iswinoujscie.pl • Niedziela [28.07.2024, 22:43:55] • Świnoujście
Miasto Świnoujście, Polska lata 90: Jakie były ceny 30 lat temu?
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Właśnie mija 30 lat odkąd Polacy byli milionerami. Po upadku komuny sklepy były puste, a my zarabialiśmy miliony. Polska była wtedy krajem, gdzie miliony były na porządku dziennym, ale wartość tych pieniędzy była zupełnie inna niż dziś. Aby lepiej zrozumieć tamte czasy, przyjrzyjmy się cenom produktów w jednym z ówczesnych sklepów.
Na zdjęciach witryny lady sklepu „Piast” w Świnoujściu przy ulicy Bohaterów Września, które pochodzą z 1994 roku, możemy zobaczyć ceny różnych produktów spożywczych. Oto kilka przykładów:
Mleko 3,2%: 10 000 złotych
Margaryna: 15 000 złotych
Kostka masła: 11 000 złotych
Ser żółty Mrągowski: 66 000 zł/kg
Ser Hezdamer: 72 000 zł/kg
Mielonka z mięsa: 52 000 zł/kg
Baton śniadaniowy: 64 000 zł/kg
Polędwica: 103 000 zł/kg
Szynka mielona: 104 000 zł/kg
Fotograf Andrzej Ryfczyński, który uwiecznił te chwile, z uśmiechem wspomina tamte czasy:
„Ach, lata 90. – to były czasy! Każdy miał w kieszeni miliony, ale na półkach było niewiele więcej niż w czasie komuny. Kiedy robiłem te zdjęcia w Świnoujściu, sklepy zaczynały się wypełniać towarami, a ludzie zaczynali powoli zapominać o pustych półkach z poprzedniej dekady. Ale ceny! Patrzyłem na te metki i nie mogłem powstrzymać śmiechu. 10 000 zł za mleko? 104 000 zł za szynkę mieloną? To były kwoty, które dzisiaj wydają się absurdalne, ale wtedy były codziennością.”
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
„Pamiętam, jak wracałem do domu z zakupami i starałem się wyjaśnić dzieciom, dlaczego płacimy takie fortuny za zwykłe produkty. 'Tato, czy my naprawdę jesteśmy milionerami?' – pytali z poważnymi minami. I choć na papierze byliśmy, w rzeczywistości musieliśmy liczyć każdy grosz. Ale nie brakowało nam dobrego humoru. Nawet gdy widziałem te ceny w obiektywie aparatu, wiedziałem, że dokumentuję coś wyjątkowego – moment, kiedy Polska przechodziła przez fascynujący, choć nieco zwariowany etap swojej historii.”
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
„Zdjęcia z tamtych lat przypominają mi, jak daleko zaszliśmy. Dziś trudno uwierzyć, że płaciliśmy takie sumy za podstawowe produkty, ale patrząc na nie, wspominam to z ciepłem w sercu. Były to czasy pełne wyzwań, ale też nadziei i radości z małych rzeczy. Każdy dzień był przygodą, a każda wyprawa do sklepu – lekcją ekonomii. Dziś możemy się z tego śmiać, ale wtedy była to na codzienność.”
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Dla wielu Polaków lata 90. to czas transformacji, pełen zarówno wyzwań, jak i nadziei na lepsze jutro. Dziś, patrząc na stare zdjęcia i przypominając sobie tamte czasy, możemy z dumą powiedzieć, że wspólnie udało nam się zbudować lepszą przyszłość.
„A ja? Ja cieszę się, że mogłem to wszystko uwiecznić. Bo choć ceny były z kosmosu, ludzie mieli serca na dłoni. I to właśnie jest największa wartość tamtych zdjęć – pokazują, jak mimo wszystko, potrafiliśmy się śmiać i cieszyć życiem.”. Szanujmy te wartości i nie dajmy się omamić. – dodaje Andrzej Ryfczyński.
źródło: www.iswinoujscie.pl
bylo zdrowe i smaczne a nie chemia
Wędliny do chemia eszek pełno ludzie tą chemię jedzą.Sprzedawcom tylko zależy na forsie, a nie na ludziach.Kiedyś chleb pachniał z daleka a teraz badziew spulchniaczy dają porażka 🤦🧟
Byli frajerami, a nie milionerami tylko nie byli o tym świadomi. Teraz są 😜
20:14:35] • [IP: 213.237.83.** " Świadomy - pociągany" ?
