonie z kolegami lub na fb. Wymaganie wykonywania pracy to też obraza. Niektórym wydaje się że samo przyjście do pracy jest już pracą

Gość • Czwartek [05.09.2024, 14:51:08] • [IP: 46.113.12.***]

No jaki mobbing, przecież Polacy to taki wspaniały, kochany i tolerancyjny naród.

Gość niedzielny • Czwartek [05.09.2024, 14:08:20] • [IP: 31.0.74.**]

Bo są pizdeczkami co biorą wszystko do siebie.

praca • Czwartek [05.09.2024, 13:46:53] • [IP: 80.54.236.***]

Pytanie, czy to jest naprawdę mobbing, czy po prostu przełożeni wymagają od nich realizacji obowiązków służbowych wynikających z danego stanowiska.

Gość • Czwartek [05.09.2024, 13:32:39] • [IP: 78.30.81.**]

Przy tych młodych, a nawet do 26-28 lat się nie dziwię. Zero szacunku do pracy, zero umiejętności, zero zaangażowania, zero doświadczenia a roszczeń jak samotna matka w mopsie. Na start by chcieli za najprostszą pracę najlepiej 10 tysięcy miesięcznie i to najchętniej na pół etatu... Przerobiłem kilkadziesiąt młodych osób i po prostu nóż się w kieszeni otwiera. Prostych czynności nie potrafią zrobić i to nie zaczynając pracę tylko po kilku miesiącach, zero jakichkolwiek chęci do pomyślenia, inicjatywy, podejścia do stanowiska pracy czy klienta. Ale oczywiście co? Pracodawca jest zły, bo ma już dosyć dzień w dzień powtarzania w kółko tego samego, pokazywania palcem każdej pierdoły i proszenia się o zrobienie czegoś i to nie za najniższą krajową. Zacznijcie pracować normalnie to się mobbing skończy. BRAWA dla rodziców za wychowanie pokolenia nierobów, więcej im pchajcie pod nos...

Gość • Czwartek [05.09.2024, 13:25:19] • [IP: 5.173.28.**]

Wg mlodych mobbingiem jest wymaganie wypełniania obowiązków.

Gość • Czwartek [05.09.2024, 13:21:30] • [IP: 5.173.186.***]

Zjawisko było, jest i będzie. Też pracowałam w takich warunkach. Rezultat. Depresja i leki do końca życia.

Gość • Czwartek [05.09.2024, 13:11:40] • [IP: 176.221.125.***]

ponad polowa ludzi w wieku 18-35 lat to miekkie pizdy siedzace na cieplutkich etacikach, udajace, ze pracuja :/

Gość • Czwartek [05.09.2024, 12:59:39] • [IP: 62.69.252.***]

W większości ludzie w tym wieku niestety są w tych czasach przewrażliwieni na punkcie swojej osoby i tego czego oczekują od świata. Wszystko im się należy, a do pracy i zaangażowania się nie garną. I potem ktoś coś od nich wymaga i już mobing.

Gość • Czwartek [05.09.2024, 12:57:31] • [IP: 91.94.21.**]

Najgorsi to są Ci co zatrudniają na czarno i jeszcze potem nie chcą płacić a

Gość • Czwartek [05.09.2024, 12:57:19] • [IP: 94.254.233.**]

Nie tylko teraz jest mobbing ale zawsze był tylko udawano że nikt nie widzi ile ludzi straciło pracę i życie to nikt o tym nie mówi ! Zawsze będzie bo tego nie da się wyplenić taka jest rzeczywistość ! A człowiek jest potworem wszechczasów !

Gość • Czwartek [05.09.2024, 12:53:52] • [IP: 62.69.253.***]

Nie oszukujmy się. Już sama pensja w Polsce to jest mobbing. Powinna być stawka minimalna w całej UE na jednym poziomie, jedna stawka ubezpieczenia, a jak jakiś rząd nie wyrabia, to do zmiany.

Gość • Czwartek [05.09.2024, 12:50:11] • [IP: 83.23.28.**]

Katole tam mają.

Oglądasz 26-39 z 39
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■