Mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę na niedostateczne działania mające na celu ochronę pasa wydmowego. Szczególnie teraz, w sezonie letnim, wielu turystów spaceruje i przesiaduje na wydmach, traktując je jak przedłużenie promenady lub plaży. Pozostają po tym zdeptane rośliny i śmieci. Dodatkowym czynnikiem, sprzyjającym takiemu postępowaniu, był brak patroli, które na bieżąco zniechęcałyby amatorów relaksu na wydmach, do wchodzenia na ten teren. Jak widać, zupełnie nie przeszkadzały w tym tablice informujące o zakazie przebywania na pasie wydmowym - turyści bardziej cenili swoje zachcianki. Niestety, przekroczyć linię było bardzo łatwo, wystarczył krok z kładki widokowej, by wejść na wydmy. Po opublikowaniu artykułu na ten temat, sytuacja uległa zmianie! Zostały zamontowane drewniane barierki, które wyraźnie oddzielają teren spacerów od miejsca, które nie powinno być trasą przechadzek ani polaną piknikową.
Wiocha pl. Ja pi××××e!
To ogrodzenie zaczęło się pojawiać już tydzień temu. Ładna szybka reakcja i muszę przyznać, że surowa forma ogrodzenia bardziej pasuje niż te siatki. Tak trzymać.