Pani Halinko pozdrawiam serdecznie 😘 życzę dużo zdrowia 🤗🌹
, 17:10:11] • [IP: 185.210.36.**] wyroby były wtedy naprawdę pyszne? Nic podobnego, z ściślej, czy były pyszne to zależało tak jak dziś od pieniędzy. Jeśli chcesz kupić dobrą kiełbasę, musisz wydać więcej pieniędzy, wtedy tez tak było. Jedna z rzeczy która się zmieniła: dziś relatywnie znacznie drozszy jest nabiał - wtedy mleko za 1 zł to była podstawa dla biednych emerytów, dziś 3 zł lub 3, 50 lub 4 to naprawdę dużo. No i twaróg, dziś za aż 15 zł kilogram. Co do słodyczy: czekolady też moim zdaniem są za drogie, a pewne polskie firmy(choć na ile dziś polskie to dyskusyjne) na szczęście utrzymały poziom, Wedel (ich mleczne czekolady wolę od Milki), Wawel...
Czyli ci co mają kłopoty z ocena wartości pieniądza to przypominam że od początku dziejów są substancje których wartość nie podlega takim wahaniom jak pieniądz. Np złoto czy żywność. I oto trwa walka na całym świecie. O kontrolę na tymi metalami czy żywnością a zapomniałem, jest jeszcze niemetal bardzo ceniony to diament
Porównajcie te ceny z siłą nabywczą pieniądza, bo jak ktoś sobie skreśli cztery szalone zera i wyjdzie, że mleko, albo jakieś inne gówno kosztowało jeden złotych, to jeszcze trzeba, to zestawić z ówczesnymi zarobkami...
Zeby ceny potównac do dzisiejszych... nalezy czytac ceny przesuwajac w lewo cztery cyfry. Co daje nam cene za litr mleka 1zl, szynka 10zl za kilogram, maslo 1zl i 10 groszy.
Ale wtedy chleb smakowal jak chleb a nie plastik, kielbasa była jeszcze kiełbasą i miala smak, a.mieso nie bylo naszprycowane wodą w takim stopniu jak dzisiaj i w cudowny sposob nie kurczylo sie ze swojwj objetosci.. ach te czasy...
Ejjjjj, ale to były ceny przed denominacją. Teraz za te produkty zapłacilibyśmy odpowiednio: mleko 3, 2% 10 000 zł -> 1 zł; margaryna 15 000zl -> 1, 50zl, masło 11 000zl -> 1, 10zl. itd. Zarabiałam wtedy jakieś 7 000 000 zł, czyli obecnie 700zl. Stać mnie było i nie narzekałam.
Pani Halinka Filipiak...
Balcerowicz przy donku to był pikuś, ZOBACZYCIE
Balcerowicz się kłania.
„Zdjęcia z tamtych lat przypominają mi, jak daleko zaszliśmy" poważnie teraz to w czarnej dupie jesteśmy
Janusz jaki młodzieńki Andrzej, Pani Wiesia to byli fajni ludzie.A dzieki sanepidowi to zbankrutowali, Lazili i z wałówami wychodzili wiecznie im było mało,.
A dziś mamy uśmiechniętą Polskę. Rozkradzioną i prowadzoną na sznureczkach
szkoda tylko że właściciele zbankrutowali, towar mieli pierwsza klasa
I od tego czasu Polska zaczęła się staczać po równi pochyłej... A ludziom wmówili, że idzie wolność 😢
Świetny sklep, właściciele i załoga ❤, czasy kiedy wyroby były naprawdę pyszne. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Pani Wiesia . . współwłaściciel sklepu. Pozdrawiam
Pisostwo rozdało kasę nierobom i w kasie brak
To były czasy...wędliny, mięso, sery, wszystko pachniało, było naturalne.Teraz większość wędlino i seropodobne, naszpikowane chemią.Dziękuję Panu Andrzejowi R.za uwiecznianie minionych czasów.
Ser żółty był serem a nie plastikowy teraz sam syf nie wspomnę o wedzlinach teraz się psują po 1 dniu w lodówce pffu
Co z tego że w sklepie było jak większość Polaków nie mogła sobie pozwolić na te rarytasy.Piekne czasy, pytam dla kogo?